W trzecim meczu półfinału play-off koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów wygrały z CCC Polkowice 91:82 i w serii do trzech zwycięstw jest 2:1 dla CCC. Kolejny mecz już w czwartek o godzinie 18:00.
Stawka tego meczu była wysoka, akademiczki wiedziały o co toczy się gra i zagrały jeden z swoich najlepszych spotkań w sezonie. Mecz zacięty, 12 remisów, 4 zmiany prowadzenia, ale to gorzowianki dyktowały jego tempo. Były na prowadzeniu przez 33 minuty i co najważniejsze zachowały zimną krew w końcówce i wygrały! Znakomite zawody rozegrała Shatori Walker-Kimbrough (25 punktów, 86% skuteczności z gry), swój najlepszy mecz w sezonie zagrała Agnieszka Kaczmarczyk (13 punktów i 5 zbiórek), grą bardzo dobrze kierowała Dominika Owczarzak (11 punktów i 8 asyst), znakomitą pracę w obronie wykonała jak zawsze waleczna Katarzyna Dźwigalska. Nie zapomnijmy też o strefie podkoszowej, gdzie ciężar spotkania udźwignęły Green (14 punktów) i Gustafson (11 punktów i 16 zbiórek). Cały zespół zagrał znakomicie, ławka żyła i dziewczyny udowodniły, że potrafią podnieść się po dwóch porażkach. Taki sam zespół chcemy zobaczyć w czwarty meczu!
- Jeżeli ktoś myślał, że się położymy przed CCC to się grubo mylił. Pokazaliśmy naprawdę fantastyczny charakter i cały czas szła motywacja w tym kierunku, że musimy wyjść jak na wojnę. Walczyć o każdą piłkę, gdyż inaczej nie wygramy z CCC. Jedyne co musimy poprawić to walkę na tablicach, gdyż 19 zbiórek w ataku i 18 punktów zdobytych z tzw. „drugiej szansy” to jest zdecydowanie za dużo i stwarzało rywalowi cały czas kontakt z nami. Byliśmy w tym meczu bardzo dobrze dysponowani w ataku, wyciągnęliśmy wnioski i zmieniliśmy trochę system grania. Jak będzie w czwartym meczu, to zobaczymy. Mentalnie musimy zagrać tak samo jak w tym meczu i wtedy mamy szansę na sukces. CCC jest bardzo groźnym i kompletnym zespołem co widać. Są tak także indywidualności, które kiedy kończy się taktyka – zostaje gra 1na1. Cieszymy się, wykonaliśmy kawał dobrej roboty w tym meczu. Teraz analiza, w czwartek rano spotkanie z zespołem i wyjdziemy walczyć dalej - powiedział trener Dariusz Maciejewski.
- Gratulacje dla zespołu z Gorzowa, bo zagrali skutecznie i zasłużyli na zwycięstwo. Uczulałem swoje zawodniczki, że na pewno gospodarze wyjdą z dużą energią i będą chcieli wygrać to spotkanie. My mamy sporo do poprawy jeśli chodzi o naszą obronę. Trzeba odrobić lekcje i zagrać dużo lepiej jeśli chcemy wywieźć z tego trudnego terenu awans do finału – powiedział trener Karol Kowalewski.
- Widać różnicę w zdobytych punktach i to jest ten klucz do zwycięstwa. Atmosfera w zespole była przyjemna, ale nadal bez kibiców i to nie jest takie fajne. Wspierałyśmy się na tyle ile mogłyśmy. Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, seria przedłużona i wierzę, że stać nas na jeszcze jedno zwycięstwo we własnej hali, by wrócić do Polkowic na decydujący mecz. Szczęśliwe wracamy do domu odpocząć i musimy się przygotować do drugiej bitwy w czwartek - powiedziała Dominika Owczarzak.