Po 9 latach meldujemy się w finale!

Po 9 latach zespół z Gorzowa ponownie melduje się w wielkim finale Energa Basket Ligi Kobiet. W czwartkowe popołudnie akademiczki wręcz zmiażdżyły zespół z Wrocławia, wygrywając różnicą aż 26 punktów.

 

Przed fazą play-off praktycznie nikt nie wierzył, że gorzowianki, które w rundzie zasadniczej zajęły odległe – 7 miejsce, walczyć będą w tym samy sezonie o najwyższe cele. Podopieczne trenera Maciejewskiego były doskonale przygotowane na tę część sezonu. Najpierw pokonały Toruń, a teraz wyeliminowały drużynę z Wrocławia.

 

Po dwóch wygranych meczach we Wrocławiu oraz jednym przegranym przed własną publicznością przysłowiową kropkę nad i akademiczki postawiły w czwartym spotkaniu. Od samego początku to gorzowianki nadawały rytm gry. - Zagraliśmy dzisiaj kapitalne zawody. Wczoraj ciążyła nad nami wielka presja i tak jak z Toruniem tego nie udźwignęliśmy. Mieliśmy duże problemy ze skutecznością. Trener Rusin przygotował pewne rzeczy, które były dla nas niespodzianką. Pracowaliśmy całą noc i od rana mocno poukładaliśmy pewne rzeczy. Dzisiaj już nie daliśmy się zaskoczyć. Graliśmy swoją koszykówkę na dużej skuteczności od początku do końca – mówił trener Dariusz Maciejewski.

 

Mniej rozmowny był za to szkoleniowiec Ślęzy. - Gratuluję zespołowi z Gorzowa awansu do finału. To zasłużone zwycięstwo, wynik mówi wszystko. My nie mieliśmy dziś rozgrywających, rozgrywające były, ale nie grały w koszykówkę, a bez rozgrywających nie da się grać w koszykówkę – podsumował Arkadiusz Rusin.

 

- W tym meczu w ogóle nie pokazałaś mi charakteru. Jeżeli przegrywamy mecz, musimy walczyć do końca, ponieważ w koszykówkę gra się 40 minut. Jeśli się przegrywa, to powinno się walczyć na 120 albo nawet więcej procent. My niestety tego nie nie pokazałyśmy, nie walczyliśmy. Każda z nas musi się zastanowić, czy w tym meczu dała z siebie 100%, czy odpuściła. Na tym meczu nie kończy się nasza gra w koszykówkę. Walczymy jeszcze o trzecie miejsce, więc mam nadzieję, że każda w domu przemyśl to, co się dzisiaj stało i na spotkanie o trzecie miejsce wyjdziemy bardziej zmobilizowane – mówiła Daria Marciniak.

 

InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. – 1KS Ślęza Wrocław 82:56 (19:11, 23:12, 22:15, 18:18).

 

InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp.: Papowa 24, Linskens 21, Juskaite 16, Prezelj 6, Zoll 5, Dźwigalska 4, Rystikawa 4, Fikiel 2, Keller 0, Matkowska 0.

 

1KS Ślęza Wrocław: Kastanek 12, Colson 10, Burdick 8, Dikeoulakou 8, Udodenko 7, Palenikova 5, Marciniak 4, Dobrowolska 2, Miletic 0, Szybała 0.

 

Finałowe mecze zagramy z CCC Polkowice.

1. mecz - CCC Polkowice - InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. - 23 kwietnia (wtorek)
2. mecz - CCC Polkowice - InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. - 24 kwietnia (środa)
3. mecz - InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. - CCC Polkowice - 27 kwietnia (sobota)
ew. 4. mecz - InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. - CCC Polkowice - 28 kwietnia (niedziela)
ew. 5. mecz - CCC Polkowice - InvestInTheWest Enea Gorzów Wlkp. - 30 kwietnia (wtorek)

Media

Designed with by jakubskowronski.com