Z Toruniem przed ligową przerwą!

sobota, 19 listopad 2022 08:35

Czas na ostatnie spotkanie Energa Basket Ligi Kobiet przed reprezentacyjną przerwą na eliminacje do mistrzostw Europy 2023! W sobotę o godzinie 15:00 koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów zmierzą się z Energa Krajowa Grupa Spożywcza Toruń!

 

Do Gorzowa przyjedzie Energa Krajowa Grupa Spożywcza Toruń, gdzie na ławkę trenerską powrócił w tym sezonie Elmedin Omanić! Drużyna z Torunia z bilansem 2:4 zajmuje szóste miejsce w tabeli. Zwycięstwa odnosiła w spotkaniach z 1KS Ślęza Wrocław (79:60), KS Basket 25 Sp. z o.o. Bydgoszcz (79:72). Porażki przytrafiły się w meczach z Enea AZS Politechnika Poznań (75:82), Polski Cukier AZS UMCS Lublin (68:80), VBW Arka Gdynia (51:78) i BC Polkowice (75:94). Liderką zespołu jest Alexis Jones, która notuje średnio 22.3 punktu, 6.8 zbiórki i 5.5 asysty. Z dobrej strony pokazują się Marte Grays (15.7 punktu, 6.3 zbiórki i 2.8 asysty) oraz Angelika Stankiewicz (13.3 punktu).


"Toruń to niebezpieczny zespół, który w pojedynczym meczu może wygrać z każdym. To będzie trudny mecz, bo każdy myślami jest już przy tej ligowej przerwie i odpoczynku. Musimy na pewno być mocno skoncentrowani i powstrzymać indywidualności rywala w postaci Alexis Jones i Marte Grays. Nie lekceważymy nikogo, takie spotkania jak to z Toruniem są podwójnie trudne i musimy na parkiecie pokazać swój styl i dobry basket" - powiedział asystent trenera, Robert Pieczyrak.
 
 
 
 
Ceny biletów: 30 zł (normalny) i 20 zł (ulgowy). W sprzedaży w kasie hali od godziny 14:00.
W meczu VII kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów wygrały MKS Pruszków 87:41, Dla gorzowskich koszykarek to już szóste zwycięstwo w tym sezonie EBLK, co oznacza pewny fotel lidera tabeli! 


- Cieszymy się, że mogliśmy zagrać w Gorzowie z tak dobrym zespołem. To dla nas lekcja koszykówki. Przyjechaliśmy tu, żeby się bić i się uczyć. Walki mojemu zespołowi nie mogę odmówić. Biliśmy się, ale umiejętności koszykarek robią różnicę. Rywal doświadczony i każdy nasz błąd wykorzystywał. My się cały czas się uczymy i chcemy z każdego meczu jak najwięcej wyciągać wniosków. Myślę, że z meczu na mecz to doświadczenie przyjdzie. Dla nas to wartość dodana, że możemy grać z takim zespołem jaki jest tutaj w Gorzowie, bo to zespół klasy europejskiej - powiedział trener Bartłomiej Przelazły.

- Gorzów dał nam lekcję koszykówki i pokazał jak się gra na wysokim poziomie. Swoich braków w centymetrach pod koszem nie dodamy nagle, możemy tylko poprawić naszą jakość gry. Szkoda takich prostych strat i niewykorzystanych szans w ataku. Musimy jeszcze mocnie zabrać się do roboty i może w kolejnych meczach będą lepsze wyniki dla nas - dodała Marzena Marciniak.
 
Może wynik tego nie pokazuje, ale ten mecz kosztował nas dużo sił. Dziewczyny z Pruszkowa grały bardzo agresywnie i nie odpuszczały, nawet gdy mecz był już przesądzony na naszą korzyść. Zabrakło im centymetrów, ale na pewno nie serducha! Trzymam kciuki, by wyszarpały jakieś zwycięstwo, bo miło się ogląda Polki na parkietach EBLK. Teraz szybka analiza, wyciągnięcie wniosków z tego meczu i już myślami jesteśmy przy środzie i meczu z zespołem ze Słowacji - powiedziała Wiktoria Keller. 

