"Zawsze walczę do ostatnich chwil na boisku. Uważam się za bardzo agresywną zawodniczkę w obronie. Myślę, że moją najmocniejszą stroną jest rzut za trzy punkty" - mówi Nora Wentzel, która podpisała kontrakt PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów na sezon 2023/2024!

Urodzona 12 stycznia 2001 roku koszykarka mierzy 180 centymetrów i gra na pozycji skrzydłowej. W ostatnim sezonie w barwach NKA Universitas PEAC w EuroCup Women notowała średnio 11.8 punktu, 3.1 zbiórki i 1.9 asysty, a w lidze węgierskiej odpowiednio 10.3 punktu, 3 zbiórki i 2 asysty. Aktualnie z reprezentacją Węgier przygotowuje się do Uniwersjady, która już od 28 lipca zostanie rozegrana w chińskim Chengdu.

Dlaczego zdecydowałaś się zagrać w sezonie 2023/2024 w Gorzowie?

 

Chciałam w swojej karierze spróbować sił w zagranicznej lidze. Szukałam dobrego klubu, który gra w EuroCup Women i ma silną ligę, więc mój wybór padł na Gorzów. Chciałam nowych wyzwań w swoim koszykarskim rozwoju i myślę, że je znalazłam, bo słyszałam, że polska liga jest wymagająca, a grając w Gorzowie, mam szanse na rozwój. 

 

Co słyszałaś o polskiej lidze i naszym klubie?

 

Wiem, że polska liga jest naprawdę silna i wymagająca, bo grają tutaj dobre koszykarki. Słyszałam wiele pozytywnych rzeczy zarówno o klubie, jak i poziomie całej ligi od koszykarek, które u Was grały.



Jaką koszykarką jest Nora Wenzel? Jakie są twoje moce strony?

 

Opisałabym siebie jako wytrwałą zawodniczkę. Zawsze walczę do ostatnich chwil na boisku. Uważam się za bardzo agresywną zawodniczkę w obronie. Myślę, że moją najmocniejszą stroną jest rzut za trzy punkty. W zeszłym sezonie miałam naprawdę dobry procent rzutów za trzy punkty i liczę, że to będzie mój mocny punkt. Jestem graczem zespołowym, który lubi walczyć za każdego na boisku, by drużyna wygrywała spotkania.

 

 

Za tobą bardzo dobry sezon w EuroCup Women. Jakie są teraz twoje cele sportowe?

 

Moim największym marzeniem jest gra na Igrzyskach Olimpijskich, a poza tym bardzo chcę wygrać mistrzostwo z każdym klubem, w którym gram. Taka jest natura sportowca, że chce się wygrywać w każdym meczu.

Jakie cele stawiasz sobie na sezon 2023/2024?

 

Wiem, że Gorzów ostatni sezon zakończył na trzeci miejscu, więc swoją karierę koszykarską za granicą chciałabym rozpocząć od wywalczenia medalu. Czy brązowy, srebrny, czy złoty? Czy nam to się uda? Do sezonu jeszcze troszkę czasu, nie znamy pełnych składów, ale liga zapowiada się niezwykle ciekawie. Jeśli chodzi o mnie, to chciałbym poprawić swoje umiejętności w każdym koszykarskim elemencie.



Wakacje na sportowo, czy na plaży? Jak będą wyglądały przygotowania do sezonu w Gorzowie?

 

Mam bardzo pracowite lato, ponieważ w maju rozpoczęłam przygotowania z reprezentacją seniorek do mistrzostw Europy, a teraz przygotowujemy się do Uniwersjady, która w tym roku odbędzie się w Chinach. Po tych wszystkich turniejach będę miał kilka dni na odpoczynek, a następnie muszę kontynuować przygotowania indywidualne, aby przyjechać do Gorzowa w jak najlepszej formie.

 

Masz bardzo duże doświadczenia z Młodzieżowych Mistrzostw Europy. Jak wspominasz rywalizację z Polską, znasz jakieś koszykarki?

 

Kiedy grałam w młodzieżowej kadrze Węgier, zawsze mieliśmy trudne mecze z reprezentacją Polski. Pamiętam, że byli naprawdę silnym przeciwnikiem. W zeszłym roku Węgry organizowały mistrzostwa Europy U20 i zapamiętałam Kamilę Borkowską, która jest bardzo wysoka i utalentowana.

