Zgarniamy pełną pulę!

Zagraliśmy o pełną pulę i tę pulę zgarnęliśmy – mówił tuż po meczu w Gorzowie trener Dariusz Maciejewski. Kibice zgromadzeni w hali przy Chopina oglądali po raz kolejny pasjonujące widowisko. Akademiczki z Gorzowa wygrały z Arką Gdynia 88:79.

 

- To dla nas bardzo ważne zwycięstwo, bo wygraliśmy większa różnica punktów, niż przegraliśmy w Gdyni. To bardzo istotne przy układzie małej tabeli – dodał trener gorzowianek. To było dla obu zespołów bardzo trudne spotkanie, szczęśliwie zakończone dla gorzowianek. Tym samym przerwały one passę wyjazdowych zwycięstw zespołu z Gdyni.

 

Gorzowianki od samego początku spotkania budowały przewagę. Na przerwę schodziły z 10 punktową przewagą (41:31). Jednak dwie pierwsze minuty drugiej kwarty pokazały, że gdynianki nie powiedziały ostatniego słowa. Podopieczne trenera Vetry zdołały nawet wyjść na 1-punktowe prowadzenie. - W trzeciej kwarcie udało nam się wrócić do gry. Myślę, że tak naprawdę można powiedzieć, że kontrolowaliśmy tę grę, ale ostatnie 5 minut w naszym wykonaniu nie było zbyt dobre. Nie graliśmy dobrze w obronie, było sporo strat i to było przyczyną naszej porażki – mówił trener gdynianek.

 

- Całe szczęście, że byliśmy dzisiaj naprawdę dobrze dysponowani, ale przede wszystkim potwornie zdeterminowani. Po porażce w Lublinie, gdzie takiej stuprocentowej determinacji zabrakło, rzuciliśmy dziś wszystko na szalę swoich możliwości i końcówka meczu w naszym wykonaniu była wręcz perfekcyjna. Razem z kibicami stworzyliśmy bardzo dobre widowisko zakończone happy-endem – komentował trener Dariusz Maciejewski.

 

InvestInTheWest ENEA Gorzów – Arka Gdynia 88:79 (20:15, 21:16, 17:28, 30:20)

InvestInTheWest ENEA: Zoll-Norman 19, Rytsikowa 12, Atkins 11, Prezelj 0, Fikiel 8, Juskaite 18, Papova 13, Stelmach 2, Linskens 5.

Arka: Baltkojiene 4, Podgórna 0, Morawiec 6, Makurat 18, Rembiszewska 2, Jurcenkova 8, Greinacher 15, Cannon 22, Balintova 4.

Designed with by jakubskowronski.com