fot. Piotr Kaczmarek fot. Piotr Kaczmarek

Hala w Bydgoszczy odczarowana! Po 12 latach gorzowskie koszykarki wracają z Bydgoszczy z tarczą! W meczu VI kolejki Energa Basket Ligi Kobiet PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów pewnie pokonały KS Basket 25 Sp. z o.o. Bydgoszcz 92:75, a liderką akademiczek była w tym meczu Alanna Smith, która zdobyła 23 punkty i miała 7 zbiórek. 

Dokładnie 16 października 2010 roku gorzowskie koszykarki po raz ostatni wygrały w Bydgoszczy w meczu polskiej ekstraklasy. Wygraliśmy wtedy 100:51, a najskuteczniejsze były Johanna Leedham (19), Agnieszka Skobel (15), Justyna Żurowska-Cegielska (14), a na rozegraniu szalała Australijka Samantha Richards (10 punktów i 7 asyst). Po 12 latach walki w Bydgoszczy wreszcie odczarowaliśmy kolejną halę, na której niedane było nam wygrać! 


Na spokojnie i pod kontrolą, to nie jest standard w tym sezonie, ale tak wyglądało spotkanie w Bydgoszczy. Gorzowianki rozpoczęły od akcji pod kosz i punktów Smith, następnie dwie trójki Wadoux i celne osobiste Senyurek wyprowadziły nas na prowadzenie 10:6.Koszykarki z Bydgoszczy trzymały wynik dzięki celnym osobistym i dobrej grze duetu Shante Evans i Sparkle Taylor, ale to nasz zespół miał w tym meczu więcej atutów po swojej stronie. Na trzy minuty przed przerwą po wejściu pod kosz Allen nasza przewaga wzrosła do +10 (41:31), ale chwilowy nasz słabszy moment wykorzystał już wspomniany duet Evans - Taylor, a po trójce na 9 sekund przed końcem Marginean do szatni schodziliśmy prowadząc tylko 47:44.

- Mieliśmy trochę kłopotu z linią sędziowania w porównaniu z ostatnimi meczami. Z Polkowicami czy tureckim Galatasaray, aby usłyszeć gwizdek oznajmiający faul, prawie trzeba było mieć urwaną rękę. To były ciężkie mecze i ostra walka. Tym razem gwizdano wszystko, przy każdym kontakcie, przez co spotkanie było rwane i bardzo się dłużyło. W szatni sobie powiedzieliśmy, że nie możemy dyskutować z sędziami i mamy się skupić na tym co umiemy najlepiej, czyli dobrze bronić i bardzo dobrze grać w koszykówkępowiedział trener Dariusz Maciejewski.

Trzecia kwarta w tym sezonie to już nasza specjalność. Gorzowianki od pierwszych minut po przerwie ruszyły do ataku Po serii 11:0, w której świetnie zagrały Allen, Senyurek i Wadoux nasze koszykarki wyszły na prowadzenie 67:50. To już praktycznie oznaczało, że ten mecz jest pod pełną kontrolą naszego zespołu, na siedem sekund przed końcem trzeciej kwarty za trzy trafiła jeszcze Zoe Wadoux i mieliśmy bezpieczne prowadzenie +15. Ostatnia kwarta to gra pod pełną kontrolą, na każdy zryw koszykarek z Bydgoszczy odpowiadała Alanna Smith, czy Zoe Wadoux. Ta pierwsza na minutę przed końcem trafiła zza linii 6,75 i ustanowiła wynik meczu na 92:75. To piąte zwycięstwo w tym sezonie EBLK, do tego dwa zwycięstwa w EuroCup i jesteśmy nadal niepokonani w tym sezonie! 



- Od początku sezonu wyglądamy bardzo dobrze jako zespół. Pokazałyśmy to w meczach z trudnymi rywalami w polskiej lidze i tym ostatnim z silnym Galatasaray. Mamy swój jasny cel, wygrywać każdy kolejny mecz. Każde kolejne zwycięstwo nas napędza, a wspólna gra daje nam dużo radości. Każda osoba w tym zespole jest ważna i to stanowi o naszej sile. Wiem, jak ważne to było zwycięstwo, Gorzów nie wygrał tutaj od 12 lat, nam się udało i zapisujemy się w historii klubu. Jesteśmy bardzo szczęśliwe z tego ważnego zwycięstwa. To tylko pokazuje, jak dobrą drużynę mamy w tym roku w Gorzowie. Czy to zespół na mistrzostwo Polski? Boisko zweryfikuje. W każdym meczu gramy o zwycięstwo, wiec jak zagramy w finale, to zagramy o zwycięstwo. Do tego jeszcze długa droga, ale my chcemy wygrywać każdy kolejny mecz! Jesteśmy zawodowymi koszykarkami, gramy na 100% i chcemy wygrywać. Taki cel mamy nie tylko my, ale też inne zespoły w silnej polskie lidze - powiedziała na konferencji prasowej Zoe Wadoux.

- Wynik wysoki, ale to nie był dla nas łatwy mecz. 92 punkty zdobyte przez nas pokazały, że w ataku problemów nie mieliśmy i ciężko byłoby przegrać zdobywając tyle punktów. W drugiej połowie zagraliśmy zdecydowanie mądrzej w obronie i szybko były tego pozytywne skutki. Powiedzieliśmy sobie, że trzeba zdobyć przewagę i grać mądrze. Bydgoszcz próbowała nadrabiać trochę szalonymi akcjami Evans i Taylor, a my mieliśmy wtedy skontrować i szukać łatwych punktów po zbiórce. W ataku ograniczyliśmy ilość strat, postawiliśmy na sprawdzone rozwiązania taktyczne. Rzutami z dystansu otworzyliśmy Wadoux, a swoje pod koszem zrobiły Smith i Senyurek - dodał trener PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów.


KS Basket 25 Sp. z o.o. Bydgoszcz - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 75:92 (15:20, 29:27, 16:28, 15:17)

Smith 23 (7zb), Wadoux 21, Senyurek 16 (9zb), Allen 15, Horvat 10, Keller 7 (6 as, 5 zb), Bazan 0, Matkowska 0

Najwięcej dla Bydgoszczy - Evans 25, Taylor 17 i Marginean 13

Designed with by jakubskowronski.com