Udany rewanż na liderze!

sobota, 07 grudzień 2019 16:40

W spotkaniu X kolejki I ligi kobiet koszykarki ENEA AZS AJP II Gorzów pokonały lidera tabeli CTL Zagłębie Sosnowiec 87:84 i tym samym zrewanżowały się za porażkę w Sosnowcu 51:104.

 

Najskuteczniejsza w gorzowskim zespole była Wiktoria Kuczyńska, która zdobyła 25 punktów.  Bardzo dobrze zagrały też Wiktoria Keller – 20 punktów i 16 zbiórek, Paula Duchnowska – 17 punktów i Natalia Feliczak, która trafiła cztery „trójki”  w tym meczu.

 

- Zagraliśmy bardzo dobre zawody, a mieliśmy małe problemy zdrowotne, bo nie grały Karolina Matkowska, Ala Kościukiewicz. i Ewa Kielar. Wielka pochwała dla dziewczyn za to spotkanie. Na wyjeździe przegraliśmy wysoko, ale u siebie chcieliśmy się zrewanżować. Wierzyliśmy w to od samego początku. Rozwaliliśmy w szatni, a w trakcie meczu na każdej przerwie była wiara w to, że możemy wygrać. Końcówkę zagraliśmy mądrze i nie daliśmy rywalowi dużo akcji. Graliśmy długo i spokojnie, a na osobistych wytrzymaliśmy. To dla nas dalsza motywacja do pracy, a po takim meczu ta motywacja wzrasta kilkukrotnie – ocenił mecz trener Robert Pieczyrak.

 

Na 22 sekundy przed końcem po trafieniu zza linii 6,75 Cebulskiej było tylko 85:84 dla gorzowianek. Szybki faul i na linii osobistych stanęła Wiktoria Kuczyńska. Ręka nie zadrżała i rozgrywająca ENEA AZS AJP II Gorzów pewnie oddała dwa celne rzuty. – Od tego chyba jest rozgrywająca, żeby w tych ciężkich momentach brać na siebie odpowiedzialność. Wyciągnęłyśmy wnioski ze spotkania w Sosnowcu. W tym meczu było bardzo ciężko, byłyśmy zmęczone, ale w końcówce przechyliłyśmy szalę zwycięstwa na swoją stronę. Zawsze fajnie jest wygrać z liderem i bardzo z tego się cieszymy – powiedziała Wiktoria Kuczyńska.

 

 

ENEA AZS AJP II Gorzów - CTL Zagłębie Sosnowiec 87:84 (19:19, 25:23, 17:15, 26:27)

 

Kuczyńska 25, Keller 20, Duchnowska 17, Feliczak 12, Śmiałek 9, Dubaj 2, Szczecińska 2, Omiotek 0

Pewne zwycięstwo w Toruniu!

niedziela, 01 grudzień 2019 17:37

W spotkaniu IX kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pewnie wygrały na wyjeździe z Energą Toruń 90:61. Najskuteczniejsza w gorzowskim zespole była Kahleah Copper, która zdobyła 23 punkty i miała 7 zbiórek.

 

Pierwsze akcje tego meczu były nieskuteczne po obu stronach kosza i po minucie wejściem pod kosz wynik otworzyła Davenport. Na to gorzowianki odpowiedziały punktami z linii rzutów wolnych Copper. Kolejne akcje nie przynosiły punktów  i dopiero zza linii 6,75 serię przełamała Juskaite. To właśnie „trójki” były naszą mocną stroną w pierwszej kwarcie. Litwinka dorzuciła jeszcze jedną, dwukrotnie trafiła Dźwigalska i pierwszą część meczu kończyliśmy prowadząc 22:13 z 100% skutecznością z dystansu.

 

Po akcji 2+1 Juskaite przewaga koszykarek PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów wzrosła już do 15 punktów, a w następnej akcji zza linii 6,75 trafiła Kaczmarczyk. Kolejne akcje to punkty naszych wysokich – Maigi i Kaczmarczyk, a po trójce Juskaite było już 46:25 dla akademiczek. Ostatnia akcja przed przerwą należała do akademiczek. Podanie Prezelj pod kosz, punkty Green i do szatni schodziliśmy prowadząc 52:34.

 

Trzecią kwartę od celnego rzutu zza linii 6,75 otworzyła Tłumak. Na to gorzowianki odpowiedziały skuteczną akcją pod koszem  Green. Kolejne dwie minuty nie należały do najlepszych – nieskuteczne rzuty i proste straty naszego zespołu, a serię przełamała rzutem z wyskoku Copper. Po chwili trójka Juskaite oraz wejścia pod kosz Copper i Prezelj pozwoliły koszykarkom PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów podwyższyć prowadzenie do +22 (63:41). W ostatniej akcji trzeciej kwarty Copper dograła pod kosz do Maigi, a Rosjanka podwyższyła prowadzenie do 72:44. W ostatniej kwarcie akademiczki kontrolowały już przebieg spotkania i pewnie pokonały Energę Toruń 90:61.

