fot. FIBA.COM fot. FIBA.COM

Znakomite otwarcie i seria trójek kluczem do zwycięstwa w zaległym spotkaniu Energa Basket Ligi Kobiet. Arka Gdynia nadal niepokonana w polskiej lidze. Liga nie zwalnia tempa i już w niedzielę koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów czeka kolejne trudne wyjazdowe spotkanie, tym razem z Ślęzą Wrocław. 


Gorzowianki otworzyły mecz od zbiórki w ataku i punktów Green. Później mieliśmy serię trójek gdynianek, koszykarki Arki trafiały zza linii 6,75 jak z karabinu maszynowego. Po wejściu pod kosz i punktach Kastanek oraz kolejnej trójce Balintovej było już 19:6. Ten znakomity początek ustawił całe spotkanie. Gdy przestało wpadać za trzy, to pod koszem dzieliła i rządziłą Marie Gülich. Arka kontrolowała przebieg spotkania i ani na chwilę nie dała nadziei koszykarkom PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów na zwycięstwo. Pierwszy mecz po 10 dniach przerwy od treningu koszykarskiego było widać w skuteczności akademiczek. Kahleah Copper 4 na 11 z gry, Laura Juskaite 3 na 14 z gry... To taki zimny prysznic i mobilizacja do treningów przed najważniejszą częścią sezonu. W play-off nie będzie miejsca na błędy i przespany początek meczu, który ustawia całe spotkanie. 

- Gratuluję Gdyni podtrzymania serii zwycięstw. Kiedyś przeżywaliśmy w Gorzowie to samo, gdy wygraliśmy 23 razy pod rząd, także znamy ten smak. Spotkanie bardzo fizyczne.Mocno pod koszem, jak i na obwodzie. Mecz ustawiła pierwsza kwarta, gdy dostaliśmy pięć łatwych trójek. Później było już dużo lepiej w obronie, bo po przerwie obie kwarty wybroniliśmy na 13 punktów. To był bardzo trudny rywal, teraz czekają nas teoretycznie łatwiejsze drużyny. Mecz ze Ślęzą jednak łatwiejszy nie będzie. Musimy się skoncentrować na kolejnych wyzwaniach - powiedział trener Dariusz Maciejewski

- Ta pierwsza kwarta bardzo nas wybiła. Dałyśmy się mocno zdominować rywalowi i później ciężko było się pozbierać i wrócić do swojego grania. To dla nas kolejna ważna lekcja przed play-off. Trzeba z niej wyciągnąć wnioski i dalej pracować, by dać z siebie wszystko - dodała Agnieszka Kaczmarczyk.

 

- Widziałyśmy, że to będzie bardzo ciężkie spotkanie. Na dodatek Rebecca Allen nie mogła w nim zagrać. Cieszę się, że od początku spotkania zagrałyśmy jak drużyna. Nie ważne czy ktoś był w pierwszej piątce, czy na ławce to każda wnosiła coś do gry i pomagała drużynie. Jestem dumna ze swojego zespołu. To był trudny mecz, z dobrym przeciwnikiem i bardzo się cieszę, że go wygraliśmy - oceniła mecz koszykarka Arki Gdynia, Marissa Kastanek.

 

Arka Gdynia - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 70:62 (26:10, 18:22, 13:13, 13:17)

Thomas 14, Green 14, Juskaite 10, Copper 10, Maiga 6, Prezelj 6, Dźwigalska 2, Kaczmarczyk 0

Designed with by jakubskowronski.com