fot. Piotr Kaczmarek fot. Piotr Kaczmarek

W styczniu kalendarz dla naszych koszykarek jest bardzo napięty i już we wtorek zagrają zaległe spotkanie XI kolejki Energa Basket Ligi Kobiet z CCC Polkowicach. Mecze naszych akademiczek z „pomarańczowymi” od lat urosły do rangi derbowego starcia i dostarczają sporej dawki emocji. Kto okaże się górą we wtorek? Początek spotkania o godzinie 19:00.

 

Drużyna trenera Karola Kowalewskiego ma na swoim koncie 10 zwycięstw i 1 porażkę. Ten jedyny mecz bez sukcesu został rozgrany przed tygodniem w Gdyni, gdzie CCC bez Dragany Stanković przegrało z rozpędzoną z dystansu (19/27 za trzy) VBW Arką 100:85. Liderką „pomarańczowych” w tym sezonie jest Keisha Hampton, która średnio notuje 20,7 punktu i 5,3 zbiórki.

 

Dobrze pod koszem radzi sobie Dragana Stanković (średnio 13,3 punktu i 8,3 punktu). Na obwodzie trzeba uważać na Aaryn Ellenberg-Wiley (średnio 15,5 punktu i 4,9 asysty). Z polskiej rotacji w tym sezonie trzeba zwrócić uwagę na Weronikę Gajdę (średnio 9,5 punkt i aż 8,6 asysty) oraz Klaudię Gertchen (średnio 8,1 punktu). Ostatnio do drużyny z Polkowic dołączyła Litwinka Kamile Nacickaite, która w pierwszych spotkaniach notuje 11,6 punktu.

 

- Przed sezonem mówiło się, że Polkowice będą miały skromniejszy budżet, a znowu zbudowali bardzo silny skład, walczący o medale. Bardzo dobre koszykarki z USA, Stanković i Nacickaite to gracze silnych reprezentacji w Europie, a Gajda, czy Gertchen to jedne z lepszych Polek na swoich pozycjach. Znowu mamy taki „dream team”. Będzie to dla nas pierwszy mecz z tą drużyną, zobaczymy jak sobie poradzimy na ich tle. W Lublinie graliśmy dobrze, zabrakło trochę szczęścia. Nie mamy przed tym spotkaniem dużo czasu – regeneracja, jeden trening i mecz. W Polkowicach, żeby wygrać trzeba zagrać doskonałe zawodypowiedział trener Dariusz Maciejewski.

 

 

TRANSMISJA TV

 

 

Designed with by jakubskowronski.com