 

"Siódme miejsce to duży sukces reprezentacji Polski, to najlepsze miejsce naszej kadry na mistrzostwach Europy U18 od dwunastu lat. Jedno jest pewne, że w Europie niczego za darmo się nie dostanie. Wygrać mecz, czy to na turnieju finałowym, czy w grach towarzyskich jest naprawdę bardzo trudno, bo nikt nie da prezentu, nie odpuści" - mówi trener główny reprezentacji Polski U18 Robert Pieczyrak, która zakończyła mistrzostwa Europy U18 na siódmym miejscu. 



Zakończone przez reprezentację Polski U18 młodzieżowe mistrzostwa Europy U18 na siódmym miejscu to sukces, bo celem dla każdej kadry jest utrzymanie w dywizji A?

Na pewno siódme miejsce to duży sukces reprezentacji Polski, to najlepsze miejsce naszej kadry na mistrzostwach Europy U18 od dwunastu lat. Bycie w najlepszej ósemce Europy, to jest zawsze powód do dużej radości. Szczególnie jeszcze ten ciężki i nerwowy mecz z Serbią, był bardzo wyrównany i w tym dniu była nawet szansa na awans do strefy medalowej. Myślę, że bycie siódmym zespołem mistrzostw Europy U18 to dla naszej koszykówki powód do radości. Przed każdą reprezentacją Polski stawiany jest podstawowy cel, jakim jest utrzymanie w dywizji A. Nam ten cel udało się zrealizować już w pierwszym meczu play-off, a w ćwierćfinale z Serbią niewiele zabrakło, by spełniły się nasze marzenia o grze w fazie medalowej

Można powiedzieć, patrząc na wyniki, że faza grupowa nie wyglądała najlepiej, ale młodzieżowe mistrzostwa Europy mają swój schemat i najważniejsze spotkanie to czwarty mecz turnieju, który układa całą jego drabinkę. Formę kadry trzeba było dostosować do warunków turniejowych?

Bardzo często zespoły turniejowe zaczynają turniej finałowy jakby troszkę słabiej. Przed turniejem wiedzieliśmy, że kluczowe dla zespołu będzie czwarte spotkanie i cała koncentracja była na tym meczu. Ta pierwsza faza turnieju nie była w naszym wykonaniu, aż taka słaba. Mecz z Turcją zaczęliśmy bardzo dobrze, ale proste straty spowodowały to, że Turcja wróciła do gry i z nami wygrała. Bardzo słaby był mecz z Węgrami, ale ich styl gry po prostu nam całkowicie nie leżał, zarówno w fazie grupowej, jak i później pucharowej. Mecz z Francją naprawę fajnie graliśmy, ale za szybko uwierzyliśmy w dobry wynik, w czwartej kwarcie zrobiliśmy mnóstwo prostych strat i mimo dobrych fragmentów w tym spotkaniu przegraliśmy wysoko, ale ten mecz pokazał, że możemy grać na równi z najlepszymi. W fazie grupowej trafiliśmy na mocne zespoły, Francja wywalczyła przecież srebrny medal, a my przez trzy kwarty graliśmy praktycznie na równi.

W tych najważniejszych spotkaniach z Portugalią i ćwierćfinale z Serbią oraz ostatnim meczu z Łotwą ciężar gatunkowy spotkań udźwignęły liderki kadry?

Po fazie grupowej 100% koncentracja była na tym meczu z Portugalią. Cieszę się, że dziewczyny w pełni zrealizowały założenia taktyczne na ten mecz, graliśmy mądrze i konsekwentnie zarówno w ataku, jak i obronie, co pozwoliło nam się cieszyć ze zwycięstwa. Przed turniejem dużo mówiliśmy, że najważniejszy jest czwarty i piąty mecz, tak też było, a my zagraliśmy w tych spotkaniach bardzo dobrze. W najważniejszych dla nas spotkaniach liderzy zespołu udźwignęli ciężar gatunkowy spotkań, ale najważniejsze, że dziewczyny pokazały od pierwszego do ostatniego meczu, że są zespołem. Udało nam się zbudować zespół, który dobrze zafunkcjonował na mistrzostwach Europy U18, ale turniej też pokazał, ile brakuje nam do najlepszych. To ostatnie zwycięstwo z Łotwą i siódme miejsce bardzo nas ucieszyło, bo to zawsze przyjemniej zamknąć turniej zwycięstwem i wrócić do domu.