 

- Byliśmy skoncentrowani cały mecz i zagraliśmy mądrze. Czasami za łatwo traciliśmy punkty, ale trzeba się cieszyć, że wróciliśmy na ścieżkę wygrywania. To jest dobry prognostyk, przed trudnym spotkaniem, które nas czeka w EuroCup z Botasem - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 

 

 Energa Toruń  - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 61:90 (13:22, 21:30, 10:20, 17:18)

Copper 23, Juskaite 18, Maiga 13, Prezelj 14, Kaczmarczyk 9, Green 7, Dźwigalska 6, Keller 0, Matkowska 0

 

Kahleah Copper, Annamaria Prezelj i Cheridene Green czekają na Twój głos! Z naszym sponsorem Semilac wybieramy MVP listopada!

W IX kolejce Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów zagrają na wyjeździe z Energą Toruń. Początek spotkania w hali ZSPS i VIII LO Spożywczak o godzinie 17:00.

 

W Toruniu przed sezonem mieli poważne problemy organizacyjne i tuż przed startem sezonu otrzymali licencję na grę w Energa Basket Lidze Kobiet. W składzie pozostała tylko kapitan Emilia Tłumak, a nowym trenerem została Elen Shakirova. Rosjanka to mistrzyni olimpijska z Barcelony z 1992 roku.  Szakirowa ostatnio była trenerką Inwenty Kursk,  a jako zawodniczka  była kolekcjonerką tytułów mistrzowskich - głównie w Rosji w latach 1995-2000 w barwach CSKA i Dynama Moskwa, ale i w Polsce, gdzie w sezonie 2001/2002 broniła barw Lotosu Gdynia.

 

Energa Toruń po serii 6 porażek w ostatniej kolejce wygrała z  CosinusMED Widzew Łódź 79:77, a duża w tym zasługa pozyskanych przed tym meczem Naomi Davenport i Latoyi Williams. Młoda rozgrywająca z USA, świeżo po ukończeniu West Virginia University zdobyła 22 punkty i miała 10 zbiórek. Williams to doświadczona 32-letnia środkowa, która wraca na parkiet po urodzeniu dziecka i w pierwszym swoim meczu w 25 minut zdobyła 17 punktów i miała 10 zbiórek. Na kogo jeszcze trzeba uważać w Toruniu? Serbka Maja Šćekić notuje średnio 12,8 punktu i 6,2 asysty, a środkowa z Chorwacji Nina Dedić 12 punktów i 7,4 zbiórki.



- Mało znamy ten zespół, bo jest tam dużo nowych koszykarek, które w Polsce nie grały. Z polskich parkietów dobrze znamy tylko Tłumak i Urbaniak. Jest to dla nas sytuacja trudna, bo nie mamy zbyt dużej wiedzy o tej piątce zagranicznych koszykarek, a czasu na to, żeby im się dobrze przyjrzeć nie ma. Przygotowujemy się bardziej statystycznie, bo rozgrały jeden mecz w tym składzie i zagrały dobre spotkanie. Toruń na pewno podbudował się tym pierwszym zwycięstwem w lidze. Musimy się nastawić, że to nie będzie łatwe spotkanie – powiedział trener Dariusz Maciejewski.

 

Klucze do meczu

- mądrość wyboru gier w ataku

- dobrze odczytać defensywę rywala

- ograniczyć liczbę „widowiskowych” strat, które dają łatwe punkty rywalowi

 

Kahleah Copper, Annamaria Prezelj i Cheridene Green czekają na Twój głos! Z naszym sponsorem Semilac wybieramy MVP listopada!

 

RELACJA STATYSTYCZNA

 

 

W meczu VIII kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pokonały Artego Bydgoszcz 94:77. Jak podkreślają trener Dariusz Maciejewski i Cheridene Green kluczem do zwycięstwa było zatrzymanie liderki gości z Bydgoszczy Laury Miškinienė. 

 

- To był naprawdę bardzo dobry mecz. Pokazałyśmy, że dobrze gramy na tablicy i wykorzystywałyśmy nasze pick and rolle. Dobrze zbierałyśmy piłki, zastawiałyśmy się. Wiedziałyśmy, że Bydgoszcz ma kilku kluczowych graczy i musiałyśmy mieć pewność, że ich wyłączymy. Szczególnie pilnowałyśmy w ataku Miškinienė, a w obronie zmuszałyśmy ją do przewinień. Dzięki temu odniosłyśmy zasłużone zwycięstwo - powiedziała Cheridene Green. 

