Alanna Smith wyrównała rekord EBLK!

sobota, 04 luty 2023 20:30
Alanna Smith z EVAL 54 wyrównała rekord polskiej zawodowej ligi koszykówki kobiet, który w sezonie 2003/2004 ustanowiła Ewelina Kobryn! 
 
W wygranym przez koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzówmeczu z MKS Pruszków Alanna Smith zdobyła 42 punkty, miała 14 zbiórek, 6 asyst, 3 przechwyty i 2 bloki co dało EVAL 54!

- Alanna Smith to jedna z najlepszych koszykarek grających w tym sezonie Energa Basket Ligi Kobiet i jedna z najlepszych w historii naszego klubu. Koszykarka bardzo silna i dynamiczna, zdobywa punkty przodem do kosza, umie grać tyłem do kosza, walczy na zbiórkach. Ciężko ją powstrzymać, bo jest też groźna w rzutach z dystansu. W tym meczu nie zagrała idealnie, bo tych punktów byłoby więcej, gdyby grała na lepszej skuteczności. Alanna zawsze gra na pełnej koncentracji i daje z siebie 100% w każdym meczu, niezależnie od tego jaki jest przeciwnik - powiedział na konferencji prasowej trener Dariusz Maciejewski. 
 
Ewelina Kobryn dokładnie 25 października 2003 w meczu Wisła CanPack Kraków - TS Ostrovia Ostrów Wlkp. (70:59) zdobyła 30 punktów, miała 23 zbiórki, 2 asysty, 2 przechwyty i 5 bloków, co tez dało EVAL 54!
 
Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy to najwyższy wynik w historii polskiej ligi, bowiem przed laty nie prowadzono tak szczegółowych statystyk rozgrywek koszykarskich.

W meczu rozgrywanej awansem XX kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pewnie pokonały SKK Polonia Warszawa 84:68. Dla gorzowianek było to 15 zwycięstwo w tym sezonie. W niedzielnym meczu pod nieobecność kontuzjowanej Alanny Smith swoją moc w strefie podkoszowej pokazały - Tilbe Senyurek (23 punkty i 9 zbiórek) oraz Chantel Horvat (22 punkty i 8 zbiórek). 

"Wszystkie zawodniczki zagrały konkretnie i za to trzeba je pochwalić. Mieliśmy duży problem ze zbiórkami, przewaga fizyczności była po stronie Warszawy. Na szczęście rywalki z tych ponowień akcji nie trafiały i nie straciliśmy dużo punktów z tych 20 zbiórek rywala w ataku. Trzeba się cieszyć z tego meczu, bo zapowiadało się, że będzie dużo trudniej" - powiedział trener Dariusz Maciejewski.

 

Pewne zwycięstwo z Warszawą! (RELACJA Z MECZU)

 

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - SKK Polonia Warszawa 84:68 (23:18, 27:14, 19:18, 15:18)
 
Gorzów: Senyurek 23 (9zb), Horvat 22 (8zb), Wadoux 14, Allen 12 (6as), Keller 9 (4zb), Bazan 4 (5zb, 4as), Śmiałek 0 (3zb)
 
Warszawa: Jackson 19 (9zb), Keys 14 (6as), Leszczyńska 8 (7zb), Sztąberska 5, Preihs 5, Sosnowska 4, Vintsilaiou 4, Mistygacz 4, Siemienas 3, Pawłowska 2, Radić 0, Stępień 0

 

 

Pewne zwycięstwo z Warszawą!

poniedziałek, 30 styczeń 2023 06:15

W meczu rozgrywanej awansem XX kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pewnie pokonały SKK Polonia Warszawa 84:68. Dla gorzowianek było to 15 zwycięstwo w tym sezonie. W niedzielnym meczu pod nieobecność kontuzjowanej Alanny Smith swoją moc w strefie podkoszowej pokazały - Tilbe Senyurek (23 punkty i 9 zbiórek) oraz Chantel Horvat (22 punkty i 8 zbiórek). 



