Pogoń bez happy end`u

czwartek, 04 luty 2021 08:40

W zaległym spotkaniu XII kolejki I ligi koszykarki ENEA AZS AJP Gorzów pokazały charakter, walczyły do samego końca, choć mecz nie układał się po naszej myśli! Pogoń bez happy end`u, ale i tak brawa za dobry mecz z wiceliderem I ligi. Liderką akademiczek w tym spotkaniu była Wiktoria Kuczyńska, która zdobyła 17 punktów oraz miała 8 zbiórek i 7 asyst.

- Jak zaczyna się grać dopiero w czwartek kwarcie, to ciężko jest coś zrobić. Od początku ten mecz się nie ułożył po naszej myśli i miałyśmy dużo punktów do odrobienia. Wszystko się rozstrzygnęło w pierwszej połowie, choć pokazałyśmy charakter i zawalczyłyśmy, by odrobić te startypowiedziała Paula Duchnowska.

Dla kapitan ENEA AZS AJP II Gorzów było to drugie spotkanie po rocznej przerwie związanej z ciężką kontuzją stawu kolanowego. – Cieszę się, że wróciłam do grania. Moim zadaniem jest pomagać naszemu młodemu zespołowi. Mam od dziewczyn ogromne wsparcie i na razie jestem zadowolona ze swojego grania. Jak wchodzę na boisko, to już nie myślę o kontuzji, pełna koncentracja na grze dodała Paula Duchnowska.

 

- Na początku nie poznawałem tego zespołu. Przez trzy kwarty robimy 23 straty. Nie wiedziałem co się z tym zespołem dzieje, słaby atak, słaba obrona, bardzo proste starty. Obudziliśmy się, mieliśmy jeszcze szansę w tym meczu, ale było za dużo punktów do odrobienia. Nie mogliśmy od początku wejść w swój rytm grania i MUKS to wykorzystałocenił mecz trener Robert Pieczyrak.

ENEA AZS AJP II Gorzów - MUKS Poznań 59:64 (16:19, 6:20, 13:14, 24:11)

 

AZS: W. Kuczyńska 16 (8 zb, 7as), Dudek 11, Matkowska 9, Michniewicz 7, Duchnowska 7, Kobylińska 5, Lebiecka 2, Kozłowska 2,  Śmiałek 0, Kurkowiak 0, Wierzbicka 0

MUKS: Zięmborska 17, Szloser 11, Łakoma 10, Papiernik 9, Masłowska 5, Woźniak 5, Ratajczak 3, Batura 2, Juskowiak 2

Młodzież też wygrywa (ZDJĘCIA)

niedziela, 17 styczeń 2021 16:00

Same zwycięstwa w ten weekend! Młode akademiczki poszły w ślady seniorek i wygrały swoje spotkania w I i II lidze!

- Ważne zwycięstwo i trzeba się cieszyć z naszej gry. Popracowaliśmy w trakcie ferii zimowych bardzo mocno i widać już tego pierwsze efekty. Zdarzają się błędy, ale od tego są te mecze. Dużo roboty przed nami, a te najważniejsze spotkania będą w lutym i marcu. Zagraliśmy z Łodzią bardzo zespołowo, 26 asyst i za to brawa dla dziewczyn. Nad nieskutecznymi rzutami, które się zdarzają jeszcze popracujemy. Teraz krótki odpoczynek i już koncentrujemy się na kolejnych spotkaniach - powiedział trener Robert Pieczyrak. 



I LIGA: ENEA AZS AJP Gorzów - AZS Umed Widzew Łódź 84:54 (23:13, 20:17, 19:13, 22:11)

Dudek 17, Śmiałek 14, Kobylińska 13, A.Kuczyńska 8, Michniewicz 8, W.Kuczyńska 7, Kurkowiak 7, Matkowska 4, Lebiecka 4, Ryzińska 2, Kozłowska 0

II LIGA: AZS Włocławek - ENEA AZS AJP Gorzów 52:58 (14:25, 17:13, 6:12, 15:8)
Kozłowska 19, Ryzińska 10, Sierocińska 9, Kurkowiak 6, Harasimowicz 5, Lebiecka 5, Jeleńczak 2, Piątek 2, Wąsik 0

Zwycięstwo na urodziny trenera

niedziela, 29 listopad 2020 20:00

W meczu 8. kolejki I ligi kobiet koszykarki Enea AZS AJP Gorzów pokonały we własnej hali Lidera Swarzędz 81:71. Liderką akademiczek w tym meczu była Karolina Matkowska, która zdobyła 16 punktów. Nasze koszykarki tym zwycięstwem sprawiły idealny prezent trenerowi Robertowi Pieczyrakowi, który obchodził w dniu meczu swoje urodziny! Wszystkiego najlepszego trenerze, samych sukcesów! 


