fot. Marcin Kluwak fot. Marcin Kluwak

W meczu V kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pokonały Wisłę Kraków 76:55. Liderką akademiczek była Kahleah Copper, która zdobyła 31 punktów.

 

Spotkanie w swoim stylu rozpoczęła Kahleah Copper. Zbiórka w obronie, rajd przez całe boisko i pierwsze punkty. Pierwsze minuty to wyrównana walka z obu stron i na punkty Wells skutecznymi akcjami odpowiadała Green. W piątej minucie spotkania w kontrze niesportowo faulowana była Copper, a dodatkowo za protesty trener Svitek otrzymał przewinienie techniczne i po osobistych zrobiło się 10:6 dla koszykarek PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów. Po trójce Copper i akcji pod koszem Maigi zrobiło się już 17:9 i trener Wisły Kraków poprosił o czas. W ostatniej sekundzie pierwszej kwarty akcję 2+1 zagrała Trzeciak, która trafiła będąc tyłem do kosza i było już tylko 19:17.

 

Drugą kwartę od celnego rzutu zza linii 6,75 otworzyła Meškonytė i Wisła objęła pierwsze w tym meczu prowadzenie. Na to błyskawicznie dwiema skutecznymi akcjami odpowiedziała Copper. Po nieskutecznych akcjach gorzowianek pod koszem Wisły zbierała Maiga. Rosjanka była faulowana i po jej trafionym osobistym na trzy minuty przed przerwą koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów wyszły na dziewięciopunktowe prowadzenie (31:22). W końcówce na trójkę Juskaite celnym rzutem zza linii 6,75 odpowiedziała Wells. Ostatnia akcja drugiej kwarty należała do gorzowianek. Przy wejściu pod kosz faulowana Copper, jeden celny i na przerwę gorzowianki schodziły, prowadząc 40:29.

 

Po przerwie gorzowianki nie zwalniały tempa. Copper przedzierała się przez obronę Wisły, była faulowana oraz celnie wykonywała osobiste i zrobiło się 50:33 po pięciu minutach trzeciej kwarty. Skutecznie akcje Juskaite, wykorzystana przewaga wzrotu pod koszem Maigi i wejścia pod kosz Copper oraz Jackson sprawiły, że przed ostatnią kwartą koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów prowadziły 63:41. Na otwarcie czwartej kwarty w ataku faulowała Maiga i był to jej piąty faul w meczu. To jednak nie zatrzymało akademiczek, które pomimo przegranej ostatniej kwarty 13:14 pewnie wygrały w całym meczu 76:55.

 

- Ten mecz nie był łatwy, ale potoczył się dla nas bardzo dobrze i mieliśmy nad nim kontrolę. Zawdzięczamy to defensywie, bo w obronie zarówno indywidualnie, jak i grupowo byliśmy konkretni. W ataku mamy problem z organizacją gry i nawet ja nie poznawałem, co my chcemy zagrać. Nie lubię takiej koszykówki. Preferuję koszykówkę systemową i do takiej koszykówki musimy jak najszybciej dojść – powiedział trener Dariusz Maciejewski.

 

- Był to dla nas bardzo ciężki mecz, bo jesteśmy po bardzo długiej podróży z Izraela. Mentalnie ta porażka w EuroCup też nas dużo kosztowała. Cieszę się, że od pierwszych minut wyszłyśmy skoncentrowane i defensywą wygrałyśmy mecz. Tu jest największy progres i jest na pewno jeszcze, nad czym popracować – dodała Agnieszka Kaczmarczyk.

 

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Wisła Kraków 76:55 (19:17, 21:12, 22:12, 13:14)

 

Gorzów: Copper 31, Green 9, Juskaite 8, Jackson 7, Prezelj 6, Maiga 6, Kaczmarczyk 4, Keller 3, Dźwigalska 2, Matkowska 0

 

Kraków: Wells 13, Vaughn 12, Meškonytė 12, Ziętara 7, Trzeciak 5, Lass 4, Jakubiuk 2, Puter 2

 

FOTORELACJA

Designed with by jakubskowronski.com