Moje koleżanki z zespołu pokazały mi gorzowski bulwar! (WYWIAD)

Nora Wenztel po raz pierwszy ma okazję zagrać poza domową ligą węgierską. Ostatnie 7 sezonów spędziła w węgierskim NKA Universitas PEAC. Wraz z reprezentacją Węgier wzięła udział w Uniwersjadzie w Chinach, gdzie zajęły piąte miejsce. W tym sezonie w Orlen Basket Lidze Kobiet, Wentzel notuje średnio 12.2 punktu na mecz i zalicza 2.8 asysty. W rozgrywkach EuroCup Women jest to odpowiednio 11.8 punktu, 3.5 zbiórki i 3.3 asysty. Zapytaliśmy Norę o jej dotychczasowe odczucia z pobytu w PolskaStrefaInwestycji Enea AJP Gorzów!



Jak podoba się Tobie gra w polskiej lidze?


Polska liga jest zupełnie inna od tego, co mi znajome z ligi węgierskiej. Jest o wiele bardziej fizyczna i wymagająca, to chyba największa różnica. To pierwszy raz, kiedy gram za granicą. Moje pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Mamy świetną chemię w zespole, wszyscy ludzie pracujący w klubie są bardzo pomocni. Dzięki temu o wiele łatwiej było mi się zaadaptować w drużynie. Bardzo się cieszę, że przed sezonem zdecydowałam się na transfer do polskiej ligi! 

Jakie miejsca w Gorzowie już widziałaś?


Moje koleżanki z zespołu pokazały mi gorzowskie bulwary. Spacerowałyśmy wzdłuż rzeki Warty i było przepięknie. Rezem z zespołem odwiedziłyśmy też pole golfowe. Jeszcze wiele miejsc przede mną. Bardzo lubię sushi, więc moja ulubiona restauracja w Gorzowie to właśnie restauracja z sushi. Jest przepyszne. 

Jakie miejsca w Gorzowie poleciłabyś turystom z Węgier do zobaczenia?


Naszą halę! Nie wiem, może też tę restaurację z sushi, ale najważniejsza jest nasza hali i wizyta na naszych spotkaniach. To najlepsze miejsce w Gorzowie. 

Czy widziałaś już jakieś miejsca w Polsce poza Gorzowem?


Jeszcze nie. Mamy napięty grafik spotkań, a podczas przerwy reprezentacyjnej byłam w domu w Budapeszcie. Mam nadzieję, że w przerwie świątecznej uda mi się gdzieś pojechać. Póki co widziałam jedynie polskie miasta w okolicy hoteli, gdzie grałyśmy spotkania Orlen Basket Ligi Kobiet. 

 

 

Jakie miejsca w Polsce chciałabyś zobaczyć?


Słyszałam, że Wrocław jest pięknym miastem. Mówili mi, że to bardzo ładne i przyjazne miejsce dla turystów. Naprawdę chcę tam pojechać. Mamy mecz ligowy z Wrocławiem, więc będę miała szansę!

 

Próbowałaś już polskich dań? Masz swoje ulubione?


Kocham jeść, więc oczywiście musiałam spróbować polskich dań. Próbowałam żurek, był świetny. Oczywiście musiałam też zjeść pierogi, te tradycyjne, z farszem. To chyba moje ulubione polskie dania.

Jak z Twoim językiem polskim? Czy znasz już jakieś słowa?


Tak! Uczę się polskiego. Nie jest łatwo. Mówili mi, że węgierski to jeden z najtrudniejszych języków, ale według mnie polski jest trudniejszy. Znam kilka nazw produktów spożywczych, na przykład “ziemniaki”, “pomidorowa”. Umiem też “nóż”, “widelec”, “szklanka”, “talerz”. Znam też takie zwroty jak “dzień dobry”, “do zobaczenia później”, “jestem zmęczona”, to jest bardzo ważne zdania na treningu! Póki co znam tyle, ale się uczę. Gramatyka jest strasznie trudna, więc idzie mi średnio, ale próbuję! 

 

 

Designed with by jakubskowronski.com