 

 

W reprezentacji Polski U18 była wychowanka gorzowskiego klubu Weronika Steblecka. Jak poradziła sobie na tym turnieju?

Cały turniej Steby trzeba ocenić pozytywnie, ze swojej roli w tym zespole wywiązała się bardzo dobrze. Chciałem w kadrze mieć zawodniczkę, która bardzo dobrze zna moją taktykę, wie, jak bronić,  żeby też jakby trochę taktycznego spokojów wprowadziła w zespół. Szczególnie w jednym meczu, gdzie graliśmy przeciwko obronie strefowej, poradziła sobie bardzo dobrze i można było grać przez wysokiego gracza, a Weronika bardzo dobrze te asysty rozdawała. Pewnie chciałoby się więcej, żeby miała jeszcze ważniejszą rolę, ale były to jej pierwsze młodzieżowe mistrzostwa Europy i swoją rolę w rotacji w tym zespole spełniła dobrze.



Patrząc przez pryzmat całych mistrzostw Europy, widać różnicę między polskimi i zagranicznymi koszykarkami w tym wieku? Liderki Słowenii, Francji, czy Hiszpanii to zawodniczki, które grają w ekstraklasach swoich lig, czy nawet mają już występy w seniorskich kadrach swoich krajów.

 

To na pewno, nam brakuje zawodniczek, które już w tym wieku miałyby doświadczenie z gry w ekstraklasie. Nam myślę, że trochę brakuje umiejętności koszykarskich, ogólnie takim podejmowaniu decyzji i gry 1x1 w ataku. W defensywie jesteśmy, myślę, nawet w czołówce w Europie, dobrze czytamy grę, nadrabiamy dużo zaangażowaniem i wolą walki. Koszykówka to nie tylko obrona, ale też atak. Tu tych umiejętności nam brakuje. Dużo braków jest w grze pod presją, ale to niestety więżę się z polskimi rozgrywkami, bo u nas na poziomie młodzieżowym dużo gra się obron strefowych, a mało gramy agresywnej obronie na całym boisku. Na poziomie mistrzostw Europy każdy walczy, dużo ryzykuje, a my pod tą presją na całym nie radzimy sobie dobrze i popełniamy łatwe straty, ale tutaj taktycznie nie zakryjemy wszystkich braków w technice indywidualnej koszykarek. 


Już czysto z ławki trenerskiej, co można zobaczyć jako trener na poziomie młodzieżowych mistrzostw Europy, czego się nie widzi, prowadząc tylko drużyny klubowe?

 

Jedno jest pewne, że w Europie niczego za darmo się nie dostanie. Wygrać mecz, czy to na turnieju finałowym, czy w grach towarzyskich jest naprawdę bardzo trudno, bo nikt nie da prezentu, nie odpuści. Każdy przygotowuje się bardzo dobrze do rywala, jak koszykarki są na zbliżonym poziomie, to każdy sztab szkoleniowy ma różne pomysły na dany mecz. By wygrywać w Europie, trzeba być w 100% zaaranżowanym i walczyć, czy to w obronie, czy w ataku i można patrzeć na wynik, bo minuta, czy dwie przestoju w grze powodują, że rywal to wykorzysta błyskawicznie. Drugi aspekt, to jakby szkolenie zawodników i informacja dla wszystkich trenerów. Niby to wszyscy wiedzą, ale mało kto to wdraża i myślę, że będziemy nad tym jeszcze uważniej pracować w klubie. Trzeba mocno pracować nad umiejętnościami indywidualnymi zawodniczek w ataku, nad wyszkoleniem technicznym i grą pod dużą presją.  Trzeba mocno bronić na meczach i treningach, żeby zawodniczki miały więcej styczności z taką grą, to wtedy będzie im się grało łatwiej w Europie i będzie większa szansa, by te zawodniczki grały później w koszykówkę w Europie, czy polskiej ekstraklasie.

