fot. Agnieszka Modelska (VBW Arka Gdynia) fot. Agnieszka Modelska (VBW Arka Gdynia)

W hicie IV kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów po udanej pogoni w czwartej kwarcie wygrały z VBW Arka Gdynia 72:70! Liderką akademiczekw  tym meczu była Alanna Smith, która zapisała na swoim koncie 22 punkty i 16 zbiórek! 

Niespełna 6 minut w tym meczu były na prowadzeniu gorzowskie koszykarki, ale były to te najważniejsze minuty spotkania. Akademiczki dobrze otworzyły mecz Smith, Bazan i trójce Wadoux objęły prowadzenie  7:0. Gdynianki za sprawą bardzo dobrej gry na początku meczu Górecki szybko wyrównały i mieliśmy remis 10:10. Gospodynie w dalszej części spotkania przejęły inicjatywę i po serii 10:0 wyszły na najwyższe w tym meczu prowadzenie 36:22. Końcówka tego meczu należała do nas! Bardzo dobra gra w decydujących minutach Lindsay Allen i przewaga w strefie podkoszowej Alanny Smith zaowocowały serią 8:0 i to gorzowianki wyszły na prowadzenie 70:67. Gdynianki odpowiedziały trójką Kastanek i na 30 sekund przed końcową syreną mieliśmy remis. Wtedy długa akacja gorzowianek, rajd pod kosz i celny lay-up  Lindsay Allen i na tablicy mieliśmy 72:70. Po czasie o który poprosiła trener Jelena Skerović gdynianki zagrały nieskutecznie, Kastanek nie trafia przez ręce i po zbiórce Smith mogliśmy cieszyć się z trzeciego zwycięstwa w tym sezonie Energa Basket Ligi Kobiet. 

- Gratulacje dla Gorzowa, ale to my pozwoliliśmy im wygrać. W czwartej kwarcie zupełnie nas zawiodła skuteczność i konsekwentna egzekucja w ataku, nie trzymaliśmy się naszego planu.Wygląda na to, że ta wysoka przewaga była zabójcza, bo od tego momentu nasza jakość spadła, a przecież mecz jeszcze się nie skończył. Spotkanie trwa cztery kwarty i przez tyle czasu trzeba dawać najlepszą energię. W decydującym momencie pozwoliłyśmy też rywalkom na kluczowe zbiórki w ataku, z czego straciliśmy punkty, a nie mieliśmy tak bronić w tym fragmencie na lay-up rywala. W pierwszej połowie pokazałyśmy swoja moc, ale po przerwie nie wyszłyśmy z taką samą energią i zaangażowaniem. Gorzów ma to minimalne zwycięstwo i moje gratulacje - powiedziała trener Jelena Skerović.

- Po raz kolejny wychodzimy z bardzo trudnej sytuacji w meczu, gdzie mamy dużą stratę do rywala. To pokazuje, że ten zespół ma charakter i duże możliwości. W każdym meczu to inne koszykarki biorą ciężar gry na siebie, a Alanna Smith jest takim prawdziwym liderem i trzyma wysoki poziom w każdym meczu, zarówno punktowo w ataku, jak i ze zbiórkami. W pierwszej połowie graliśmy źle, bo rzucaliśmy za trzy, ale nie mieliśmy zbiórki. Koszykówka ofensywna musi być wyważona, bo przy sytuacji rzutowej za trzy punkty centra, drugi wysoki gracz i skrzydło musi atakować deskę, by były szanse na punkty po zbiórce z drugiej szansy. Nie trafialiśmy z dystansu i napędzaliśmy Gdynię. W szatni powiedzieliśmy sobie jasno, jest zgoda na rzut z otwartej pozycji za trzy, ale pozostali gracze muszą atakować deskę i to w tym meczu nam bardzo pomogło. W końcówce ciężar gry wzięła na siebie Lindsay Allen i poprowadziła nas do trzeciego zwycięstwa w sezonie - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 

VBW Arka Gdynia - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 70:72 (21:19, 23:18, 16:14, 10:21)

Gdynia: Thomas 13, Higgins 10 (10zb), Szymkiewicz 9, Górecki 8, Niemojewska 8, Yurkevichus 7, Fontaine 6, Borkowska 6, Kastanek 3, Żytkowska 0

Gorzów: Smith 22 (16zb), Allen 13, Senyurek 10 (9zb), Wadoux 6, Bazan 6, Fiszer 5, Horvat 4, Keller 4, Matkowska 2

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i tekst „" To super uczucie wrócić do Gdyni z nowym zespołem i wygrać mecz! Gdynia jest bardzo silnym zespołem. Mają bardzo dobre zawodniczki trenera. SpodziewałyÅmy się takiego ciężkiego meczu. z tyłu głowy gdzieś były wspomnienia przed tym meczem z lat spędzonych tutaj, ale na parkiecie nie ma czasu na myślenie o przeszłości trzeba się skupić na danym spotkaniu realizować założenia taktyczne. GAOROSUP Mamy trzecie zwycięstwo w tym sezonie to jest najważniejsze! JULIA BAZAN " GORZÓW WLKP BASKETBALL”

Designed with by jakubskowronski.com