W Polkowicach nieznacznie przegrywamy Fot. Marcin Kluwak/archiwum

Gorzowianki mecz z Polkowicami rozegrały praktycznie w piątkę. W niedzielne popołudnie trener Maciejewski nie mógł liczyć na punkty zmienniczek. W końcówce więcej sił miały polkowiczanki, co pozwoliło im na wygranie meczu.

Gorzowianki spotkanie w hali w Polkowicach rozpoczęły bardzo dobrze. Dzięki kilku szybkim akcjom już po 3 minutach na tablicy wyników było 5:11. Po 10 minutach meczu przewaga akademiczek wciąż była wysoka. Na przerwę oba zespoły schodziły przy prowadzeniu AZS-u 23:17. W drugiej kwarcie polkowiczanki z mozołem, ale konsekwentnie odrabiały straty. W połowie tej kwarty zdołały doprowadzić do remisu, a nawet wyjść na prowadzenie. Później to prowadzenie wielokrotnie przechodziło z drużyny na drużynę.

Jednak w końcówce to więcej sił miały gospodynie. Trener Dariusz Maciejewski nie mógł w tym meczu liczyć na punkty zawodniczek rezerwowych, natomiast polkowiczanki – wręcz przeciwnie. Zawodniczki z ławki drużyny CCC zdobyły więcej niż połowę punktów, natomiast zmienniczki AZS-u zakończyły mecz z zerowym dorobkiem. Dlatego też ostatnie minuty spotkania bezapelacyjnie należały do mistrzyń Polski.

CCC Polkowice - InvestInTheWest Enea Gorzów Wielkopolski 78:73

Designed with by jakubskowronski.com