Zrobić kolejny krok fot. Marcin Kluwak

Wszystko jest w naszych rękach. To stwierdzenie najlepiej obrazuje sytuację KSSSE AZS PWSZ Gorzów w tabeli Basket Ligi Kobiet. Jednak, aby na początku stycznia cieszyć się z zajęcia co najmniej szóstego miejsca musimy wygrywać.

Gorzowianki wygrywając w Rybniku zapewniły sobie dobrą pozycję przed końcem rozgrywek. W środowy wieczór pomogły nam jeszcze koszykarki CCC Polkowice, które bez większego problemu ograły rybnicki Basket ROW. To sprawia, że przed dzisiejszym spotkaniem mamy jedna porażkę mniej niż ekipa prowadzona przez Kazimierza Mikołajca.

Jednak, aby spokojnie myśleć o wskoczeniu na szóste miejsce potrzebne nam jest zwycięstwo w dzisiejszym pojedynku z Energą Toruń. Zadanie na pewno nie będzie łatwo, ale przecież już niejednokrotnie udowodniliśmy, że wygrywanie nawet z wyżej notowanymi zespołami nie jest dla nas niemożliwe. – W tej chwili pojedynek z Energą jest tym, nad czym w 100% się koncentrujemy. Nie patrzymy na nic innego, liczy się tylko ten mecz – usłyszeliśmy od trenera Dariusza Maciejewskiego.

Podopieczne Elmedina Omanica awans do najlepszej szóstki mają już niemal pewny i tylko katastrofa mogłaby im je odebrać. W dotychczasowych spotkaniach torunianki zdobyły 24 punkty, które na tę chwilę dają im bezpieczną trzecią lokatę. Najskuteczniejszymi zawodniczkami Energi są Lorin Dixon, Joanna Walich oraz Talia Caldwell. Tej ostatniej zawodniczki, która w pierwszym meczu zdobyła najwięcej punktów dla Energi, nie ma już w Toruniu. Zastąpiła ją dobrze znana w Gorzowie Sybil Dosty, która jeszcze w zeszłym sezonie broniła barw KSSSE AZS PWSZ Gorzów. – Znamy jej mocne i słabe strony. Postaramy się, żeby nie wyrządziła nam dużej krzywdy – stwierdził szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ Gorzów.

Poczatek spotkania w hali PWSZ przy ul. Chopina zaplanowano na godzinę 18:00.

Media

{youtube}1ojuZ54eHz0{/youtube}

Designed with by jakubskowronski.com