fot. Sebastian Stankiewicz / BC Polkowice fot. Sebastian Stankiewicz / BC Polkowice
Otwarcie serii półfinałowej play-off dla Polkowic! W pierwszym meczu walki o finał koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów przegrały z faworytem do złota w tym sezonie BC Polkowice 88:67. Liderką akademiczek w tym spotkaniu była Stephanie Jones, która zdobyła 15 punków i miała 11 zbiórek. 

- Jestem dumna z naszej drużyny. Zagraliśmy z ogromnym sercem i energią w tak trudnym meczu. Zrobiłyśmy za wiele strat pod koniec spotkania i zdarzały nam się błędy w obronie. Na niedzielny mecz musimy wyjść z takim samym nastawieniem i będziemy walczyć - powiedziała Stephanie Jones

- Gratulacje dla zespołu z Polkowic. Zagrali bardzo dobry mecz. Staraliśmy się jak mogliśmy, walczyliśmy do samego końca. W pewnym momencie otrzymaliśmy serię trójek, która nas trochę zgasiła. Walczyliśmy do samego końca, ale trudno jest grać przeciwko takiej drużynie, która ma taką głębię składu. Polkowice mają wzrost i fizyczność. Cieszę się, że nie przegraliśmy na zbiórce, co przy grze przeciwko takiej fizyczności na pewno jest pozytywem. Ostatnio mocno się od tej ściany odbiliśmy. Jeśli z pozycji numer 4 dostajesz 6 trójek, z czego 5 na 6 prób wykorzystuje Artemis Spanou, to z tak dobrze dysponowanymi rzutowo zawodniczkami, na dodatek w ich hali, ciężko jest grać - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 
 
- Ograniczamy Erikę Wheeler na pick’n’rollu a ona i tak robi swoje, odnajduje najlepiej dysponowanych w danym dniu graczy. Mimo tego, że zagraliśmy jedne z najlepszych zawodów w tym sezonie to i tak skończyło się przegraną dwudziestoma punktami. Muszę pogratulować swoim dziewczynom, ponieważ mieliśmy przed meczem pewne założenia, które mogły być dla rywali zaskoczeniem, i je realizowaliśmy. Polkowice są bardzo doświadczonym zespołem, który wie po co gra. Wiedzą, że mają jeden cel, jakim jest wejście do finału i zdobycie mistrzostwa Polski. My cieszymy się z tego, co zagraliśmy, ponieważ moim zdaniem było to bardzo dobre widowisko, a w niedzielę postaramy się zagrać równie dobrze i możemy tylko liczyć na słabszy dzień Polkowic - dodał trener PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów.

-  Dziękuję trenerowi Dariuszowi Maciejewskiemu za gratulacje. Mogę potwierdzić jego słowa – na pewno był to dobry mecz. Oba zespoły walczyły, a Gorzów postawił nam trudne warunki. Mieli swój pomysł na ten mecz i konsekwentnie go realizowali. My potrzebowaliśmy chwili na to, żeby się w tym odnaleźć. Później nam już było trochę łatwiej. Zespół z Gorzowa był bardzo zaangażowany i na początku wygrywał z nami w walce o zbiórki, co się rzadko zdarza. Przekonaliśmy się, że musimy wrócić na swój poziom i lepsza gra na desce bardzo nam pomogła. Dzięki temu zdobyliśmy więcej punktów drugiej szansy. Jest 1:0 i to nas cieszy, ale nie popadamy w hurraoptymizm i przygotowujemy się do niedzielnego meczu - powiedział trener Karol Kowalewski.

-Nasze rywalki postawiły trudne warunki, szczególnie w pierwszej połowie i walce na tablicach, przy czym to my mamy przewagę fizyczności i powinnyśmy ten element gry zdominować. Cieszy nas postawa w drugiej połowie i to, że potrafiłyśmy wrócić do naszego stylu gry i skuteczności. Gramy u siebie przed naszymi kibicami. Jest 1:0 i mamy nadzieję na drugie zwycięstwo. Musimy jednak pamiętać, że to jest sport, a w niedzielę jest nowy dzień, nowe rozdanie i wiele może się wydarzyć. Będziemy walczyć, bo chcemy wejść do finału - dodała Weronika Telenga



BC Polkowice - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 88:67 (21:16, 21:16, 18:18, 28:17)
 
Polkowice: Spanou 18, Mavunga 16, Telenga 12, Wheeler 11, Zięmborska 11, Grabska 6, Cado 6, Gajda 5, Gertchen 3, Puter 0
 
Gorzów: Jones 15 (11zb), Makurat 13, Hristova 12, Hurt 10, Keller 9, Owczarzak 3 (8as), Matkowska 3, Dźwigalska 2, Śmiałek 0


Drugie spotkanie półfinału play-off Energa Basket Ligi Kobiet już w niedzielę! Transmisja od 19:00 nYT PZKosz

Designed with by jakubskowronski.com