Tylko na początku spotkania Polonia postawiła się liderowi tabeli. Po serii 6:0 koszykarki z Warszawy objęły prowadzenie 12:10, ale od tego momentu gorzowianki już się rozgrzały i ruszyły z pełnym impetem po kolejne zwycięstwo w tym sezonie. Oprócz wspomnianych Senyurek i Horvat ważne punkty na początku spotkania "wyszarpała" wejściami pod kosz Wiktoria Keller. Swoje robiła na rozegraniu Lindsay Allen (12 punktów i 6 asyst), a celnymi trójkami w ważnych momentach popisała się Zoe Wadoux (14 punktów i 5 zbiórek). Po serii 13:00 koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów przed przerwą wyszły na prowadzenie 38:20 i kibice w hali mogli się zastanawiać już tylko ile wygrają gorzowianki. Siłami zespołu nie było co nadmiernie szarpać, bo z powodu kontuzji stawu skokowego nie grała Alanna Smith, a na problemy z mięśniem ma Karolina Matkowska. Siły będą potrzebne już w środę, kiedy to akademiczki czeka rewanż w TOP 16 EuroCup Women. 

Statystycznie mecz ułożył się w niektórych elementach bardzo równo - punkty w "pomalowanym" (40:30), punkty ze strat (9:9), punkty z drugiej szansy (9:11), punkty z szybkiego ataku (13:11), zbiórki (38:40), zbiórki w ataku (11:20), asysty (18:17), a w czasie na prowadzeniu to gorzowianki były na nim przez, aż 36 minut i to z równą syreną jest najważniejsze.

W zespole z Warszawy z numerem 20 na parkiecie pojawiła się Marta Sztąberska, która zdobyła w całym meczu 5 punktów. Mama Marty, Alicja Sztąberska, jeszcze pod nazwiskiem Oziembłowska była wyróżniającą się ligową koszykarką, znaczącą postacią w Stilonie Gorzów (przez 10 sezonów, zdobyła 2547 punktów w 239 meczach), MTK Pabianice (brązowy medal mistrzostw Polski), Stomilu Olsztyn i Łączności Olsztyn. Ojciec, Tomasz, również grał w basket. 

 

- Mama grała w koszykówkę, jak była ze mną… w ciąży (śmiech), więc ta gra jest ze mną jeszcze przed moimi narodzinami. Od zawsze chodziłam z rodzicami na treningi i na mecze, a w przerwach spotkań wchodziłam na parkiet i kozłowałam. Jako małe dziecko miałem zaledwie jedną lalkę, za to mnóstwo piłek. Był też plastikowy kosz i często z mamą lub tatą graliśmy jeden na jeden. Rodzice na mnie niekiedy krzyczeli, żebym nie kozłowała, bo to denerwuje sąsiadów. Oczywiście to wszystko odbywało się w formie zabawy i żartów - wspominała w rozmowie z Gazetą Olsztyńską Marta Sztąberska. 

-  Był to na pewno wyjątkowy dla mnie dzień, ponieważ pierwszy raz grałam w Gorzowie. Jest to moje rodzinne miasto, często tu bywam i ten mecz był dla mnie niezwykły. Była obecna moja rodzina, a w szczególności moja babcia, która widziała mój mecz pierwszy raz na żywo - powiedziała po meczu Marta Sztąberska.

 



- Przy kontuzji Alanny mamy mocno ograniczoną rotację i obawialiśmy się tego spotkania. Za nami wyjątkowo długa podróż z Izraela, ponad 17 godzin i obawialiśmy się tego, jak odbije się to na  zdrowiu naszych zawodniczek. Mieliśmy tylko jeden taktyczny trening i muszę pochwalić zawodniczki, bo były skupione i bardzo dobrze realizowały założenia w defensywie. Mieliśmy duży problem ze zbiórkami, przewaga fizyczności była po stronie Warszawy. Na szczęście rywalki z tych ponowień akcji nie trafiały i nie straciliśmy dużo punktów z tych 20 zbiórek rywala w ataku. Trzeba się cieszyć z tego meczu, bo zapowiadało się, że będzie dużo trudniej. Po pierwszych minutach na remis później już kontrowaliśmy ten mecz. Jeden fragment, gdzie dziewczyny przestały grać konkretnie delikatnie mnie zdenerwował. By prowadzić mecz i wygrywać musisz trzymać się pewnych zasad, a nie improwizować. Napędziliśmy szybki atak i dobra postawa naszych wysokich zawodniczek dała to pewne zwycięstwo. Wszystkie zawodniczki zagrały konkretnie i za to trzeba je pochwalić. Ewelinie brakuje tego doświadczenia, ale ze swoich zadań dobrze, może kilka razy z łatwo została ograna, ale cały mecz na plus - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 

