Emocje do samego końca!

49 razy zmieniało się prowadzenie w meczu AZS AJP Gorzów – Basket 90 Gdynia. Oba zespoły pokazały bardzo dobrą koszykówkę, co w połączeniu z pełną halą w Gorzowie dało fantastyczne widowisko. Losy spotkania ważyły się praktycznie do ostatnich sekund.

Pełna hala, znakomita końcówka i owacje na stojąco. Gorzów znów żyje koszykówką na wysokim poziomie. Mecz z Basket 90 Gdynia przysporzył kibicom zgromadzonym w hali przy Chopina niesłychanych emocji. - To były bardzo dobre zawody przez pełne 40 minut. Popełniliśmy na końcu dwa błędy i dlatego nie udało się tego meczu już wygrać – mówił na konferencji prasowej trener Gundars Vetra. - Wiedzieliśmy, że Gorzów gra we własnej hali wyśmienicie i byliśmy do tego przygotowani – dodał szkoleniowiec koszykarek z Gdyni.

Faktycznie, akademiczki po wręcz sensacyjnym zwycięstwie w Polkowicach „wskoczyły” na właściwe tryby i sobotni wieczór stworzyły niesamowite widowisko, którego czasami na stojąco oglądała cała hala. - Każda z zawodniczek zagrała dziś fantastyczne zawody. Chyba najlepsze w swoim życiu zagrała Julia Rystikava, swoje zadanie wykonała też Daria Stelmach, która zastąpiła kontuzjowaną Słowenkę Annamarię Prezelj – mówił trener Dariusz Maciejewski.

Swój pierwszy mecz w barwach gorzowskiego AZS-u zagrała Australijka Natalie Hurst. - To był dla mnie trudny początek, jestem tu dopiero od tygodnia w Gorzowie, ale jestem zadowolona z dzisiejszego meczu. Dałam z siebie wszystko, grało się bardzo dobrze z tym zespołem – opowiadała po meczu Australijka. - Atmosfera jest gorąca i każdemu zespołowi będzie tu trudno grać – dodaje.

InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. – Basket 90 Gdynia 77:75 (21:21, 24:23, 10:12, 22:19)

InvestInTheWest AZS AJP:  Hurst 10, Rytsikowa 19, Jaworska 0,  Pawlak 5, Szajtauer 3, Misiek 25,  Stelmach 4, Swords 11.
Basket 90: Jankoska 8, Copper 18, Škerović 5, Kotnis 0, Handy 6, Ossowska 3, Jakubiuk 2, Rembiszewska 5, Aleksandravicius 14,  Vitola 14.

Designed with by jakubskowronski.com