- To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Nie był perfekcyjny, bo takich spotkań nie ma, ale zrealizowałyśmy swój plan na ten mecz. Udało się nam zbudować przewagę, ale drużyna ze Swarzędza odrabiała straty, ale w końcówce nie dałyśmy sobie wyszarpać zwycięstwa. Jestem też bardzo zadowolona ze swojego indywidualnego wyniku, w końcu dobry mecz. Cieszymy się, że mogłyśmy tym zwycięstwem uczcić urodziny naszego wspaniałego trenera Roberta - powiedziała Wiktoria Kuczyńska. 

 

- Po wielu spotkaniach w tym sezonie nadszedł ten dzień, gdzie końcówkę meczu zagraliśmy po koszykarsku, tak jak przystało na doświadczony zespół. Większość meczu wygrywaliśmy, mieliśmy minimalną przewagę, ale nie mogliśmy odskoczyć na więcej punktów. Cieszę się, że ten mecz kontrowaliśmy i w ostatnich minutach zagraliśmy bardzo dobrze. Konsekwentnie, szukaliśmy naszych najsilniejszych punktów. Rywal trudny do grania, bo bez typowego centra, z dużym doświadczeniem w postaci ogranej w ekstraklasie Urbaniak. Dobra walka na zbiórce i duża liczba ponowień, przy słabszej skuteczności za trzy była kluczem do zwycięstwa. W ataku narzuciliśmy swój styl, w obronie dostosowaliśmy grę pod rywala. Mamy nad czym jeszcze pracować, ale widać nasza gra z meczu na mecz wygląda coraz lepiej - ocenił mecz trener Robert Pieczyrak. 



Enea AZS AJP II Gorzów - Lider Swarzędz 81:71 (21:13, 21:24, 21:21, 18:13)

Matkowska 16, Kobylińska 14, W. Kuczyńska 12, Dudek 12, Ryzińska 9, Śmiałek 8, A.Kuczyńska 6, Kurkowiak 4, Michniewicz 0

W meczu 7.kolejki I ligi koszykarki ENEA AZS AJP II Gorzów wygrały z Dijo Maximus GOKiS Kąty Wrocławskie 70:61. Dla młodych akademiczek to drugie zwycięstwo w tym sezonie. Liderką gorzowianek była Aleksandra Kuczyńska, która zdobyła 18 punktów. Z bardzo dobrej strony pokazały się Daria Ryzińska (16 punktów) oraz Julita Michniewicz (11). Na desce dobrze grały Weronika Dudek i Ewelina Śmiałek, które zapisały po 13 zbiórek. Już w środę kolejne spotkanie, tym razem w Poznaniu z MUKS-em, a w niedzielę do Gorzowa przyjedzie Lider Swarzędz. 

- Miałyśmy dużą motywację po ostatnich porażkach, by ten mecz wygrać. W tamtych spotkaniach dużo nam nie brakowało, były na styku, a w końcówkach brakowało nam szczęścia. Tym razem nie chciałyśmy popełniać głupich strat. Na początku chciałyśmy uzyskać przewagę, by kontrolować przebieg spotkania, to nam się udało w drugiej kwarcie. Zagrałyśmy dobrze jako zespół. Po analizie video poprawiłyśmy swoją grę w obronie - powiedziała Daria Ryzińska
 
- Mecz był wyrównany, zespół z Kątów Wrocławskich jest niewygodnym przeciwnikiem do grania. Mają koszykarki, które grały w ekstraklasie, grają też niekonwencjonalną koszykówkę. Dużo gry jeden na jeden, mało poukładanej taktyki. W drugiej kwarcie przejęliśmy kontrolę nad meczem, ale w trzeciej przez swoją nieskuteczność to straciliśmy. Tak samo w pierwszej kwarcie, 14% skuteczności pokazuje nad czym musimy mocno popracować. Jak wrócimy na normalny poziom skuteczności, to od razu nam się łatwo gra - powiedział trener Robert Pieczyrak. 
 
