BC Polkowice rywalem gorzowianek w finale Pucharu Polski W pierwszym sobotnim półfinale PolskaStrefyInwestycji Enea Gorzów wygrała z Polskim Cukrem AZS UMCS Lublin 99:78, a liderką gorzowianek była Alanna Smith, która po raz kolejny wykręciła kosmiczne statystyki - 33 punkty, 7 zbiórek, 2 asysty, 3 przechwyty i blok, co dało EVAL 38!
Koszykarki BC Polkowice pokonały MB Zagłębie Sosnowiec 94:79, ale emocje były przez cały mecz, a o wysokim zwycięstwie zadecydowała czwarta kwarta wygrana przez mistrzynie Polski 27:15. W niedzielnym finale o godzinie 15:00 w nowej sosnowieckiej hali ArcelorMittal Park zmierzą się wiec dwa rozstawione zespołu, które każdy upatrywał do gry w finale Suzuki Pucharu Polski. Gorzowianki to aktualny lider Energa Basket Ligi Kobiet, a zespół z Polkowic to obrońca tytułu mistrza Polski i Pucharu Polski.
"Nie mogliśmy złamać rywala. W szatni powiedziałem, że jeżeli odskoczymy w trzeciej kwarcie, to rywal pęknie. Tak nie było. Cały czas Lublin wracał do gry. Trzeba było wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, by wygrać ten mecz. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie w ataku, mieliśmy wielu egzekutorów. Po raz kolejny Alanna zagrała kapitalny mecz i poprowadziła nas do zwycięstwa. Trzeba się cieszyć, bo po raz pierwszy w historii klubu jesteśmy w finale Pucharu Polski. Z kim zagramy w niedzielę to zobaczymy. Zrobiliśmy pierwszy krok, teraz czeka nas walka w decydującym meczu" - mówił po półfinałowym spotkaniu, trener Dariusz Maciejewski.
BC Polkowice - MB Zagłębie Sosnowiec 94:79 (16:15, 29:26, 22:23, 27:15)
BC Polkowice: Gajda 28, Wheeler 18, Friskovec 14, Puter 11, Gertchen 10, Telenga 7, Spanou 4, Banaszak 2
MB Zagłębie Sosnowiec: Zempare 28, January 21, Urbaniak-Dornstauder 18,Jarząb 5, Mistinova 4, Wnorowska 2, Wojtylas 1
Co słychać u naszego rywala? Z powodu kontuzji w BC Polkowice nie zobaczymy liderki Stephanie Mavunga i Serbki Sasa Cado. Gorzowianki z zespołem z Polkowic w tym sezonie grały już dwa razy - we własnej hali wygraliśmy 72:69, a w Polkowicach przegraliśmy 90:75. W tym meczu rozgrywanym w połowie stycznia najskuteczniejsza była Stephanie Mavunga, która zdobyła 20 punktów. Pod nieobecność podkoszowej z USA, rolę liderki pełni Erica Wheeler, która średnio notuje 13.5 punktu i 7.4 asysty. Dobry sezon rozgrywają też Weronika Telenga (średnio 11.6 punktu i 7.3 zbiórki) oraz Artemis Spanou (11 punktów, 5.6 zbiórki i 2.9 asysty). Na obwodzie groźne będą Zala Friskovec i Weronika Gajda, a na pozycji U23 ważną rolę w zespole odgrywają Bożena Puter i Liliana Banaszak. Po kontuzji do co raz lepszej dyspozycji wraca Klaudia Gertchen, która notuje średnio 5.7 punktu i 1.9 zbiórki.
