Przyjeżdża „gorzowska” Wisła fot. Marcin Szarejko (foto-sport.pl)

Agnieszka Szott-Hejmej, Justyna Żurowska, Joanna Czarnecka to zawodniczki, które przez wiele lat świadczyły o sile gorzowskiej drużyny, w sobotę wszystkie trzy zagrają przeciwka KSSSE AZS PWSZ Gorzów.

W gorzowskim obozie po porażce z ekipą KING Wilki Morskie Szczecin nastroje są bardzo bojowe. - Każdy z nas chce wygrać. My gramy coraz lepiej i jeśli uda nam się dołożyć zespołowość to będzie dobrze - usłyszeliśmy od zawodniczki KSSSE AZS PWSZ Gorzów Magdalena Losi. Ciekaw efektów pracy jest szkoleniowiec gorzowskich akademiczek. - Po porażce w Szczecinie włożyliśmy bardzo dużo pracy, żeby wyeliminować błędy, które pojawiły się w inauguracyjnym starciu. Za nami solidnie przepracowany tydzień i w sobotę poznamy efekty - stwierdził Dariusz Maciejewski.

Wiślaczki w inauguracyjnym spotkaniu pokonały Widzew Łódź 85:60. W łatwym zwycięstwie nie przeszkodził nawet brak trzech podstawowych zawodniczek: Allie Quigley, Jantel Lavender oraz Erin Phillips. Być może już w Gorzowie zobaczymy pierwszą z nich, jednak w tej chwili ciężko w tym temacie być czegokolwiek pewnym. - Wisła jest na pewno faworytem tego spotkania, jak i całych. Gra zespołu z Krakowa na pewno bardzo się zmieniła za sprawą trenera Stefana Svitka. Ja znam tego szkoleniowca z meczów Euroligi i z kadry, także postaramy się powalczyć - zapewnił szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ Gorzów.

Początek sobotniego meczu w hali PWSZ przy ul. Chopina zaplanowano na godzinę 16:00. 

Designed with by jakubskowronski.com