- W tym tygodniu dużo potrenowaliśmy i pewne fragmenty naszej gry już lepiej wyglądały. Przerwy były długie, kilka osób chorowało, więc powrót do optymalnej formy zajmie jeszcze chwilę czasu. Teraz czeka nas intensywny okres, dwa trudne spotkania w I lidze. Zapowiadają się ciekawie, są to wymagający rywale i zobaczymy jak na ich tle wyglądamy. Dobrze, że gramy, bo jest czas, by szybko robić pewne korekty - dodał trener ENEA AZS AJP Gorzów. 


ENEA AZS AJP II Gorzów - Dijo Maximus GOKiS Kąty Wrocławskie 70:61 (16:20, 26:9, 10:16, 18:16)

A.Kuczyńska 18, Ryzińska 16, Michniewicz 11, W.Kuczyńska 9, Kurkowiak 6, Śmiałek 4 (13zb), Dudek 2 (13zb), Lebiecka 2, Kamińska 2, Sierocińska 0,

Przespany początek meczu i Kraków za mocny w I lidze

niedziela, 11 październik 2020 16:28
W rozegranym awansem meczu czwartej kolejki I ligi koszykarki Enea AZS AJP II Gorzów przegrały z AZS Politechnika Korona Kraków 59:72. W sobotę młode akademiczki wygrały z Contimax MOSiR Bochnia 94:76, a w niedzielę nie były już tak skuteczne i po przespanym początku spotkania, gdzie przegrały pierwszą kwartę 4:19 ciężko było wrócić do tego meczu. 


Początek spotkania należał do koszykarek z Krakowa, które po trafieniu Popiół i akcji 2+1 Ruty wyszły na prowadzenie 5:0. Gorzowskie akademiczki odpowiedziały punktami Kobylińskiej i Śmiałek. W tym momencie gra akademiczek coś się zacięło. Strzelecka niemoc w ataku trwała aż do końca pierwszej kwarty. Drugą część gorzowianki rozpoczęły od serii trzech celnych rzutów zza linii 6,75 Kobylińskiej. W końcówce kwarty kolejne "trójki" dorzuciły Wiktoria Kuczyńska i Marcelina Harasimowicz i było już tylko 26:30. Tuż przed przerwą skutecznie pod koszem zagrała Kocaj, na co odpowiedzieliśmy trafieniami z osobistych Kozłowskiej i na tablicy było 31:34. 


Po przerwie gorzowianki wyraźnie zostały w szatni i ponownie nie mogły się wstrzelić do kosza, a krakowianki po punktach Zuchory podwyższyły na plus 13. Podopieczne trenera Pieczyraka przez pozostałą część spotkania walczyły, ale doświadczona drużyna z Krakowa kontrolowała przewagę i nie dała sobie wyszarpać zwycięstwa. - To nie był nasz dzień. Bardzo słabo otworzyłyśmy ten mecz. W pierwszej kwarcie nic nam nie wpadało. W drugiej kwarcie miałyśmy dobry fragment, ale po przerwie znowu przespany początek. Jesteśmy młodym zespołem, rywalki są bardziej doświadczone i to zadecydowało o ich wysokim zwycięstwie - powiedziała Marcelina Harasimowicz. 

- Nie graliśmy w tym meczu swojej koszykówki. Po pierwszych minutach, gdzie było 5:4 dla Korony gra się nam posypała. To nie był nasz basket. Graliśmy bardzo wolno, przewidywalnie dla przeciwnika. Nie łamaliśmy linii obrony i przez to nie było łatwych pozycji do rzutów. Druga kwarta była w naszym stylu, lekki zryw, ale to było za mało jak na doświadczony zespół z Krakowa. Doświadczenie Krzywoń i Rafałowicz zdominowało naszą grę. Narzuciły swój styl grania, a my na to przystaliśmy. Gramy w I lidze bez konkretnego przygotowania taktycznego pod rywala, a nasi przeciwnicy przygotowują się na nasze mocne strony. Po tym meczu jestem bardzo niezadowolony, ale nie z wyniku, ale z tego, że nie graliśmy swojej koszykówki. To nie była taka walka i gra na jaki stać ten zespół  - ocenił spotkanie trener Robert Pieczyrak 

Enea AZS AJP II Gorzów - AZS Politechnika Korona Kraków 59:72 (4:19, 27:15, 16:22, 12:16)