- Zespół z Pruszkowa przyjechał walczyć i to było widać. Tej ambicji nie można im odmówić, ale sił starczyło tylko do pewnego mementu. W tej konfiguracji zawodniczek niespodzianki być nie mogło i my swoje przewagi pod koszem wykorzystaliśmy w tym spotkaniu. Mieliśmy swoje cele, żeby zmobilizować zespół i wszystkie zostały zrealizowane. Daliśmy pograć wszystkim zawodniczkom, szkoda, że Julita Michniewicz ma drobną kontuzję, bo też dostałaby sporo gry. Mecz pod pełną kontrolą, troszkę próbowanie różnej obrony. Na pewno można było zagrać na lepszej skuteczności w ataku, ale mamy przed sobą kolejne ważne spotkania i te siły trzeba oszczędzać. Teraz cała koncentracja na meczu w środę, gdzie zagramy o pierwsze miejsce w grupie EuroCup Women - dodał trener Dariusz Maciejewski. 
 
 
 
 
PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - MKS Pruszków 87:41 (23:10, 21:15, 26:6, 17:10)
 
Senyurek 22 (7zb), Smith 19 (7zb), Horvat 13 (12zb), Wadoux 12, Keller 9 (8zb), Allen 9 (7as), Bazan 3 (6as), Matkowska 0 (3zb), Śmiałek 0 (4zb)
 
Najwięcej dla Pruszkowa - Parysek-Bochniak 8, Świeżak 8, Masłowska 7

Pewne zwycięstwo z Pruszkowem!

poniedziałek, 14 listopad 2022 08:45

Przez 39 minut na prowadzeniu, rekordowo było już nawet +48 (87:39), ale ostatecznie w meczu VII kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów wygrały MKS Pruszków 87:41, Dla gorzowskich koszykarek to już szóste zwycięstwo w tym sezonie EBLK, co oznacza pewny fotel lidera tabeli! 

 

"Może wynik tego nie pokazuje, ale ten mecz kosztował nas dużo sił. Dziewczyny z Pruszkowa grały bardzo agresywnie i nie odpuszczały, nawet gdy mecz był już przesądzony na naszą korzyść. Zabrakło im centymetrów, ale na pewno nie serducha! Trzymam kciuki, by wyszarpały jakieś zwycięstwo, bo miło się ogląda Polki na parkietach EBLK. Teraz szybka analiza, wyciągnięcie wniosków z tego meczu i już myślami jesteśmy przy środzie i meczu z zespołem ze Słowacji" - powiedziała Wiktoria Keller. 

 

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - MKS Pruszków 87:41 (23:10, 21:15, 26:6, 17:10)
 
Senyurek 22 (7zb), Smith 19 (7zb), Horvat 13 (12zb), Wadoux 12, Keller 9 (8zb), Allen 9 (7as), Bazan 3 (6as), Matkowska 0 (3zb), Śmiałek 0 (4zb)
 
Najwięcej dla Pruszkowa - Parysek-Bochniak 8, Świeżak 8, Masłowska 7




Nasze koszykarki nie lekceważą żadnego przeciwnika i szykują się do niedzielnego starcia z MKS Pruszków! Już w niedzielę o 18:00 kolejne ligowe starcie w Gorzowie! 

MKS Pruszków to beniaminek tego sezonu, który ciągle czeka na pierwszą wygraną w ekstraklasie. Na koncie ma już w tym sezonie porażki z VBW Arka Gdynia (57:86), MB Zagłębie Sosnowiec (51:74), BC Polkowice (45:96), Enea AZS Politechnika Poznań (56:88), KS Basket 25 Sp. z o.o. Bydgoszcz (80:85) i 1KS Ślęza Wrocław (64:87).

Liderką zespołu jest Magdalena Parysek-Bochniak, która średnio notuje 11.7 punktu. Dobry sezon mają też Weronika Papiernik (9), Julia Berezowska (8.8), a na pozycji U23 dużo gra Marta Masłowska, która notuje 6.3 punktu i 3.7 zbiórki.

 

Bilety do zakupu w hali od godziny 17:00. Ceny biletów - 30 zł (normalny), 20 zł (ulgowy)

TRANSMISJA SPOTKANIA NA EMOCJE.TV

W meczu VI kolejki Energa Basket Ligi Kobiet PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pewnie pokonały KS Basket 25 Sp. z o.o. Bydgoszcz 92:75, a liderką akademiczek była w tym meczu Alanna Smith, która zdobyła 23 punkty i miała 7 zbiórek. 

