fot. Piotr Kaczmarek fot. Piotr Kaczmarek
To było mocne otwarcie roku w wykonaniu naszych koszykarek! W meczu XIV kolejki Energa Basket Ligi Kobiet gorzowianki pewnie pokonały SKK Polonia Warszawa 112:82. EVAL 150 mówi sam za siebie, to był wystrzałowy mecz naszych dziewczyn! 

Osłabiona brakiem Loryn Goodwin, Whitney Knight oraz Martyny Leszczyńskiej SKK Polonia Warszawa, nie miała nic do powiedzenia w starciu w Gorzowie, a wyniki przypomina spotkania niczym z NBA! W naszym zespole zabrakło Anny Makurat, Pauli Duchnowskiej i Stelli Johnson, ale to nie przeszkodziło gorzowiankom rozpędzić się tak, by zdobyć 112 punktów i jako zespól wykręcić EVAL na poziomie 150! 67% skuteczności rzutów z gry, 11/20 w rzutach zza linii 6,75  i 35 asyst. Rewelacyjna Borislava Hristova, która zagrała na 100% skuteczności za trzy (6/6), a grą znakomicie kierowała Katarzyna Dźwigalska, która rozdała aż 11 asyst. 
 
- Z mocnym przytupem otwieramy ten nowy rok 2022. Wierzę w to, że złapałyśmy swój rytm grania. Nasza gra daje nam dużo radości. Potrafiłyśmy wykorzystać naszą siłę i z dużą skutecznością wykańczałyśmy akcje. Powoli dziewczyny wracają po kontuzjach i łapiemy ten swój rytm grania. Wierzę w to, że z każdym kolejnym spotkaniem będzie co raz lepiej. Troszkę za dużo tych straconych punktów, ale szedł atak, wiec nie było w tym meczu jakiegoś zagrożenia - powiedziała kapitan Katarzyna Dźwigalska.
 
- Bardzo się cieszę, że nowy rok rozpoczęliśmy tak jak zakończyliśmy stary, czyli od zwycięstwa. Czwarte zwycięstwo z rzędu pnie nas w górę tabeli. Widać, że zaczynamy łapać swój rytm. W ataku byliśmy bardzo dobrzy, szkoda tylko tych 82 straconych punktów. Gdzieś w głowie mam te akcje, że za łatwo straciliśmy te punkty. Ten tym będziemy musieli popracować, bo czeka nas trudny mecz w Lublinie. Mecz ciekawy, który mógł się podobać kibicom, rekord punktowy. W tym dniu byliśmy bardzo dysponowani i prowadzeni do zwycięstwa przez Panią kapitan, która idealnie kontrolowała tempo gry. Tutaj Kasia na twoje ręce gratulacje dla całego zespołu - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 
 
- W tej chwili Kasia wskoczyła na pierwszą rozgrywającą, w tym meczu, gdy była na boisku była moc, było tempo i szybkość. Sytuacja się odmieniła w zespole, ale też musimy umiejętnie wprowadzić do gry po kontuzji Dominikę Owczarzak. W czwartej kwarcie "Domino" zagrała bardzo fajnie. Tak samo "Bobi" też musimy pochwalić za mądrość w tym meczu. Jeżeli ktoś ma umiejętności, to gra takie spektakularnie akcje z obrotem, ale w tym meczu przejęła inną rolę i na 100% skuteczności zakończyła wyprowadzone pod siebie akcje do rzutów za trzy punkty. Super mecz, bardzo dobre otwarcie tego roku i musimy zrobić teraz wszystko, by bardzo dobrze przygotować się do bardzo trudnego wyjazdu do Lublina - dodał trener Dariusz Maciejewski. 

- Mecz rekordów - 35 asyst, 112 punktów, 55% skuteczności za trzy (11/20), EVAL 150. Przyspieszyliśmy swoją grę i gramy co raz odważniej. Nie tylko na układ obrony strefowej, ale też każdy swego szukamy swoich pozycji na obwodzie. W meczu z Polonią założenie było wykorzystać swoją przewagę fizyczną, z tego wzięły się punkty Stephanie Jones i Courtney Hurt. Stephanie to troszkę taki nasz "oszukany center", jest niesamowicie dynamiczna i szczególnie przy Kasi znakomicie biega do szybkiego ataku. Te podania czasem na centymetry, przepiękne i rzadko zdarzające się w żeńskiej koszykówce. Dynamika tych akcji zakończonych 2+1 na pełnej szybkości, widać podrywała całą halę kibiców, która licznie wypełniła trybuny na tym meczu - zakończył trener Dariusz Maciejewski. 
 
- Gratulacje dla zespołu z Gorzowa za bardzo dobre spotkanie, szczególnie w zakresie skuteczności i wykorzystywanie słabości naszego zespołu. Przewaga pod koszem, gracze zagraniczni Jones i Hurt zdobyły łącznie 51 punktów. Nie potrafiliśmy ich zatrzymać. Jak zmieniliśmy obronę na strefową, to na dystansie szalała Hristova, która trafiła 6 na 6 za trzy. Nie mieliśmy na to odpowiedzi. Przyjechaliśmy grać otwartą koszykówkę, a nie chować się i wprowadzać brzydki mecz. Ta liga na to nie zasługuje. Wiadomo, że jesteśmy osłabieni, ale chcemy w każdym meczu podjąć walkę i zostawić serce na parkiecie. Gorzów był o te 30 punktów lepszy, ale ja gratuluję moim dziewczynom postawy w tym spotkaniu - ocenił mecz trener Polonii Warszawa, Maciej Gordon. 
 
 
 
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - SKK Polonia Warszawa 112:82 (32:21, 28:17, 20:21, 32:23)

Gorzów: Jones 30, Hristova 25, Hurt 21 (8zb), Owczarzak 10 (8as), Keller 7, Dźwigalska 6 (11as), Matkowska 6, Tikhonenko 4 (7zb, 6as), Michniewicz 3, Śmiałek 0, Kozłowska 0

Warszawa: Gorsić 18, Sosnowska 13, Siemienas 13, Pyka 11, Pawłowska 8, Mistygacz 8, Bucyk 7, Janczak 2, Preihs 2, Kluczyńska 0.

Designed with by jakubskowronski.com