 

Reprezentacja Polski U18 na siódmym miejscu w Europie (PODSUMOWANIE)

 



 

"Myślę, że każdy, kto widział jak gram, może powiedzieć, że jestem waleczna. Swoją energią staram się napędzać drużynę do walki"  - mówi Anna Jakubiuk, która podpisała kontrakt w PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów na sezon 2023/2024!

Pochodząca z Wejherowa koszykarka urodziła się 17 kwietnia 1994 i gra na pozycji skrzydłowej. Ostatni sezon w polskiej ekstraklasie spędziła w 1KS Ślęza Wrocław, gdzie notowała średnio 11.7 punktu, 5 zbiórek i 2.1 asysty. W reprezentacji Polski w FIBA Women's EuroBasket 2023 Qualifiers notowała średnio 8.4 punktu, 4.2 zbiórki i 1.8 asysty. Anna Jakubiuk zapisała się również w historii polskiej koszykówki młodzieżowej. Została wybrana MVP mistrzostw Polski U20 i U22 oraz trafiała do najlepszych piątek turniejów finałowych juniorek i juniorek starszych. W dorobku medalowym ma m.in. trzy złote medale mistrzostw Polski juniorek starszych, srebrny medal mistrzostw Polski juniorek, czy dwa brązowe medale mistrzostw Polski juniorek starszych. Z reprezentacją Polski brała udział w mistrzostwach Europy U20 i U18.


Po udanym sezonie 2022/2023 nie narzekałaś na oferty z polskiej ligi i Europy, dlaczego więc zdecydowałaś się na Gorzów?


Zdecydowałam się na Gorzów, ponieważ jest to klub z dużym doświadczeniem, który od wielu lat jest w czołówce polskiej ligi. Dużym czynnikiem również było dla mnie to, że AZS występuje w europejskich pucharach.

 

Wiki Kuczyńska pomogła w podjęciu decyzji o AZS? Mówiła coś ciekawego o Gorzowie?

 

Wiki zawsze miło wspominała Gorzów i wypowiadała się w samych superlatywach, wiec można przyznać, że pomogła mi w podjęciu decyzji, by w nowym sezonie polskiej ekstraklasy zagrać w Gorzowie.

 

Dla Ciebie będzie to też powrót po trzech sezonach do europejskich pucharów. Jaki chcesz,  by to był sezon w EuroCup Women?

Bardzo się cieszę, ze mam szanse wrócić do europejskich pucharów.  Chciałabym, żeby ten sezon był dla mnie kolejnym krokiem do przodu. Cały czas liczę, że nauczę się czegoś nowego i zrobię postęp w swojej grze i karierze.

 

Jaką koszykarką jest Anna Jakubiuk i jaką chce być po tym sezonie?

 

Myślę, że każdy, kto widział jak gram, może powiedzieć, że jestem waleczna. Swoją energią staram się napędzać drużynę do walki. Chciałabym też pomóc młodszym zawodniczkom rozwijać się i być dla nich oparciem.

 

 

Wakacje na sportowo, czy na plaży? Jak będą przebiegały przygotowania indywidualne do sezonu?

 

Trochę na sportowo, trochę na plaży. Balans musi być zachowany.  Przed okresem przygotowawczym w Gorzowie, będę robić plan indywidualny, w którym  przede wszystkim skupie się na siłowni  i technice indywidualnej.

 

Ostatni sezon to dla Ciebie też debiut w seniorskiej reprezentacji Polki, a teraz jaki cel indywidualny i dla kadry na nadchodzące lata?

 

Celem całej kadry jak i moim jest awans na EuroBasket. W tym roku niestety się nie udało, chociaż było bardzo blisko. Mówiąc o indywidualnych celach, to na pewno jak najlepsza forma, abym mogła w jak największym stopniu pomóc kadrze dostać się na wspomniane mistrzostwa Europy.

 

Jak grało się Tobie w tej naszej "starej" gorzowskiej hali i z jakimi nadziejami podchodzisz do tego nowego obiektu, który ma być otwarty do listopada?


