Przy Chopina emocji nie zabraknie!

MKK Siedlce – to kolejny przeciwnik gorzowskich koszykarek. Akademiczki jak tlenu potrzebują zwycięstw, bo na siedem dotychczas rozegranych meczy mają na swoim koncie tylko dwa. - Musimy zrobić wszystko, by wygrać - mówi Dariusz Maciejewski,trener gorzowskich koszykarek.

To będzie walka od samego początku do końca, tak jak z Sosnowcem. - W tym meczu nie byliśmy faworytem, ale wyszliśmy z niego zwycięsko – dodaje Maciejewski. Najbliższy nasz rywal - MKK Siedlce zajmuje dół tabeli, do tego AZS ma atut własnej hali. Gorzowianki muszą wygrać, by utrzymać się w ósemce. Będzie to walka polsko – ukraińska. W zespole z Siedlc grają bowiem aż trzy Ukrainki. Skład uzupełniony jest przez dobre Polki (między innymi Agnieszka Makowska) i dwie Amerykanki.

A co słychać w naszym obozie? Po kontuzji do gry powraca nasza podstawowa rozgrywająca Angel Goodrich. Wystąpiła ona co prawda w Polkowicach, ale był to dla niej mecz kontrolny - Kolano wytrzymało, wszystko na dobrej drodze aby weszła w trening na 100% swoich możliwości. Ubiegły tydzień był bardzo zachowawczy, ale chciałem sprawdzić jak ona będzie się czuła z tym kolanem, jak zareaguje po wysiłku meczowym – mówił trener Maciejewski.

Na pewno duża rolę odegrają w tym meczu młode akademiczki. Magdalena Szajtauer, Beata i Katarzyna Jaworskie to już ścisły trzon naszej drużyny. Znakomite mecze zagrała ostatnio Casandra Brown, która zdobyła dla azs-u aż 21 punktów. - Podczas dwóch ostatnich spotkań udowodniła swoją postawą, że zasługuje na to aby część gier przerzucić na nią. Casnadra może też brać odpowiedzialność za wynik – dodaje szkoleniowiec akademiczek.

Pojedynek w sobotę w hali przy ul. Chopina. Początek o godz.18.

Designed with by jakubskowronski.com