W tym sezonie do rozgrywek juniorek starszych organizowanych przez Dolnośląski Związek Koszykówki przystąpiły tylko dwa zespoły. Po zwycięstwie 75:41 w pierwszym spotkaniu z MKS Polkowice w naszej hali gorzowianki niemal zapewniły sobie awans do rozgrywek centralnych z pierwszego miejsca.

Dzisiejsze spotkanie miało być więc tylko formalnością. Tak też rzeczywiście się stało.  Podopieczne Roberta Pieczyraka i Radosława Duchnowskiego co prawda przegrały z polkowiczankami 65:66, ale zdołały utrzymać pierwsze miejsce. Pozostaje jednak pewien niedosyt, bo zwycięstwo w Polkowicach było na wyciagnięcie ręki. - Tak na prawdę przegraliśmy na własne życzenie. Jeszcze w trzeciej kwarcie prowadziliśmy różnicą 16 punktów. Słabszy fragment naszej gry pozwolił jednak gospodyniom zniwelować straty, a nawet wyjść na siedmiopunktowe prowadzenie. W ostatnich czterech minutach zagraliśmy znów na swoim poziomie i gdyby nie błąd w ostatniej akcji mogliśmy wygrać - usłyszeliśmy od trenera Pieczyraka.

W turnieju półfinałowym mistrzostw Polski nasze zawodniczki spotkają się z zespołami VBW GTK Gdynia, CKiS Skawina oraz jeszcze jednym rywalem, który w tym momencie nie jest jeszcze znany. O awans do finału młode gorzowianki powalczą w dniach 18-20 stycznia 2013 roku. Mimo że nie jest jeszcze znane miejsce rozegrania półfinału z naszym udziałem to cel może być tylko jeden, awans do ósemki zespołów walczących o medale. - Mam nadzieję, że w meczach, które nas czekają nie będziemy popełniać błędów, które przytrafiały nam się dotychczas - życzył sobie po dzisiejszym meczu Robert Pieczyrak.

MKS Polkowice – AZS PWSZ Gorzów 66:65 (17:20, 13:18, 19:16, 17:11)
AZS PWSZ: Katarzyna Jaworska 13, Kopciuch 9 (2x3), Klaudia Czarnodolska 8 (1), Szajtauer 8, Sobek 3 oraz Beata Jaworska 11, Stelmach 9 (1), Witkowska 4, Poros 0.