Dobre dwie kwarty to za mało

To nie był mecz do jednej „bramki”. Gorzowianki, mimo że nie grały we własnej hali – postawiły zawodniczkom białej gwiazdy poprzeczkę wysoko.

Akademiczki wygrały dwie kwarty – niestety były to kwarty 3 i 4, kiedy to krakowianki wypracowały sobie dość bezpieczną przewagę. Jednak na początku trzeciej kwarty trener mistrzyń Polski musiał brać czas, aby przywołać do porządku swoje podopieczne. Gorzowianki zaczęły bowiem szybko odrabiać starty. Jednak jak przystało na mistrza Polski – koszykarki białej gwiazdy szybko wróciły do gry i do końca spotkania kontrolowały wynik.

Wisła Can-Pack Kraków – KSSSE AZS PWSZ Gorzów 79:65 (23:17, 29:15, 12:13, 15:20)

Wisła Can-Pack Kraków:Devereaux Peters 14, Justyna Żurowska-Cegielska 14, Yvonne Turner 11, Katerina Zohnova 10, Agnieszka Szott-Hejmej 9, Małgorzata Misiuk 9, Magdalena Ziętara 9, Bożena Puter 3, Laura Nicholls 0, Alicja Grabska 0, Magdalena Puter 0.

KSSSE AZS PWSZ Gorzów: Naczk 12, Brown 12, Cain 11, Goodrich 10, Sobek 6, B.Jaworska 6, Szajtauer 4, K.Jaworska 4, Czarnodolska 0, Dźwigalska 0.