Bardzo lubię stara gorzowską halę. Zawsze była wypełniona po brzegi, co dawało wspaniałą atmosferę na meczu. Mam nadzieje, że e nowy obiekt przyniesie jeszcze więcej emocji i zwycięstw.

Reprezentacja Polski U18 na siódmym miejscu zakończyła mistrzostwa Europy U18! W składzie kadry nasza wychowanka Weronika Steblecka i trener główny kadry Robert Pieczyrak. 

"Za nami bardzo udany turniej finałowy mistrzostw Europy U18. Przed każdą reprezentacją Polski stawiany jest podstawowy cel, jakim jest utrzymanie w dywizji A. Nam ten cel udało się zrealizować już w pierwszym meczu play-off, a w ćwierćfinale z Serbią niewiele zabrakło, by spełniły się nasze marzenia o grze w fazie medalowej" - powiedział dla pzkosz.pl, trener Robert Pieczyrak. 

"Jesteśmy bardzo zadowolone po turnieju mistrzostw Europy U18. Wywalczyłyśmy siódme miejsce w Europie i zagrałyśmy kilka naprawdę dobrych spotkań, więc to jest duży sukces dla polskiej koszykówki. To był mój pierwszy taki turniej i jestem szczęśliwa, że miałam szanse spełnić swoje marzenie. Każdy sukces cieszy, chociaż jest lekki niedosyt po meczu z Serbia, gdzie miałyśmy szanse być w strefie medalowej ME U18. Cieszę się, że mogłam być częścią tej kadry, bo z dziewczynami i sztabem szkoleniowym miałyśmy bardzo dobrą atmosferę. Będę bardzo dobrze wspominać te mistrzostwa Europy U18" - powiedziała Weronika Steblecka.



W całym turnieju FIBA U18 Women's European Championship 2023 Weronika Steblecka notowała średnio 1.7 punktu, 1.9 zbiórki i 1.3 asysty, a w decydującym meczu o siódme miejsc, w którym Polki pokonały Łotwę 79:56 Steba zdobyła 5 punktów i miała 4 zbiórki! W finale Słowenia wygrała z Francją 63:61, a najskuteczniejsze w tym spotkaniu były Lea Bartelme 22, Ajsa Sivka 20 i Zoja Stirn 15 oraz Sarah Keboum Biamou 12, Marine Dursus 10, Ines Pitarch-Granel 10. W meczu o III miejsce Hiszpania pewnie wygrała z Serbią 80:52, a najlepsze w tym meczu były Ines Sotelo 14, Marina Mata 14, Laia Conesa 12, Iyana Martin 12, a po stronie Serbii Marija Avlijas 25. MVP została wybrana Ajsa Sivka, która średnio notowała 15.9 punktu i 9.3 zbiórki, a w All-Star Five znalazły się jeszcze Marija Avlijas, Lea Bartelme, Marine Dursus , Iyana Martin Carrion.


POLSKA - ŁOTWA 79:56 (22:9, 21:8, 21:23, 15:16)
Ullmann 19, Ulan 17, Rutkowska 11, Burzynska 9, Tomasik 6, Stasiak 5, Steblecka 5, Adamczuk 4, Grzadziela 3, Nassisi 0, Kusiak 0, Maj 0

Weronika Steblecka [12 minut] - 5 punktów, 4 zbiórki, 2/3 z gry, 1/2 z osobistych 


POLSKA - WĘGRY 40:74 (6:20, 10:19, 18:19, 6:16)
Kusiak 7, Rutkowska 6, Ulan 5, Ullmann 5, Tomasik 4, Grzadziela 3, Maj 3, Nassisi 3, Adamczuk 2, Steblecka 2, Stasiak 0
 
Weronika Steblecka [14 minut] - 2 punkty, 1 zbiórka, 1/3 z gry 


POLSKA — SERBIA 65:75 (25:21, 13:21, 9:10, 18:23)
Ullmann 20, Rutkowska 17 (6zb), Ulan 10 (14zb), Burzynska 7, Stasiak 5, Tomasik 4 , Adamczuk 2, Kusiak 0, Steblecka 0, Nassisi 0

