Znakomity mecz Megan Gustafson - 37 punktów i 8 zbiórek sprawił, że otwarcie play-off należy do nas! Koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów wygrały Enea AZS Poznań 95:77 i w ćwierćfinałowej rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą 1:0. Kolejne spotkanie już w sobotę o godzinie 18:00.
- Może wynik tego nie wskazuje, ale to był trudny mecz. W czwartej kwarcie zrobiło się nerwowo, ale bardzo dobrze zagraliśmy końcówkę. Cieszymy się, ale krótko bo w sobotę kolejny mecz. W play-off nie liczy się pierwszy krok, liczą się następne, bo trzeba wygrać trzy mecze. Mieliśmy kolosalne problemy zbiórką, aż 9 zbiórek w ataku miała Marciniak. Ten element musimy poprawić przed kolejnymi spotkaniami. Zbyt dużo naszych prostych start, z czego był 24 łatwe punkty dla Poznania - powiedział trener Dariusz Maciejewski
Gdzie w tym meczu przewagę miały gorzowianki? Zdecydowanie w strefie podkoszowej, gdzie zdobyły 62 punkty, przy tylko 24 poznanianek. Zbiórka wygrana również przez koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 45:31, ale na uwagę zasługuje zbiórka w ataku, gdzie to poznanianki były górą 17:14, a aż 9 zbiórek miała Daria Marciniak. Podopieczne trenera Maciejewskiego dobrze grały w kontrze i w tym elemencie wygrały 22:6, ale popełniły za dużo strat (14) co przełożyło się na 24 punkty rywalek. Momentem decydującym spotkania była seria 9:0 na (89:69), co przesądziło o pierwszym zwycięstwie w 1/4 play-off dla Gorzowa.
- Jeszcze w czwartej kwarcie mieliśmy cień szans, ale tylko cień. Jeżeli chce się wygrać w Gorzowie to trzeba być bardzo konsekwentnym w przedmeczowych założeniach. Play-off to nie czas improwizacji. Gorzów jest zbyt doświadczonym i dobrze poukładanym zespołem, by grając na takim poziomie jak my dzisiaj mieć jakieś szanse. Nie zatrzymaliśmy szybkiego ataku rywala i tego nie mogę zrozumieć. To jest seria i mam nadzieję, że będziemy wyciągali z tych spotkań wnioski - ocenił mecz trener Grzegorz Zieliński.