fot. Sebastian Stankiewicz / BC Polkowice fot. Sebastian Stankiewicz / BC Polkowice

W drugim meczu półfinałowej serii play-off koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów przegrały z BC Polkowice 48:82 i w serii której stawką jest awans do wielkiego finału gorzowianki przegrywają już 0:2. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw, a kolejny mecz już w sobotę w Gorzowie. W niedzielnym spotkaniu w Polkowicach akademiczki musiały sobie radzić bez kontuzjowanej Borislavy Hristovej, a najskuteczniejsza w tym meczu w naszym zespole była Anna Makurat, która zdobyła 14 punktów. 

- Gratulacje dla gospodarzy. Szeroka ławka i gra zmienniczek utrzymała tempo gry. Grają dobrze w defensywie i lubią grę z szybkiego ataku, a przy dziesięciu zawodniczkach na takim poziomie nie dziwi taki obraz meczu. W sobotę położyliśmy wszystko na jedną kartę grając dobre zawody, jedne z najlepszych w sezonie. To potwierdziło się także kiedy oglądaliśmy wideo. Nawet mimo tego na tle przeciwnika zakończyliśmy mecz dwudziestopunktową przegraną - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 

 

- Kiedy dowiedzieliśmy się, że Borislava Hristova nie będzie mogła z nami zagrać to nasze morale trochę opadły. Ławka skróciła się do siedmiu ogranych graczy. Momentami graliśmy solidnie. Polkowice mają przewagę fizyczności, są doskonale dysponowane w rzutach za 3 punkty i w żadnym innym elemencie też nie byliśmy w stanie im zagrozić. Zabrakło sił i motywacji, dlatego mecz zakończył się takim wynikiem. Jest 2:0 i będziemy starali się o to, aby w Gorzowie pokazać się z jak najlepszej strony. Na ile nam pozdrowi zdrowie zobaczymy za tydzień w naszej hali - dodał trener PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów

 

- Gratulacje dla drużyny z Polkowic. Pierwsze dwa spotkania zagrały bardzo dobrze. Włożyłyśmy w te mecze całe serce i walczyłyśmy, aczkolwiek w sobotę położyliśmy wszystko na jedna kartę i trochę w drugim meczu zabrakło nam sił. Mam nadzieję, że mecze w Gorzowie rozegramy już z jedną z naszych liderek w zdobywaniu punktów, Borislavą Hristovą. Na pewno powalczymy i jeszcze napsujemy krwi drużynie z Polkowic - powiedziała Anna Makurat

 

- Na pewno ten mecz był trochę inny niż w sobotę. Dla wszystkich to pierwsze spotkanie było zdecydowanie lepsze, dla kibiców także. Ten mecz był trochę „szarpany” po obu stronach. Zauważyliśmy, że w zespole z Gorzowa brakuje Borislavy Hristovej. Robiliśmy wszystko, żeby przyspieszyć grę, aby zmęczyć wąską rotację rywali. Cieszy nas defensywa i to, że mogliśmy podzielić minuty i mamy przed sobą tydzień pracy, aby przygotować się do kolejnego meczu. W Gorzowie nigdy nie gra się łatwo, więc musimy być gotowi na walkę - ocenił spotkanie trener Karol Kowalewski



-  Cieszymy się z wykorzystanej przewagi parkietu i prowadzenia 2:0. Szczególnie druga połowa została przez nas dobrze rozegrana. Wychodziłyśmy do szybkiego ataku, staraliśmy się napędzać i postawić rywalkom twardą defensywę. Jedziemy do Gorzowa, gdzie jeszcze bardziej chcemy wygrać. Stać nas na więcej - dodała Bożena Puter

 

 

BC Polkowice - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 82:48 (24:16, 21:16, 24:5, 13:11)
 
Polkowice: Wheeler 22, Gajda 13 (7as), Mavunga 12 (7zb), Cado 9, Spanou 7, Gertchen 7, Telenga 4 (9zb), Puter 3, Zięmborska 3, Grabska 2
 
Gorzów: Makurat 14, Jones 13 (9zb), Owczarzak 12 (6as), Hurt 7, Matkowska 2, Dźwigalska 0, Keller 0
 
 

Designed with by jakubskowronski.com