Wygrywamy i wciąż jesteśmy w grze

Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów dzięki pokonaniu w Szczecinie zawodniczek King Wilki Morskie wciąż zachowują szansę na awans do czołowej czwórki Basket Ligi Kobiet.

 

Zadanie utrudniły nam jednak wczoraj koszykarki Energi Toruń, które we własnej hali pokonały CCC Polkowice. To zwycięstwo oznacza, że ciężko będzie nam już wyprzedzić torunianki i musimy się skupić na walce z Artego Bydgoszcz.

Jednak, żeby w ogóle myśleć o awansie do półfinału musieliśmy dziś pokonać szczecińskie „Wilczyce”. Początek spotkania nie zwiastował zwycięstwa akademiczek. Po niespełna ośmiu minutach gospodynie prowadziły 18:11. My mieliśmy jednak świetnie funkcjonujący duet podkoszowy. Chineze Nwagbo i Izabela Piekarska w pierwszej połowie te dwie koszykarki zdobyły 30 z 39 punktów, które przed przerwą zdołały na swoim koncie zgromadzić zawodniczki KSSSE AZS PWSZ Gorzów.

Jeszcze w 13 minucie gry na tablicy wyników obserwowaliśmy remis po 22. Jednak po rzucie Izy Piekarskiej wyszliśmy na prowadzenie, którego nie oddaliśmy już do końca spotkania.

King Wilki Morskie Szczecin - KSSSE AZS PWSZ Gorzów 49:62 (18:18, 10:21, 17:11, 4:12)

King Wilki Morskie: Kaczmarczyk 12, Mandir 8, Sosnowska 6, Kraayeveld 6, Radwan 4 oraz Kotnis 6, Mrozińska 4, Stasiuk 2, Maruszczak 1, Adamowicz 0.
KSSSE AZS PWSZ: Nwagbo 23, Piekarska 20 (1x3), Spani 8, Zoll 8, Dźwigalska 1 oraz Trębicka 2, Czarnodolska 0, Beata Jaworska 0.

 

Media

{youtube}H916PNdDGEs{/youtube}

Designed with by jakubskowronski.com