W Gorzowie są już zatem niemal  wszystkie zawodniczki. Jennifer Screen, która zrezygnowała z gry w kadrze dotrze do Gorzowa w drugiej połowie września, a nie jak początkowo planowano po Mistrzostwach Świata. - Bardzo się cieszę, że miesiąc przed liga mamy już do dyspozycji niemal całą kadrę, to na pewno przełoży się na lepsze zgranie - powiedział szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ Gorzów Dariusz Maciejewski.

Obie zawodniczki podkreślały, że do podpisania kontraktów z naszym klubem zachęciła je atmosfera panująca w Gorzowie.  – Tu są wspaniali fani, którzy są z zespołem niezależnie od wyniku. Nawet chodząc po mieście da się odczuć pozytywne nastawienie. W zeszłym roku było mi w Gorzowie bardzo dobrze, a w ogóle Polskę traktuje jak swój drugi dom – wyznała Sharnee Zoll. – Rozmawiałam przed podpisaniem kontraktu z Taber Spani i w samych superlatywach wypowiadała się o atmosferze panującej w zespole, klubie i mieście. Dlatego zdecydowałam się postawić właśnie na gorzowski klub – dodała Alyssia Brewer.

Amerykanki z pozostałymi zawodniczkami czeka teraz spora dawka treningów i gier sparingowych. Już w najbliższy weekend czeka je dwumecz w Halle, później turniej w czeskiej Ostravie i Bydgoszczy. W ostatni weekend przed inauguracją rozgrywek zagramy dwa spotkania z CCC Polkowice. W piątek 26 września polkowiczanki podejmiemy we własnej hali, a przed spotkaniem odbędzie się prezentacja zespołu, natomiast dzień później zagramy w Polkowicach.