Z Łodzi wracamy z dwoma oczkami

Koszykarki KSSSE AZS PWSZ Gorzów nie bez problemów pokonały w rozgrywanym awansem spotkaniu Tauron basket Ligi Kobiet Widzew Łódź 69:59. – Wszystkie zawodniczki grały dziś raz lepiej, raz gorzej – mówił po meczu trener Maciejewski.

Przez większą część meczu to gorzowianki były na prowadzeniu, które oscylowało w granicach 10 punktów. Jak to jednak często bywa w spotkaniach rozgrywanych w Łodzi gospodynie odrabiały straty. Mimo dobrego początku akademiczek po kilku niecelnych rzutach na prowadzenie 19:18 po celnym rzucie z dystansu Ariny Bilotserkivskiej wyszły widzewianki.

Później jednak ponownie do głosu doszły podopieczne Dariusza Maciejewskiego, które nie oddały prowadzenia do końca spotkania. - Wiedzieliśmy, że Widzew ostatnio przegrywał pechowo w końcówkach i dlatego ciesze się, że na tym etapie mecz był pod naszą kontrolą. Ostatnie 2-3 minuty mogliśmy grać bardzo spokojnie, z długimi akcjami Sharnee Zoll - tłumaczył po meczu szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ.

Już jutro nasze zawodniczki czeka kolejne spotkanie. Tym razem w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski zagramy w Bydgoszczy z CCC Polkowice. Pojedynek rozpocznie się o godzinie 17:00, a relacja tv z tego spotkania dostępna będzie na stronie internetowej rozgrywek Tauron basket Ligi Kobiet: www.basketligakobiet.pl.

Widzew Łódź - KSSSE AZS PWSZ Gorzów 59:69 (16:18, 12:19, 16:16, 15:16)

Widzew: Schmidt 11, Boothe 10, Rodriguez 9 (1x3) Okoye 9, Sosnowska 0 oraz Bilotserkivska 12 (4), Kenig 8, Niedzielska 0, Zapart 0, Jagodzińska 0.
KSSSE AZS PWSZ: Brewer 23, Czarnodolska 12 (2), Zoll 12, Piekarska 6 (2), Dźwigalska 6 oraz Ogorodnikova 10 (2), Stelmach 0.

Designed with by jakubskowronski.com