Niewiele zabrakło naszym zawodniczkom do odniesienia inauguracyjnego triumfu. Tak naprawdę ciut lepsza skuteczność dałaby nam cenne w ligowej tabeli dwa punkty. W przekroju całego meczu zanotowaliśmy co prawda 40% skuteczność, jednak w pierwszej kwarcie udało nam się trafić ledwie 16 procent rzutów.
Po tym fragmencie gry wiele osób skreśliło już podopieczne Dariusza Maciejewskiego. Jednak gorzowianki już niejednokrotnie udowodniły, że nie poddają się bez walki. W końcówce przegrywaliśmy już bowiem tylko 61:62, niestety dla nas szczecinianki szybko dzięki trzypunktowemu rzutowi Reziny Teclemariam ponownie wypracowują sobie przewagę, której gorzowskie akademiczki nie były w stanie już odrobić.
King Wilki Morskie Szczecin - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 69:63 (14:8, 16:12, 23:20, 16:23)
KING Wilki Morskie: Radwan 15 (3x3), Teclemariam 14 (2), Sosnowska 12 (2), Erving 10, Kaczmarczyk 9 (1) oraz Stasiuk 5 (1), Swanier 4, Maruszczak 0, Kotnis 0.
KSSSE AZS PWSZ: Nwagbo 16, Spani 14, Riley 14, Losi 12 (2x3), Piekarska 7 (1) oraz Dźwigalska 0, K. Jaworska 0, Trębicka 0.