- Gratulacje dla Gorzowa za kolejne zwycięstwo. Gracze wysocy zagrali z wyjątkową energią. Wiedzieliśmy, że rywal zagra najprawdopodobniej bez Smith, ale kapitalny mecz zagrały Senyurek i Horvat. Nie daliśmy rady ich zatrzymać. Ostrzegałem dziewczyny przed szybki atakiem, niestety trzy minuty naszej słabszej gry zadecydowało o tak wysokiej porażce. Trzy trójki w szybki ataku dla Gorzowa odebrały nam nadzieję na zwycięstwo w tym spotkaniu. To wszystko przez nasze braki organizacyjne w powrocie do obrony. To nas trochę zabiło, później próbowaliśmy dogonić, ale niestety rywal skutecznie kontrował. Zagrali bardzo dobry mecz, a my mieliśmy katastrofalną skuteczność z gry. W strefie podkoszowej nie trafiliśmy 10 łatwych rzutów. Niestety nie wyszło, choć było 20 zbiórek w ataku, to nie przełożyliśmy tego na punkty. My gramy dalej i gratulacje dla rywala - powiedział trener Maciej Gordon

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - SKK Polonia Warszawa 84:68 (23:18, 27:14, 19:18, 15:18)
 
Gorzów: Senyurek 23 (9zb), Horvat 22 (8zb), Wadoux 14, Allen 12 (6as), Keller 9 (4zb), Bazan 4 (5zb, 4as), Śmiałek 0 (3zb)
 
Warszawa: Jackson 19 (9zb), Keys 14 (6as), Leszczyńska 8 (7zb), Sztąberska 5, Preihs 5, Sosnowska 4, Vintsilaiou 4, Mistygacz 4, Siemienas 3, Pawłowska 2, Radić 0, Stępień 0

 

Po blisko 17 godzinach podróży z Izraela do Gorzowa czas rozruszać się przed niedzielnym starciem w EBLK! Sobotni trening już za naszymi koszykarkami, a w niedzielę o godzinie 18:00 zmierzymy się w SKK Polonia Warszawa! 

Naszym rywalem będzie SKK Polonia Warszawa, która z bilansem 7 zwycięstw i 7 porażek zajmuje ósme miejsce w ligowej tabeli. W ostatnim czasie zespół prowadzony przez Macieja Gordona wygrał z BW Arka Gdynia (87:78), Polski Cukier AZS UMCS Lublin (77:72) i Enea AZS Politechnika Poznań (76:64). Drużyna z Warszawy bardzo dobrze spisuje się w EWBL, gdzie ma komplet 7 zwycięstw i będzie organizatorem turnieju finałowego na początku marca. Zespół ze stolicy w tych europejskich rozgrywkach pokonał m.in TTT Riga, BK Levharti Chomutov, cz BC Neptunas Klaipeda.


Liderką zespołu jest Jessica Jackson, która średnio notuje 14 punktów i 6.6 zbiórki. Dobry sezon rozgrywają też Andreona Keys - średnio 11.8 punktu, 6.1 zbiórki i 4,4 asysty oraz Angeliki Vintsilaiou - średnio 10.2 punktu i 3.6 asysty. Na pozycji U23 liderką jest Martyna Leszczyńska - średnio 9.9 punktu i 6.1 zbiórki, a w polskiej rotacji jeszcze Anna Pawłowska (18 punktów i 7 asyst w meczu z Gdynią), Klaudia Sosnowska, czy Weronika Preihs!

