fot. Piotr Kaczmarek fot. Piotr Kaczmarek

Do trzech razy sztuka? To będzie już trzecie nasze starcie z zespołem z Lublina w tym sezonie. Na razie z tych spotkań górą wychodziły "Pszczółki", czas więc wygrać po raz pierwszy! Początek meczu czwartej kolejki EuroCup Women o godzinie 18:00, bezpłatna transmisja będzie dostępna na FIBA YT.

Czy zespół prowadzony przez trenera Krzysztofa Szewczyka ma w tym sezonie patent na gorzowianki? W EuroCup Women Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin wygrała 79:59, nie tak dawno w meczu Energa Basket Ligi Kobiet ponownie wygrana akademiczek z Lublina 72:69. Do trzech razy sztuka? - Niespodzianek taktycznych raczej w tym meczu nie będzie. Zespoły znają się bardzo dobrze. Cieszy, że w meczu w Sosnowcu do naszego składu wróciła Dominika Owczarzak. Gramy co trzy dni, nie ma czasu na szczegółowe przygotowanie. Jeden trening i trzeba utrzymać swój rytm grania. Mecz jak każdy z Lublinem zapowiada się bardzo ciężko, chcemy rewanżu za te dwie porażki. Trzeba się liczyć z tym, że Lublin to w tej chwili jedyny zespół bez porażki w polskiej lidze, cztery bardzo dobre zagraniczne koszykarki. Trzeba zagrać bardzo dobrze i mądrze, by powstrzymać ich największe gwiazdy. Musimy zagrać tak, by ich indywidualności nie mogły się rozpędzić - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 

Problemy zdrowotne nie omijają koszykarek PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów od początku sezonu. Występ Stelli Johnson jest w 100% wykluczony, nasza rozrywająca otrzymała zgodę klubu i poleciała na dalszą rehabilitację stawu skokowego do USA. Powrót naszej koszykarki do gry najwcześniej spodziewany jest po listopadowej przerwie na mecze reprezentacji. Na meczu w Sosnowcu groźnie wyglądający upadek przy powrocie do obrony miała Paula Duchnowska, która z łzami w oczach opuściła parkiet z kontuzją stawu kolanowego. Paula obecnie przechodzi szczegółowe badania, ale jej gra w najbliższym czasie jest wykluczona. Trzymamy kciuki, by ten czas bez koszykówki był jak najkrótszy... 

Na kogo trzeba będzie uważać w Lublinie? Pszczółki przyjadą do Gorzowa osłabione brakiem Martiny Fassiny, która ma złamaną czwartą kość śródręcza. Groźne będzie trio Ivana Jakubcova (średnio 14,5 punktu i 5,3 zbiórki w EBLK), Kamiah Smalls (14,8 punktu i 4,8 zbiórki w EBLK oraz 17,2 punktu i 3,6 zbiórki w EuroCup Women) oraz Natasha Mack (15,3 punktu i 8,5 zbiórki w EBLK oraz 13,6 punktu i 10,6 zbiórki w ECW). Z bardzo dobrej strony na meczu w Gorzowie pokazała się Aleksandra Stanaćev, która zdobyła 17 punktów oraz miała 6 punktów i 6 zbiórek. Do gry po przeziębieniu wróciła Emilia Kośla, która w ostatnim meczu EBLK z Toruniem zdobyła 9 punktów, a w tym sezonie EuroCup Women młoda polska koszykarka notuje średnio 7 punktów. 

Grałyśmy na dobrej skuteczności, po przerwie coś się zacięło. Może zabrakło sił, może źle realizowałyśmy założenia trenera. Nie spuszczamy głów i będziemy walczyły w każdym kolejnym meczu. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości się zrewanżujemy - mówiła po ostatnim meczu z Lublinem, Karolina Matkowska. Teraz liczymy na bardzo dobry mecz gorzowianek przez 40 minut i pierwsze w tym sezonie zwycięstwo z Lublinem! 


Ceny biletów - 25 zł za bilet normalny i 15 zł za bilet ulgowy.
 
Sprzedaż biletów w dniu meczu w kasie od godziny 17:00. Liczba miejsc ograniczona - do sprzedaży trafi około 200 biletów. Ze względu na obostrzenia i niewielką liczbę miejsc dla rodziców dzieci trenujących w KS AZS AJP Gorzów w tym sezonie nie będzie zniżki na bilety. Obowiązuje zakup biletu normalnego. Za utrudnienia przepraszamy. Kibice w hali zobowiązani do przestrzegania obowiązujących na terenie obiektu zasad bezpieczeństwa oraz aktualnego reżimu sanitarnego. Wejście do hali możliwe będzie wyłącznie od ulicy Chopina (wejście główne)

Media

Designed with by jakubskowronski.com