W rozegranym awansem spotkaniu 20. kolejki I ligi koszykarki Enea AZS AJP II Gorzów przegrały z Contimax MOSiR Bochnia 67:84. Dla młodych akademiczek to druga porażka w ten weekend, bo w sobotę przegrały z Widzewem Łódź 66:71 (WIĘCEJ O TYM SPOTKANIU). Gorzowianki z bilansem 2 zwycięstw i 4 porażek zajmują aktualnie w tabeli piąte miejsce.
- Te ostatnie zwycięstwa trochę pobudziły apetyt naszego młodego zespołu. Musimy walczyć i się uczyć w I lidze. W tym meczu zawiodły nas trzy podstawowe elementy. Bardzo słabo zagrały zawodniczki na pozycji rozgrywającej, skuteczność w rzutach z dystansu (1/19) i musimy się odnaleźć w obronie, bo nie grały cały czas zgodnie z naszymi zasadami. Jesteśmy młodym zespołem w I lidze, zbieramy to doświadczenie. Dla większości naszych koszykarek imprezą docelową są MP U19, w drużynie rywala były ograne zawodniczki na poziomie pierwszoligowym. Każde zwycięstwo to dla nas duże wydarzenie, będzie łatwiej o to, gdy starsze dziewczyny będą mogły pomóc, ale w ten weekend priorytetem był mecz EBLK. Cel dla tego zespołu to ogrywanie się i zbieranie nauki, która mamy nadzieję zaprocentuje w rozgrywkach młodzieżowych - powiedział trener Robert Pieczyrak.
- Walczyliśmy, zespół z Bochni był lepszy i zasłużenie wygrał. W czwartej kwarcie był jeden fragment, gdy zmniejszyliśmy prowadzenie rywala do tylko 6 punktów, ale doświadczone koszykarki z Bochni wypunktowały każdy nasz błąd w tych kluczowych minutach. Za mecz z Widzewem miałem do zespołu duże pretensje, bo ten mecz był do wygrania. W tym spotkaniu zespół z Bochni wygrał zasłużenie, przy takiej naszej dyspozycji rzutowej po prostu nie da się wygrać - dodał trener Enea AZS AJP II Gorzów
We wtorek o godzinie 16:30 nasze koszykarki w lidze juniorek starszych U19 zagrają z MKS MOS Procom System Wrocław. Transmisja na AZS YT