 

Wszystkie dotychczasowe spotkania ekstraklasowe pomiędzy zespołami z Gorzowa, a Warszawy zakończyły się dość wyraźnymi zwycięstwami naszego zespołu. Ostatni mecz, rozegrany na początku grudnia w hali w Wilanowie także przyniósł wygraną gorzowskich koszykarek 97:78. Pierwsza połowa była bardzo zacięta, a Polonia osiągnęła nawet na jej koniec niewielką przewagę (49:43). Jednak po przerwie Polonistkom zabrakło chyba trochę sił, a podrażnione gorzowianki wygrały drugą odsłonę, aż 56:29. W spotkaniu pierwszej rundy liderkami były Alanna Smith - 24 punkty, Lindsay Allen - 23 punkty, Zoe Wadoux - 22 punkty, a kolejne 16 oczek dołożyła Wiktoria Keller. W drużynie Czarnych Koszul po 13 punktów solidarnie rzuciły Jessica Jackson, Martyna Leszczyńska i Angeliki Vintisliaou.



Ceny biletów: 30 zł (normalny), 20 zł (ulgowy). Sprzedaż w hali w niedzielę od godziny 17:00.

Odpłatną transmisję spotkania można będzie obejrzeć na platformie EMOCJE.TV, oficjalnego partnera Polskiego Związku Koszykówki w sezonie 2022/2023.

 

W meczu XVII kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pewnie wygrały z Polskie Przetwory KS Basket 25 Bydgoszcz 85:55. Było to rekordowe spotkanie dla Alanny Smith (35 punktów i 17 zbiórek) oraz spełnienie marzeń dla Weroniki Stebleckiej, która zadebiutowała w polskiej ekstraklasie i zdobyła 4 punkty! Zapraszamy do obejrzenia galerii z tego meczu. 

 

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Polskie Przetwory KS Basket 25 Bydgoszcz 85:55 (25:15, 25:11, 18:14, 17:15)
 
Gorzów: Smith 35 (17zb), Horvat 18 (8zb), Senyurek 10 (13zb), Bazan 9, Wadoux 5 (5zb, 6as), Steblecka 4, Matkowska 2 (4zb, 3as), Keller 2 (7zb, 3as), Allen 0 (4zb, 3as), Michniewicz 0, Śmiałek 0
 
Bydgoszcz: Michałek 17, Krupa 14, Sobiech 8, Kuriata 7, Wieczyńska 7, Maławy 2, Świątkowska, Zmierczak 0, Jeziorna 0


Steba z debiutem w EBLK! (WIĘCEJ O DEBIUCIE WERONIKI STEBLECKIEJ)

Niespodzianki w Gorzowie nie było. Łatwo, miło i przyjemnie spędzili w hali AJP kibicie sobotnie popołudnie! W meczu XVII kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pewnie wygrały z Polskie Przetwory KS Basket 25 Bydgoszcz 85:55. Było to rekordowe spotkanie dla Alanny Smith (35 punktów i 17 zbiórek) oraz spełnienie marzeń dla Weroniki Stebleckiej, która zadebiutowała w polskiej ekstraklasie i zdobyła 4 punkty! 

Gorzowskie koszykarki wykorzystały w tym meczu wszystkie swoje przewagi. Wygrana zbiórka 64:33, asysty 22:17, punkty w "pomalowanym" 54:22, punkty z szybkiego ataku 17:3 i rezerwowych 25:7. Te bardzo cenne 4 "oczka" z naszej ławki rzuciła nasza wychowanka Weronika Steblecka, która dokładnie w wieku 17 lat i 218 dni na parkietach Energa Basket Liga Kobiet. Teraz przed gorzowiankami wylot do Izraela, gdzie w czwartek 26 stycznia w TOP 16 zmierzą się z Elitzur Landco Ramla, a na parkiety EBLK wrócą już w niedzielę 29 stycznia 2023 i w Gorzowie rozegrają spotkanie XX kolejki z SKK Polonia Warszawa. 