 

- Mieliśmy trochę kłopotu z linią sędziowania w porównaniu z ostatnimi meczami. Z Polkowicami czy tureckim Galatasaray, aby usłyszeć gwizdek oznajmiający faul, prawie trzeba było mieć urwaną rękę. To były ciężkie mecze i ostra walka. Tym razem gwizdano wszystko, przy każdym kontakcie, przez co spotkanie było rwane i bardzo się dłużyło. W szatni sobie powiedzieliśmy, że nie możemy dyskutować z sędziami i mamy się skupić na tym co umiemy najlepiej, czyli dobrze bronić i bardzo dobrze grać w koszykówkę - powiedział trener Dariusz Maciejewski.

 

- Wynik wysoki, ale to nie był dla nas łatwy mecz. 92 punkty zdobyte przez nas pokazały, że w ataku problemów nie mieliśmy i ciężko byłoby przegrać zdobywając tyle punktów. W drugiej połowie zagraliśmy zdecydowanie mądrzej w obronie i szybko były tego pozytywne skutki. Powiedzieliśmy sobie, że trzeba zdobyć przewagę i grać mądrze. Bydgoszcz próbowała nadrabiać trochę szalonymi akcjami Evans i Taylor, a my mieliśmy wtedy skontrować i szukać łatwych punktów po zbiórce. W ataku ograniczyliśmy ilość strat, postawiliśmy na sprawdzone rozwiązania taktyczne. Rzutami z dystansu otworzyliśmy Wadoux, a swoje pod koszem zrobiły Smith i Senyurek - dodał trener PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów.


KS Basket 25 Sp. z o.o. Bydgoszcz - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 75:92 (15:20, 29:27, 16:28, 15:17)

 
Smith 23 (7zb), Wadoux 21, Senyurek 16 (9zb), Allen 15, Horvat 10, Keller 7 (6 as, 5 zb), Bazan 0, Matkowska 0

 
Najwięcej dla Bydgoszczy - Evans 25, Taylor 17 i Marginean 13

Po 12 latach Bydgoszcz zdobyta!

poniedziałek, 07 listopad 2022 06:30

Hala w Bydgoszczy odczarowana! Po 12 latach gorzowskie koszykarki wracają z Bydgoszczy z tarczą! W meczu VI kolejki Energa Basket Ligi Kobiet PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pewnie pokonały KS Basket 25 Sp. z o.o. Bydgoszcz 92:75, a liderką akademiczek była w tym meczu Alanna Smith, która zdobyła 23 punkty i miała 7 zbiórek. 

Dokładnie 16 października 2010 roku gorzowskie koszykarki po raz ostatni wygrały w Bydgoszczy w meczu polskiej ekstraklasy. Wygraliśmy wtedy 100:51, a najskuteczniejsze były Johanna Leedham (19), Agnieszka Skobel (15), Justyna Żurowska-Cegielska (14), a na rozegraniu szalała Australijka Samantha Richards (10 punktów i 7 asyst). Po 12 latach walki w Bydgoszczy wreszcie odczarowaliśmy kolejną halę, na której niedane było nam wygrać! 


Na spokojnie i pod kontrolą, to nie jest standard w tym sezonie, ale tak wyglądało spotkanie w Bydgoszczy. Gorzowianki rozpoczęły od akcji pod kosz i punktów Smith, następnie dwie trójki Wadoux i celne osobiste Senyurek wyprowadziły nas na prowadzenie 10:6.Koszykarki z Bydgoszczy trzymały wynik dzięki celnym osobistym i dobrej grze duetu Shante Evans i Sparkle Taylor, ale to nasz zespół miał w tym meczu więcej atutów po swojej stronie. Na trzy minuty przed przerwą po wejściu pod kosz Allen nasza przewaga wzrosła do +10 (41:31), ale chwilowy nasz słabszy moment wykorzystał już wspomniany duet Evans - Taylor, a po trójce na 9 sekund przed końcem Marginean do szatni schodziliśmy prowadząc tylko 47:44.

