Gorzowskie koszykarki w pierwszej połowie dzięki bardzo dobremu realizowaniu planu taktycznego nakreślonego przez Roberta Pieczyraka i Radosława Duchnowskiego prowadziły wyrównaną walkę z faworyzowanymi zawodniczkami INEA AZS Poznań. Niestety jeszcze przed przerwą nasza gra się posypała. Kilka prostych strat i z wyniku bliskiego remisu zrobiło się prowadzenie poznanianek.

Duża w tym zasługa Julii Adamowicz, Kingi Woźniak oraz Karoliny Skoczylas, które karciły nas rzutami za trzy punkty. W całym meczu koszykarki z Poznania wykorzystały 14 z 20 prób zza linii 6,75 metra. – Teraz musimy zapomnieć o tym co w tym meczu było złe i skupić się na pozytywnych elementach. Ten turniej dopiero się rozpoczął. Kto wie, może jeszcze w Gdyni dostaniemy szansę na zrewanżowanie się poznaniankom – usłyszeliśmy od trenera Pieczyraka.

W drugim meczu naszej grupy ekipa JAS-FBG Sosnowiec pokonała 63:54 KKS Olsztyn. Własnie z koszykarkami z Sosnowca zagramy w drugim dniu turnieju. Oby z lepszym efektem.

AZS PWSZ Gorzów - INEA AZS Poznań 51:78 (8:13, 19:24, 12:26, 12:15)

AZS PWSZ: Czarnodolska 12 (1x3), Katarzyna Jaworska 12, Kopciuch 4 (1), Sobek 0, Szajtauer 0 oraz Stelmach 8, Beata Jaworska 7, Poros 6 (1), Witkowska 2, Dominiczuk 0

INEA AZS: Adamowicz 23 (6x3), Marciniak 13, Woźniak 12 (4), Telenga 7, Koperwas 6 oraz Skoczylas 14 (4), Dźwilewska 2, Janikowska 1, Glinicka 0, Wiśniewska 0, Saukens 0, Ratajczak 0