-Dla nas takie spotkania są tylko lekcjami nauki i pokory. Dla dziewczyn jest to doskonała okazja, żeby zobaczyć jak gra się na najwyższym poziomie i okazja, by zagrać z gwiazdami europejskiej oraz światowej koszykówki. Dziękuję swojemu zespołowi, bo to kolejny mecz po Polkowicach, gdzie nie mamy najmniejszych szans, a walczymy i nie poddajemy się. Dla dziewczyn to bezcenna lekcja grać z takimi zespołami jak Gorzów i chwała im za to, bo przez cały mecz dzielnie walczyły - powiedział trener Piotr Kulpeksza.

- Gratulacje do Gorzowa. Silny rywal wykorzystał swoje przewagi w tym meczu. Wykorzystały każdy mocny punkt swojego zespołu, miały dwa razy więcej zbiórek i asyst. My dzielnie walczyłyśmy i dałyśmy z siebie wszystko - dodała na konferencji prasowej Zuzanna Krupa.

- Dziewczyny z Bydgoszczy nie poddawały się i walczyły. Postawiły nam mocne warunki. Bardzo się cieszę z debiutu i pierwszych minut na parkietach polskiej ekstraklasy. Debiut jak marzenie, bo zdobyłam swoje pierwsze punkty w EBLK! Dziękuję trenerom za szansę i cieszę się bardzo, że mogłam zagrać swój pierwszy mecz w ekstraklasie! Cały nasz zespół zagrał bardzo dobry mecz, a Alanna Smith zagrała znakomicie. To duża przyjemność trenować z takimi zawodniczkami, a teraz spełnić swoje marzenie i pojawić się z nimi na parkiecie w Energa Basket Lidze Kobiet! powiedziała Weronika Steblecka.

- Przewaga fizyczna była po naszej stronie, ale gratulacje dla Bydgoszczy postawy w tym meczu. Musieliśmy powalczyć na tablicach i trochę pobiegać. Mieliśmy słaby dzień w rzutach za trzy punkty i trzeba było szukać zbiórek w ataku i szansy na punkty z ponowienia. Ten mecz zapamiętam z trzech rzeczy. Zagrały wszystkie nasze zawodniczki, zadebiutowała kolejna koszykarka z naszego systemu szkolenia Weronika Steblecka. Steba to już typowo wychowanka z naszego programu "Nauka, Sport, Przyszłość". Pochodzi z Drezdenka, pamiętam, jak pojechałem na jeden z treningów i wyróżniała się mocno wzrostem, teraz doszły umiejętności koszykarskie i zdobyła swoje pierwsze punkty, na pewno nie ostatnie w polskiej ekstraklasie. Trzecia rzecz to doskonały występ Alanny Smith. Była wszędzie, zagrała 24 minuty, zdobyła 35 punktów, miała 17 zbiórek, z tego 11 w ataku. Jakby zagrała pod 40 minut, to pobiłaby wszystkie rekordy ligi. Była nie do zatrzymania, fruwała, grała szybki atak najlepiej z naszego zespołu, dobijała, była skoncentrowana i doskonale mentalnie nastawiona. Może chciała poprawić swoje statystyki, ale chciała pokazać kibicom w hali, że warto przychodzić na nasze mecze, bo można oglądać widowiskowe akcje, a takimi są jej zagrania od kosza do kosza, a to mało spotykane u wysokich zawodniczek - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Polskie Przetwory KS Basket 25 Bydgoszcz 85:55 (25:15, 25:11, 18:14, 17:15)
 
Gorzów: Smith 35 (17zb), Horvat 18 (8zb), Senyurek 10 (13zb), Bazan 9, Wadoux 5 (5zb, 6as), Steblecka 4, Matkowska 2 (4zb, 3as), Keller 2 (7zb, 3as), Allen 0 (4zb, 3as), Michniewicz 0, Śmiałek 0
 
Bydgoszcz: Michałek 17, Krupa 14, Sobiech 8, Kuriata 7, Wieczyńska 7, Maławy 2, Świątkowska, Zmierczak 0, Jeziorna 0


Steba z debiutem w EBLK! (WIĘCEJ O DEBIUCIE WERONIKI STEBLECKIEJ)

 

Designed with by jakubskowronski.com