fot. Piotr Kaczmarek fot. Piotr Kaczmarek

Koszykarki BC Polkowice zdobyły Suzuki Puchar Polski pokonując w finale w Sosnowcu drużynę PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 94:68. To piąty w historii i drugi z rzędu triumf zespołu z Polkowic. Najskuteczniejsza w gorzowskim zespole była Alanna Smith, która zakończyła finał z dorobkiem 25 punktów, 11 zbiórek, 3 bloków, 3 asyst i 2 przechwytów, co dało EVAL 30. Po raz pierwszy w historii klubu zagraliśmy w finale Pucharu Polski. Tym razem bez sukcesu, ale ten sezon nie kończy się na jednym meczu!  Walczymy dalej! 



Polkowiczanki od początku zdominowały mecz. Pierwszą kwartę pewnie wygrały 26:17. Dominacja „Pomarańczowych” ani przez chwilę nie podlegała dyskusji, a znakomity występ zanotowała Erica Wheeler! Trzecią kwartę zespół prowadzony przez trenera Karola Kowalewskiego, wygrał aż 30:15 – co dało 32 – punktowe prowadzenie po 30 minutach gry. Ponownie najgroźniejszą bronią BC były trafienia zza linii 6,75 (16/36 przy 3/23 gorzowianek). Dodatkowo w naszym zespole z powodu przekroczonej liczby przewinień w trzeciej kwarcie z parkietu musiała zejść jedna z liderek – Lindsay Allen. Problem z faulami miała też Alanna Smith, która do przerwy miała ich, aż cztery i w drugiej połowie musiała bardzo uważać w defensywie i nie grać agresywnie na desce, by nie złapać piątego faulu. To w strefie podkoszowej wykorzystała Weronika Telenga, która zdobyła 15 punktów i miała 12 zbiorek. 

 

Gorzowianki w tym meczu popełniły za dużo strat - 14, przy tylko 7 rywalach. Przegraliśmy zbiórkę 39:42, co dało ponowienia i wygrane punkty z drugiej szansy przez rywala 15:8, a największa równica wyszła w punktach zdobytych z ławki - 28:12 dla BC Polkowice. Skuteczność w tym meczu też nie była po naszej stronie... 48% za dwa, 13% za trzy przy 48% i 44% rywala. To właśnie te trójki zadecydowały o tak wysokim zwycięstwie rywala.  Erica Wheeler z BC Polkowice wybrana została MVP #SuzukiPucharPolski, który rozegrany został w Sosnowcu. Amerykanka w meczu finałowym zapisała w swoich statystykach 25 punktów, 12 asyst oraz 2 zbiórki.

 

- Od samego początku meczu Polkowice były, zdecydowanie lepsze. Nie ma co o tym finale się za dużo rozwodzić. Rywal miał prawdziwego generała i z tak grającą Ericą Wheeler bardzo ciężko jest z nimi walczyć. Polkowice to zespół mocno obdarzony potencjałem rzutowym. W finale miał wiele koszykarek w bardzo dobrej dyspozycji w rzutach z dystansu. Bardzo ciężko taki zespół bronić, bo z każdej pozycji są bardzo groźni. Gdy skupisz się na rzutach za trzy, to mają otwarte pozycje pod koszem. Do tego Wheeler kapitalnie kierowała grą. Ten mecz potoczył się tak, jak widzieliśmy. Teraz analiza i wracamy do pracy. Trzeba się koncentrować na tym co przed nami, a już zaraz zaczynamy play-off w EBLK - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 

- Ten mecz od początku ułożył się tak, jak sobie wymarzyliśmy. Taki był cel i możemy się tylko z tego cieszyć. Nie robiliśmy wielu zmian, graliśmy podobnie tak w poprzednich dwóch spotkaniach z Gorzowem w lidze. Wtedy też wysoko prowadziliśmy, a na ten finał celem było zbudować przewagę, nie stracić jej i kontrolować przebieg spotkania. Rozmawialiśmy dużo o mentalnej stronie, żeby nie przyszedł moment rozluźnienia, gdzie damy rywalowi wrócić do meczu. Ostatnia porażka w Eurolidze nas podrażniła i to była też taka dodatkowa motywacja dla drużyny. Doświadczenie ze spotkań w Eurolidze też procentuje teraz. Za nami dużo ciężkich spotkań, to na pewno pomaga w meczach o stawkę - powiedział trener Karol Kowalewski. 

- W tym finale czułam się bardzo dobrze. W półfinale trochę się męczyłam, a w niedzielę to był mój dzień. Weronika Gajda poprowadziła nas do zwycięstwa z Sosnowcem i to ona też zasłużyła na MVP. Twarda obrona to był klucz do zwycięstwa w finale. Gorzów jest groźny w rzutach za trzy, a my to im mocno utrudniłyśmy. Zabrałyśmy im tą broń, a same grałyśmy bardzo dobrze na obwodzie. Jak dobrze bronimy, to punkty w ataku przychodzą zdecydowanie łatwiej. Ciężko nas wtedy zatrzymać. Gramy krok po kroku. Każdy kolejny mecz jest dla nas bardzo ważny. Na tym się teraz skupiamy, a co będzie w play-off to zobaczymy - powiedziała Erica Wheeler.

 

- Nie taki był plan na ten mecz. W tym finale nic nam nie wychodziło. Miałyśmy przed meczem pomysł na to spotkanie, ale zdecydowanie zabrało nam skuteczności z dystansu. Przegrałyśmy wysoko, zmęczenie się nałożyło, bo to drugi mecz w ten weekend. Polkowice to bardzo silna fizycznie drużyna i to w tym finale wykorzystała - powiedziała Julia Bazan. 

 

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - BC Polkowice 68:94 (17:26, 16:24, 15:30, 20:14)
 
Gorzów: Smith 25 (11zb), Allen 9, Wadoux 9, Keller 8, Horvat 7 (7zb), Bazan 5, Senyurek 5 (8zb), Matkowska 0
 
Polkowice: Wheeler 25 (12as), Telenga 15 (12zb), Puter 13, Gertchen 12, Friskovec 9, Gajda 8, Spanou 5, Banaszak 4, Zasada 3, Stępień 0

Designed with by jakubskowronski.com