Weronika Steblecka [2 minuty] - 1 asysta 
 
 
PORTUGALIA — POLSKA 63:81 (16:27, 16:22, 17:12, 14:20)
Ullmann 27 (9zb), Burzynska 18, Rutkowska 9, Tomasik 8 (6as), Ulan 8 (14zb), Grzadziela 5, Adamczuk 4 (7zb), Nassisi 2, Stasiak 0, Steblecka 0

Weronika Steblecka [10 minut] - 1 asysta, 0/1 z gry
 
POLSKA - FRANCJA 58:89 (13:17, 13:18, 20:20, 12:34)
Stasiak 14, Rutkowska 10, Tomasik 6, Nassisi 6, Adamczuk 5, Grzadziela 5, Ulan 4, Burzynska 4, Ullmann 3, Steblecka 1

Weronika Steblecka [19 minut] - 1 punkt, 3 zbiórki, 4 asysty 0/2 z gry, 1/4 z osobistych
 
 
POLSKA - WĘGRY 40:79 (14:25, 15:19, 3:16, 8:19)
Rutkowska 9, Ulan 9, Burzynska 4, Grzadziela 4, Steblecka 4, Ullmann 4, Nassisi 2, Tomasik 2, Stasiak 2, Maj 0, Kusiak 0, Adamczuk 0

Weronika Steblecka [16 minut] - 4 punkty, 3 zbiórki, 1/4 z gry, 1/2 z osobistych 
 
 
TURCJA — POLSKA 71:47 (6:14, 28:10, 19:12, 18:11)
Rutkowska 8 (6zb), Burzynska 7, Ulan 7, Tomasik 6, Grzadziela 5, Nassisi 5, Ullmann 5, Stasiak 2, Maj 2, Kusiak 0, Steblecka 0, Adamczuk 0

Weronika Steblecka [7 minut] - 2 zbiórki, 3 asysty

"W fazie grupowej trafiliśmy na mocne zespoły, Francja wywalczyła przecież srebrny medal, a Węgry, których styl gry ewidentnie nam nie pasuje, czy gospodarz Turcja to zawsze groźni rywale, dlatego 100% koncentracja była na tym meczu z Portugalią. Cieszę się, że dziewczyny w pełni zrealizowały założenia taktyczne na ten mecz, graliśmy mądrze i konsekwentnie zarówno w ataku, jak i obronie, co pozwoliło nam się cieszyć ze zwycięstwa. Przed turniejem dużo mówiliśmy, że najważniejszy jest czwarty i piąty mecz, tak też było, a my zagraliśmy w tych spotkaniach bardzo dobrze" - dodał trener reprezentacji Polski U18.

 
"W najważniejszych dla nas spotkaniach liderzy zespołu udźwignęli ciężar gatunkowy spotkań, ale najważniejsze, że dziewczyny pokazały od pierwszego do ostatniego meczu, że są zespołem. Udało nam się zbudować zespół, który dobrze zafunkcjonował na ME U18, ale turniej też pokazał, ile brakuje nam do najlepszych. To ostatnie zwycięstwo z Łotwą i siódme miejsce bardzo nas ucieszyło, bo to zawsze przyjemniej zamknąć turniej zwycięstwem i wrócić do domu" - podsumował trener Robert Pieczyrak.

Anna Jakubiuk zagra w Gorzowie!

poniedziałek, 10 lipiec 2023 11:10

Anna Jakubiuk to kolejna koszykarka, która podpisała kontrakt PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów na sezon 2023/2024!

Pochodząca z Wejherowa koszykarka urodziła się 17 kwietnia 1994 i gra na pozycji skrzydłowej. Ostatni sezon w polskiej ekstraklasie spędziła w 1KS Ślęza Wrocław, gdzie notowała średnio 11.7 punktu, 5 zbiórek i 2.1 asysty. W reprezentacji Polski w FIBA Women's EuroBasket 2023 Qualifiers notowała średnio 8.4 punktu, 4.2 zbiórki i 1.8 asysty.