Gorzów: Kobylińska 20, Kozłowska 9, Harasimowicz 8, Śmiałek 7, A.Kuczyńska 7, W.Kuczyńska 4, Matkowska 4, Ryzińska 0, Michniewicz 0
Politechnika: Popiół 23, Kocaj 14, Rafałowicz 9, Ruta 8, Zuchora 8, Krzywoń 8, Kopiec 2, Mazur 0
 

Piękne zwycięstwo w I lidze!

sobota, 10 październik 2020 17:00

W meczu drugiej kolejki I ligi koszykarki Enea AZS AJP II Gorzów pokonały Contimax MOSiR Bochnia 94:76. MVP tego meczu była Joanna Kobylińska, która zdobyła 26 punktów i trafiła, aż 8 "trójek"!

Młode akademiczki od samego początku narzuciły swój styl grania. Wysoka obrona i skuteczna gra w ataku spowodowały, że po niespełna pięciu minutach gry i „trójce” Joanny Kobylińskiej było 18:9. W końcówce pierwszej kwarty podopieczne trenera Pieczyraka dorzuciły ważne punkty z gry w szybkim ataku i było już 36:19. Cenne uwagi przekazane przez Małgorzatę Misiuk, która prowadziła zespół z Bochni zaowocowały już w drugiej kwarcie i ta była już bardziej wyrównana.  W ostatnich minutach po trójkach Kobylińskiej i Harasimowicz gorzowianki odskoczyły od rywalek i na przerwę schodziły przy wyniku 62:40.

 

Na początku trzeciej kwarty po stronie rywalek z dystansu obudziła się Wilk i trafiła dwie „trójki”. Trener Pieczyrak nie czekał długo i szybko przerwał serię czasem. Po niej punkty po przechwycie zapisała Ryzińska i swój karabin maszynowy z dystansu odpaliła ponownie Kobylińska. Osiem trójek Asi w całym meczu to jej wyrównany rekord na zapleczu ekstraklasy w celnych rzutach zza linii 6,75. Przed ostatnią kwartą młode akademiczki miały już ponad 30 punktów przewagi, trener Pieczyrak zaczął szeroko rotować składem, bo już w niedzielę kolejne trudne spotkanie w I lidze z AZS Politechniką Koroną Kraków.

 

- Zagrałyśmy bardzo dobry mecz w ataku. W obronie mamy nad czym jeszcze pracować, bo zrobiłyśmy głupie błędy, które spowodowały, że rywalki jeszcze uwierzyły w siebie w tym meczu. Cieszę się z naszej wygranej, bo ładnie się zaprezentowałyśmy - powiedziała Joanna Kobylińska.

 

- W ataku zagraliśmy dużo pięknych akcji. Do przerwy ten nasz atak wyglądał bardzo dobrze. W trzeciej kwarcie poprawiliśmy defensywę, bo z tym mieliśmy lekkie problemy. Trzeba się cieszyć z wysokiego zwycięstwa i dobrej gry. W obronie mamy swoje problemy, ale będziemy nad tym pracować. Gramy szybko i przez to mamy pootwierane pozycje na obwodzie. W tym zespole są zawodniczki, które umieją rzucić i mają takie zadanie. W tym meczu 12 celnych trójek i gra na ponad 50% skuteczności bardzo cieszy. W tym sezonie na razie ofensywa funkcjonuje dobrze. Chcemy tak grać, szybko i dynamiczne. Rzuty z dystansu nie są z wymuszonych pozycji, a koszykówka polega na tym, żeby rzucać z czystych pozycji. Jak jest możliwość w pierwszych sekundach akcji rzucić z otwartej pozycji, to rzucamy. Staramy się przy tym,  aby na zbiórkę w ataku szli odpowiedni gracze. To nie może być tak, że rzucamy z dystansu, a pod koszem nikogo nie ma - ocenił mecz trener Robert Pieczyrak.

 

Enea AZS AJP II Gorzów - Contimax MOSiR Bochnia 94:76 (36:19, 26:21, 22:13, 10:23)

 

AZS: Kobylińska 26, A. Kuczyńska 15, Kozłowska 11, Matkowska 9, Śmiałek 9, Harasimowicz 9, Michniewicz 5, Ryzińska 4, W. Kuczyńska 4, Sierocińska 2

Bochnia: Wilk 28, Krawiec 14 , Malinowska 12, Mazur 9, Buczek 5, Fortuna 3, Marczyk 3 ,Rak 2, Puter 0, Rogalska 0.

Designed with by jakubskowronski.com