- To było dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Pamiętamy, jak przed przerwą przegraliśmy we własnej hali, a nienawidzimy tego. Niezależnie od tego, jakie zespoły tu były, to ta hala zawsze musiała być broniona, a ponieśliśmy taką porażkę, która nas zabolała. W sztabie trenerskim bardzo mocno przepracowaliśmy okres przerwy na reprezentacje. Wyselekcjonowaliśmy dużo więcej gier, z części zrezygnowaliśmy. Na pewno ta selekcja w ataku była bardzo dobra. Mieliśmy dobry dzień w skuteczności i decydowały sytuacje, które były specjalnie dla nas przygotowane na ten mecz. One nam mocno pomogły -
ocenił mecz trener Dariusz Maciejewski

- Wiedzieliśmy, że Bydgoszcz ma słabsze zmienniczki i jest siódemka podstawowych graczy. Mieliśmy swój plan, który konsekwentnie realizowaliśmy. I tak muszę przyznać, że Miškinienė - wytrzymała ponad 30 minut na boisku, gdzie graliśmy bardzo dużo akcji na nią. Widać, że to klasowa zawodniczka, a doświadczenie pozwalało jej na to, żeby nie popełniać prostych fauli. To nam zafunkcjonowało. Do tego bardzo dobra zespołowość - 25 asyst to nasz rekord w tym sezonie. Tylko 14 strat to i tak dużo, ale w porównaniu do innych spotkań, gdzie potrafiliśmy mieć ponad 20, to oznacza znaczną poprawę. Gdyby nie głupi fragment w trzeciej kwarcie, gdzie daliśmy trzy proste straty w ręce, to ten mecz mógłby się troszeczkę szybciej rozstrzygnąć -
dodał trener PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów. 

 

 - Kawał dobrych zawodów. Dopóki zespół gości był w komplecie, to mieliśmy kolosalne problemy z indywidualnościami. Na początku źle broniliśmy Elę Międzik, a w drugiej kwarcie był problem z Jennifer O'Neill i Kiesel. To są gracze, którzy sami mogą rozstrzygać spotkania. Potem zrobiliśmy coś dobrego w defensywie i to nam przyniosło efekt. Konsekwentna gra pod zrzucenie podstawowych zawodniczek się udało i cieszę się bardzo z tego zwycięstwa - zakończył Dariusz Maciejewski. 

W hicie VIII kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pokonały Artego Bydgoszcz 94:77. Liderką akademiczek w tym meczu była Laura Juskaite, która zdobyła 23 punkty i miała 7 zbiórek.


Wynik spotkania spod kosza otworzyła Poboży, a w kolejnej akcji również z pola trzech sekund trafiła Green. Po dwóch skutecznych akcjach Prezelj gorzowianki objęły prowadzenie 6:2, na co celną trójką odpowiedziała Międzik. Kolejne minuty to znakomity okres kapitan Artego. Dwa kolejne celne rzuty zza linii 6,75 i punkty w kontrze, co pozwoliło koszykarkom z Bydgoszczy objąć prowadzenie 13:10. W końcówce pierwszej kwarty po dwóch rajdach w kontrze Kahleah Copper zrobiło się 21:19 dla koszykarek PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów i trener Herkt poprosił o czas. Po przerwie zza linii 6,75 odpaliła O'neill. Po akcji 2+1 Copper zrobiło się 28:24. Ostatnia akcja kwarty dla Artego i trafiła z półdystansu Kiesel.



Początek drugiej kwarty należał w strefie podkoszowej do Zhosseliny Maigi. Udany blok i punkty z pola trzech sekund pozwoliły wyjść na prowadzenie 38:34. Po indywidualnej akcji O'neill na trzy minuty przed końcem drugiej kwarty Artego wróciło na prowadzenie 41:38, notując serię 7:0. Gorzowianki odpowiedział punktami spod kosza Green, a po celnych osobistych Juskaite gospodynie wróciły na prowadzenie. W ostatniej akcji przed przerwą podanie Prezelj pod kosz, trafia Green i do szatni gorzowianki schodziły prowadząc 47:43.



Trzecią kwartę gorzowianki rozpoczęły od celnej trójki Juskaite. Fragment dobrej gry w defensywie po obu stronach przerwała udaną akcją Green i zrobiło się 54:45. Po pięciu minutach swój czwarty faul miała Miškinienė, a trener Herkt nie zdecydowała się na zmianę i zostawił Litwinkę na parkiecie. W ostatnich sekundach trzeciej kwarty pod kosz przedarła się Rymarenko. Remis w kwarcie 18:18, a w meczu gorzowianki utrzymały czteropunktowe prowadzenie. Na początku ostatniej kwarty przy walce na zasłonie swój czwarty faul złapała Prezelj, a chwilę później Słowenkę po raz piąty faulowała Kiesel. Po akcji 2+1 Copper było już 72:65, a po drugiej stronie boiska błąd kroków popełniła Miškinienė. W walce na zbiórce faulowana była Green, a był to piąty faul Miškinienė. Trener Herkt nie miał już w rotacji seniorek i na parkiet wyszła juniorka Agata Świątkowska. W ostatnich minutach meczu trzy trójki Juskaite postawiły kropkę nad „i”. W hicie VIII kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pokonały Artego Bydgoszcz 94:77.


