O porażce podopiecznych Dariusza Maciejewskiego zadecydował przede wszystkim słaby początek spotkania. - Polkowiczanki zagrały bardzo dobre zawody, potrafiły sobie poradzić z "pickami" Sharnee na początku co było kluczowe. Nie mieliśmy ani przez moment szans dorównać gospodyniom - stwierdził szkoleniowiec gorzowianek.

Gospodynie świetnie radziły sobie w obronie, a na dodatek nie miały problemów ze zdobywaniem punktów. Prym w tym wiodła rozgrywająca CCC Dominika Owczarzak. Młoda koszykarka była komplementowana na pomeczowej konferencji prasowej zarówno przez obu trenerów, jak i kapitan KSSSE AZS PWSZ Gorzów Katarzynę Dźwigalską.

Teraz seria przenosi się do Gorzowa i mimo że dziś się nie udało to musimy wierzyć, że nasze koszykarki stać na podniesienie się po bolesnej porażce i odwrócenie losów rywalizacji. - Pamiętajmy, że to są play-offy i awansuje ten zespół, który wygra dwa mecze. Teraz jesteśmy w lepszej sytuacji, ale do awansu daleka droga. W Gorzowie na pewno będzie bardzo trudno, bo Gorzów już wiele razy pokazał, że potrafi świetnie grać, zwłaszcza we własnej hali – skomentował Arkadiusz Rusin, trener CCC Polkowice.

CCC Polkowice - KSSSE AZS PWSZ Gorzów 69:51 (24:10, 14:14, 12:6, 19:21)

CCC: Owczarzak 20 (5x3), Sutherland 14, Kaczmarska 12 (2), Swanier 11, Greene 8 oraz Jeziorna 2, Majewska 2, Szczepanik 0, Bucyk 0.
KSSSE AZS PWSZ: Brewer 21, Zoll 9, Piekarska 3 (1), Dźwigalska 0, Czarnodolska 0 oraz Ogorodnikowa 7, Sobek 6 (2), Stelmach 3 (1).

W serii do 2 wygranych CCC prowadzi 1:0