Przegrywamy po zaciętej walce

CCC Polkowice po raz drugi wygrało z InvestInTheWest Eneą Gorzów - tym razem 74:56 - i potrzebuje już tylko jednego zwycięstwa do kolejnego złota w Energa Basket Lidze Kobiet! Mecz nr 3 tej rywalizacji w sobotę o godz. 17:10 w hali przy ulicy Chopina. Transmisja w Sportklub.

 

W finałach musisz mieć krótka pamięć – to jedno z ulubionych powiedzeń Marosa Kovacika. Oddaje ono istotę rywalizacji o tytuł mistrzowski, w której koncentrować trzeba się na kolejnym meczu, bez rozpamiętywania tego, co było. Dziś oba zespoły wyszły na parkiet z nową mobilizacją i determinacją ku temu, aby odnieść końcowy sukces.

 

Zaczęło się podobnie jak wczoraj – od prowadzenia przyjezdnych. Tym razem jednak trwało ono krócej, bo nieco ponad 5 minut. Różnicą rzucającą się w oczy w porównaniu z wczorajszą potyczką była lepsza dyspozycja podkoszowa gorzowianek, które sporo akcji kończyły przez środek. Niezmienne natomiast pozostawały intensywność meczu oraz jego tempo.

 

Pojedynek był bardzo zacięty, do przerwy prowadzenie przechodziło z rąk do rąk, było też kilka remisów. Był też nieustanny tumult wytwarzany przez fanów obu drużyn, którzy nie szczędzili gardeł oraz rąk. Emocjonalny tygiel, w którym oba zespoły czuły się bardzo dobrze tworząc doskonały spektakl. Wraz ze zbliżającym się końcem pierwszej połowy zaczęła się uwidaczniać przewaga mistrzyń, wśród których pierwszoplanową postacią była Tiffany Hayes. Po 20 minutach gry polkowiczanki prowadziły 36:30.

 

Po zmianie stron polkowiczanki szybko zwiększyły prowadzenie do kilkunastu punktów, ale mylił się ten, kto myślał, że gorzowianki odpuszczą. Nic z tych rzeczy. Znany z zadziorności zespół z Gorzowa Wielkopolskiego rzucił się do odrabiania strat i ponownie zbliżył się do polkowiczanek na sześć punktów. CCC jednak szybko odskoczył znów na 10 punktów.

 

Gorzowianki walczyły ambitnie, o każda piłkę, starały się wywierać presję na gospodyniach. Te jednak były doskonale przygotowane zarówno mentalnie, jak i fizycznie na każda okoliczność. Im bliżej końcowej syreny tym lepiej spisywały się gospodynie. Mecz zakończył się wygraną mistrzyń 74:56. Oznacza to, że w serii do trzech zwycięstw pomarańczowe prowadzą 2:0 i od upragnionego tytułu mistrzowskiego dzieli je już tylko jedna wygrana. Najbliższa szansa na jej odniesienie już w sobotę w Gorzowie Wielkopolskim. Tam odbędzie się mecz numer trzy.

 

CCC Polkowice – InvesInTheWest Enea Gorzów Wielkopolski 74:56 (20:19, 16:11, 23:20, 15:6)

 

CCC: Hayes 25, Kaltsidou 14, Thomas 8, Leedham 8, Fagbenle 6, Gajda 6, Kizer 5, Owczarzak 2, Tyszkiewicz 0, Puss 0.

 

InvestInTheWest: Dźwigalska 0, Atkins 14, Linskens 10, Zoll-Norman 9, Papova 9, Rytsikova 6, Juskaite 5, Prezelj 1, Fikiel 2, Matkowska 0.

Designed with by jakubskowronski.com