- Mieliśmy trochę kłopotu z linią sędziowania w porównaniu z ostatnimi meczami. Z Polkowicami czy tureckim Galatasaray, aby usłyszeć gwizdek oznajmiający faul, prawie trzeba było mieć urwaną rękę. To były ciężkie mecze i ostra walka. Tym razem gwizdano wszystko, przy każdym kontakcie, przez co spotkanie było rwane i bardzo się dłużyło. W szatni sobie powiedzieliśmy, że nie możemy dyskutować z sędziami i mamy się skupić na tym co umiemy najlepiej, czyli dobrze bronić i bardzo dobrze grać w koszykówkępowiedział trener Dariusz Maciejewski.

Trzecia kwarta w tym sezonie to już nasza specjalność. Gorzowianki od pierwszych minut po przerwie ruszyły do ataku Po serii 11:0, w której świetnie zagrały Allen, Senyurek i Wadoux nasze koszykarki wyszły na prowadzenie 67:50. To już praktycznie oznaczało, że ten mecz jest pod pełną kontrolą naszego zespołu, na siedem sekund przed końcem trzeciej kwarty za trzy trafiła jeszcze Zoe Wadoux i mieliśmy bezpieczne prowadzenie +15. Ostatnia kwarta to gra pod pełną kontrolą, na każdy zryw koszykarek z Bydgoszczy odpowiadała Alanna Smith, czy Zoe Wadoux. Ta pierwsza na minutę przed końcem trafiła zza linii 6,75 i ustanowiła wynik meczu na 92:75. To piąte zwycięstwo w tym sezonie EBLK, do tego dwa zwycięstwa w EuroCup i jesteśmy nadal niepokonani w tym sezonie! 



- Od początku sezonu wyglądamy bardzo dobrze jako zespół. Pokazałyśmy to w meczach z trudnymi rywalami w polskiej lidze i tym ostatnim z silnym Galatasaray. Mamy swój jasny cel, wygrywać każdy kolejny mecz. Każde kolejne zwycięstwo nas napędza, a wspólna gra daje nam dużo radości. Każda osoba w tym zespole jest ważna i to stanowi o naszej sile. Wiem, jak ważne to było zwycięstwo, Gorzów nie wygrał tutaj od 12 lat, nam się udało i zapisujemy się w historii klubu. Jesteśmy bardzo szczęśliwe z tego ważnego zwycięstwa. To tylko pokazuje, jak dobrą drużynę mamy w tym roku w Gorzowie. Czy to zespół na mistrzostwo Polski? Boisko zweryfikuje. W każdym meczu gramy o zwycięstwo, wiec jak zagramy w finale, to zagramy o zwycięstwo. Do tego jeszcze długa droga, ale my chcemy wygrywać każdy kolejny mecz! Jesteśmy zawodowymi koszykarkami, gramy na 100% i chcemy wygrywać. Taki cel mamy nie tylko my, ale też inne zespoły w silnej polskie lidze - powiedziała na konferencji prasowej Zoe Wadoux.

- Wynik wysoki, ale to nie był dla nas łatwy mecz. 92 punkty zdobyte przez nas pokazały, że w ataku problemów nie mieliśmy i ciężko byłoby przegrać zdobywając tyle punktów. W drugiej połowie zagraliśmy zdecydowanie mądrzej w obronie i szybko były tego pozytywne skutki. Powiedzieliśmy sobie, że trzeba zdobyć przewagę i grać mądrze. Bydgoszcz próbowała nadrabiać trochę szalonymi akcjami Evans i Taylor, a my mieliśmy wtedy skontrować i szukać łatwych punktów po zbiórce. W ataku ograniczyliśmy ilość strat, postawiliśmy na sprawdzone rozwiązania taktyczne. Rzutami z dystansu otworzyliśmy Wadoux, a swoje pod koszem zrobiły Smith i Senyurek - dodał trener PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów.


KS Basket 25 Sp. z o.o. Bydgoszcz - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 75:92 (15:20, 29:27, 16:28, 15:17)

Smith 23 (7zb), Wadoux 21, Senyurek 16 (9zb), Allen 15, Horvat 10, Keller 7 (6 as, 5 zb), Bazan 0, Matkowska 0

Najwięcej dla Bydgoszczy - Evans 25, Taylor 17 i Marginean 13

Designed with by jakubskowronski.com