- To dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Przed przerwą na reprezentację przegraliśmy we własnej hali, a my nie lubimy, a wręcz nienawidzimy przegrywać u siebie. Przepracowaliśmy w sztabie trenerskim bardzo mocno tą przerwę i selekcja gier w ataku była bardzo dobra. Mieliśmy swój plan, który konsekwentnie realizowaliśmy. Bardzo dobra zespołowość i rekord 25 asyst - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 

 

- Przez 35 minut byliśmy w grze o zwycięstwo. Gramy w siedmioosobowy składzie i nasze dwie zawodniczki spadły za pięć fauli. Końcówkę graliśmy w takim składzie, który mógłby grać w I lidze, więc trudno było ustać. Zespół z Gorzowa zabił nas na deskach i to przesądziło o losach tego meczu - dodał trener Tomasz Herkt. 

 

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów  - Artego Bydgoszcz 94:77 (28:26, 19:17, 18:18, 29:16)

Gorzów:  Juskaite 23, Green 21, Maiga 17, Copper 15, Prezelj 14,  Jackson 4, Dźwigalska 0, Keller 0, Matkowska 0, Kaczmarczyk 0

Bydgoszcz: O'Neill 23, Międzik 19, Miškinienė 14, Poboży 8, Rymarenko 7, Kiesel 5, Michałek 1, Świątkowska 0



Wracamy do ligowego grania!

piątek, 22 listopad 2019 18:55

Po przerwie na mecze reprezentacji wraca Energa Basket Liga Kobiet! W sobotę w Gorzowie hit VIII kolejki polskiej ekstraklasy. Koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów zmierzą się z wiceliderem tabeli Artego Bydgoszcz. Początek spotkania o godzinie 18:00.



Trener Tomasz Herkt od lat buduje zespół w oparciu o koszykarki sprawdzone na parkietach polskiej ligi. Przed tym sezonem Artego Bydgoszcz postanowiło odmłodzić swój skład i w drużynie zostały tylko  kapitan Elżbieta Międzik i Karolina Poboży. Do Bydgoszczy sprowadzono Laurę Miškinienė (poprzednio Svaryte) z Energi Toruń oraz Brianne Kiesel z lubelskiego AZS UMCS, a po sezonie spędzonym w Rosji do Artego wróciła Jennifer O’Neill. Zagraniczny skład uzupełniły amerykańska środkowa, która występuje w kadrze Słowenii – potężna Shante Evens oraz doskonale znana w Polsce Kateryna Rymarenko.



Od początku sezonu Artego radzi sobie bardzo dobrze. W EBLK ma bilans 5 zwycięstw i 1 porażki, a w EuroCup jest liderem tabeli z kompletem 4 zwycięstw. Liderką zespołu i najlepszą koszykarką w polskiej lidze (wskaźnik EVAL) jest Laura Miškinienė. Litwinka średnio zdobywa 18,7 punktu i  ma 11 zbiórek. Drugim strzelcem w zespole jest Brianna Kiesel, która średnio ma 14,2 punktu i 5,8 asysty. O sile bydgoskiego zespołu stanowi fakt, że pozostałe podstawowe koszykarki (Międzik, Poboży, O'Neill i Rymarenko) średnio mają 10 punktów w każdym meczu. Z powodu kontuzji tylko w dwóch spotkaniach zagrała Shante Evans i jej ewentualny powrót do gry będzie sporym wspomnieniem strefy podkoszowej Artego.  



- Zespoły trenera Herkta zawsze opierają się na sprawdzonych graczach, którzy naprawdę mają duże umiejętności.  W tym sezonie drużyna z Bydgoszczy prezentuje się bardzo solidnie,  bo ma w składzie zawodniczki ograne, które wiedzą o co grają. Zobaczymy jak ta przerwa podziałała na nich. My też mieliśmy fragment, gdzie wskoczyliśmy na właściwe tory, ale dwa ostatnie spotkania mieliśmy bardzo słabe. Mam nadzieję, że w sobotę zagramy dużo lepiej.  Musimy się wznieść na wyżyny swoich umiejętności, by liczyć na zwycięstwo z takim zespołem jakim jest Bydgoszcz – powiedział trener Dariusz Maciejewski.



Klucze do meczu:

- ograniczyć ilość prostych strat

- powstrzymać Svaryte na zbiórkach

- grać mądrze w ataku

 

TRANSMISJA

Designed with by jakubskowronski.com