„Zdecydowałam się na Gorzów, ponieważ jest to klub, który od wielu lat jest w czołówce polskiej ligi . Dużym czynnikiem również było dla mnie to, że AZS występuje w europejskich pucharach. Chciałabym, żeby ten sezon był dla mnie kolejnym krokiem do przodu. Cały czas liczę, że nauczę się czegoś nowego i zrobię postęp w swojej grze i karierze”powiedziała Anna Jakubiuk.

 



Ostatnie trzy sezony w Energa Basket Liga Kobiet Anna Jakubiuk spędziła we Wrocławiu, a wcześniej reprezentowała Wisła CanPack Kraków i Basket 90 Gdynia. W swojej karierze rozegrała blisko 220 spotkań w polskiej ekstraklasie, zdobyła 1430 punktów, miała 768 zbiórek i blisko 250 asyst!  W sezonie 2021/2022 otrzymała wyróżnienie „Najbardziej energetyczna zawodniczka Energa Basket Ligi Kobiet”, notując w każdym meczu średnio 13 punktów, 6.6 zbiórki i 1.8 asysty.


Anna Jakubiuk zapisała się również w historii polskiej koszykówki młodzieżowej. Została wybrana MVP mistrzostw Polski U20 i U22 oraz trafiała do najlepszych piątek turniejów finałowych juniorek i juniorek starszych. W dorobku medalowym ma m.in. trzy złote medale mistrzostw Polski juniorek starszych, srebrny medal mistrzostw Polski juniorek, czy dwa brązowe medale mistrzostw Polski juniorek starszych. Z reprezentacją Polski brała udział w mistrzostwach Europy U20 i U18.

Anna Jakubiuk to dziewiąta karta odkryta w składzie na nowy sezon w naszym zespole. Wcześniej kontrakt na sezon z 2023/2024 w PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów podpisały Wiktoria Kuczyńska, Julita Michniewicz, Gabriela Lebiecka, Ewelina Śmiałek, Aleksandra Pszczolarska,  Karolina Matkowska, Elena Tsineke (Grecja), Chloe Bibby (Australia)

Reprezentacja Polski U20 zakończyła turniej w Bourg-en-Bresse w ramach przygotowań do mistrzostw Europy U20! Jak poradziły sobie nasze koszykarki?! 
 
W składzie biało-czerwonych są nasze koszykarki Julita Michniewicz, Gabriela Lebiecka oraz nasza wychowanka, która aktualnie gra w Tech Huskies Michigan (USA) Maja Kozłowska. Asystentem trenera głównego kadry jest Janusz Kopaczewski 
 
FRANCJA — POLSKA 72:49 (18:15, 18:5, 21:16, 15:13)
Julita Michniewicz [17 minut] - 6 punktów
Gabriela Lebiecka [15 minut] - 3 punkty i 3 zbiórki
Maja Kozłowska [22 minuty] - 2 punkty i 7 zbiórek
 
POLSKA — AUSTRIA 91:52 (16:16, 27:11, 26:12, 22:13)
Julita Michniewicz [19 minut] - 9 punktów i 2 zbiórki
Gabriela Lebiecka [15 minut] - 13 punktów i 6 zbiórek
Maja Kozłowska [22 minuty] - 4 punkty i 5 zbiórek
 
WĘGRY — POLSKA 60:48 (17:15, 15:8, 16:14, 12:11)
Julita Michniewicz [14 minut] - 7 punktów i 3 zbiórki
Gabriela Lebiecka [14 minut] - 6 punktów i 5 zbiórek
Maja Kozłowska [10 minuty] - 2 punkty i 3 zbiórki
 
W grupie biało-czerwone na ME U20 zmierzą się z Hiszpanią, Czarnogórą i Szwecją. Mistrzostwa Europy U20 dywizji A zostaną rozegrane na Litwie (Klaipeda & Vilniu) w dniach 29 lipca - 6 sierpnia 2023. Trenerem reprezentacji Polski U20 jest Michał Snochowski, a asystentami Janusz Kopaczewski i Elżbieta Nowak
 
GRUPA A: Serbia, Czechy, Portugalia, Izrael
GRUPA B: Francja, Węgry, Litwa, Finlandia
GRUPA C: Hiszpania, Polska, Szwecja, Czarnogóra
GRUPA D: Włochy, Belgia, Łotwa, Turcja
 

Designed with by jakubskowronski.com