Gorzowianki starciem w Polkowicach zakończyły serię sparingowych gier kontrolnych, które miały przygotować akademiczki do walki w Basket Lidze Kobiet. - Ciężki okres za nami. Najwyższy czas rozpocząć ten sezon i wkroczyć w niego z wiarą, że ten sezon będzie dla nas dobry.  Chcemy poprawić zeszłoroczny wynik i zająć co najmniej piąte miejsce - powiedziała nam kapitan KSSSE AZS PWSZ Gorzów Katarzyna Dźwigalska.

Inauguracyjny mecz zapowiada się bardzo ciekawie. Mimo, że zagramy z beniaminkiem to nie należy się spodziewać łatwych dwóch punktów. - Szczecinianki to bardzo mocny zespół. Po awansie wymieniono niemal 3/4 składu, także to jest zupełnie inny team niż ten, który grał w pierwszej lidze i na pewno mecze przedsezonowe pokazują, że będzie to trudny rywal - stwierdził szkoleniowiec gorzowskich akademiczek Dariusz Maciejewski. Oprócz wyrównanego składu atutem ekipy KING Wilki Morskie Szczecin jest specyficzna hala. - Na pewno jest ona mało znana dla zespołów przyjezdnych, co daje duży handicap zespołowi ze Szczecina - wyznał trener Maciejewski.

Siłą napędową szczecińskiej drużyny na pewno będą Amerykanki: Naketia Swanier, Rezina Teclemariam i Jasmine Erving oraz świetnie znana gorzowskim kibicom Agnieszka Kaczmarczyk. - Jedno jest pewne. Skład szczecinianek jest nieźle zbilansowany - usłyszeliśmy od trenera Dariusza Maciejewskiego. Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów podczas okresu przygotowawczego zanotowały dwie porażki z podopiecznymi Krzysztofa Koziorowicza. - W głowach na pewno nam to nie siedzi, ale jest chęć rewanżu i odkucia się właśnie w meczu o punkty - zapewnia Katarzyna Dźwigalska.

Początek sobotniego starcia w hali Szczecińskiego Domu Sportu przy ul. Wąskiej 16 zaplanowano na godzinę 16:00. Bilety na to spotkanie można kupić za pośrednictwem portalu kupbilet.pl