Czas na derby Enea

piątek, 27 listopad 2020 12:00

Przed nami spotkanie IX kolejki Energa Basket Ligi Kobiet, a w niej w "derbach Enea" koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów zagrają na wyjeździe z Enea AZS Poznań. Początek spotkania w sobotę o godzinie 19:30.  „Przed nami mecz z Poznaniem i tam musimy udowodnić, że jesteśmy zespołem poważnie myślącym o grze w najlepszej czwórce ligi” – mówił trener Dariusz Maciejewski.

Koszykarki z Poznania mają na koncie 2 zwycięstwa i 4 porażki. Podopieczne trenera Grzegorza Zielińskiego wygrały po początku sezonu będącą w pełnym składzie Energę Toruń 82:64 oraz GTK Gdynia 79:60. Poznanianki postawiły się w Polkowicach, gdzie w końcówce meczu przegrały 67:70 oraz we Wrocławiu 79:84. Na własnym parkiecie jeszcze przed przerwą reprezentacyjną przegrały z KS Basket 25 Bydgoszcz 55:73, a po niej zanotowały planową porażkę z mistrzyniami VBW Arka Gdynia 62:99.

Jeszcze przed sezonem kontuzji kolana nabawiła się Katarzyna Trzeciak, co wyeliminowało ją z grania w tym sezonie EBLK. W ostatnich spotkaniach nie grała też Liliana Banaszak, która zmaga się z urazem stawu skokowego. Liderką zespołu jest Tiffany Brown, która średnio notuje 12,5 punktu i 7,5 zbiórki. Dobrze w tym sezonie grają też Polki -  Julia Adamowicz (średnio 11,7 punktu) i Daria Marciniak (średnio 9,7). Pod koszem mocnym punktem jest Gmrice Davis (średnio 11,2 punktu i 9,7 zbiórki), a na obwodzie trzeba uważać na Jovane Popović (średnio 10,7 punktu).

- Hala w Poznaniu nie jest łatwa i zawsze gramy tam mecze na styku. W ostatnim sezonie dopiero w ostatnich minutach przechyliliśmy szalę zwycięstwa na swoją korzyść.  Spodziewam się trudnego spotkania, ale jedziemy do Poznania z nastawieniem, by wygrać i przywieźć dwa punkty. Patrząc na ostatnie lata chyba jest to najmocniejszy Poznań w EBLK. Dwie ograne w lidze Polki, dwie dobre koszykarki z USA i Popović, która jest graczem kreatywnym i przy dobrym dniu rzutowym może trafić 20 "oczek" - mówi trener Maciejewski. 



TRANSMISJA TV




Z Poznaniem graliśmy przed sezonem dwa spotkania kontrolne. Jak w nich wypadliśmy? W Poznaniu przegraliśmy 68:77, a dzień później we własnej hali wygraliśmy 80:48.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Enea AZS Poznań 80:48 (19:9, 19:17, 26:17, 16:5)

Gorzów: Hristova 24, Gustafson 18, Green 12, Matkowska 8, Doyle 6, W. Kuczyńska 5, Dźwigalska 3, Kaczmarczyk 2, Owczarzak 2

Poznań: Brown 15, Davis 8, Banaszak 7, Parzeńska 5, Popovic 4, Marciniak 2, Adamowicz 3, Piechowiak 2, Piasecka A. 2


Enea AZS Poznań - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 77:68 (28:12, 15:19, 14:19, 20:18)

Gorzów: Gustafson 20, Hristova 18, Green 10, Owczarzak 9, Doyle 7, Kaczmarczyk 4, Matkowska 0,    Dźwigalska 0
Poznań:  Popović 20, Adamowicz 14, Parzeńska 13, Brown 12, Davis 8, Marciniak 7, Banaszak 3, Nowicka 0, Rogozińska 0

 

Zapraszamy na transmisję ze spotkania IX kolejki Energa Basket Ligi Kobiet. W "derbach Enea" koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów zagrają na wyjeździe z Enea AZS Poznań. Początek spotkania w sobotę o godzinie 19:30.

Najważniejsze są dwa punkty

środa, 25 listopad 2020 10:10

W zaległym spotkaniu III kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów po trzymającym do ostatnich minut w napięciu meczu wygrały z  DGT AZS Politechnika Gdańska 80:73. W tym momencie zgrania zespołu w którym jesteśmy nieważny jest styl, najważniejsze jest zwycięstwo. Liderką gorzowianek była Megan Gustafson, która na swoim koncie zapisała 23 punkty i 10 zbiórek.

Politechnika mocno rozpoczęła spotkanie i po czterech minutach gry prowadziła już 11:4. Gorzowianki po skutecznym wejściu pod kosz Doyle i punktach z „pomalowanego” Gustafson i Green odrobiły straty i wyszły na minimalne jednopunktowe prowadzenie. Wyrównana walka trwała praktycznie przez cały mecz, gdy gorzowianki odskoczyły to przytrafiały się straty i nieskutecznie akcji, po których Politechnika błyskawicznie niwelowała straty. W 36 minucie na tablicy było 66:65 dla gości i w tym momencie koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów zanotowały serię 10:0. Wydawało się, że to już przesądzi losy spotkania, ale jednak podopieczne trenera Szawarskiego wróciły jeszcze do tego meczu. Za trzy odpaliła Rymarenko, a Bujniak skutecznie wykonała trzy rzuty wolne po faulu niesportowym Hristovej.

W ostatnich sekundach spotkania więcej zimnej krwi zachowały gorzowianki i za sprawą Kathleen Doyle, która trafiła zza linii 6,75 i skutecznie wykonała wolne po faulu ustaliły wynik spotkania na 80:73. Doyle zagrała bardzo dobrze w drugiej połowie, w której zdobyła 16 ze swoich 21 punktów. W zespole gości dobrze zagrała Jazmine Davis, która w całym meczu zdobyła 26 „oczek”.

- Ten sezon nie jest łatwy. Przerw jest więcej, niż pełnych tygodni treningowych. Przed tym meczem maiłyśmy tylko jeden dzień na przygotowanie. Politechnika grała zmienną defensywę, co nie jest łatwe dla rywala. Najważniejsze są dwa punkty. Brakuje nam zgrania i podstawowych elementów, które w tym momencie sezonu powinny już być, ale ten sezon jest co chwilę wybijany przerwami i to nie jest łatwe dla naspowiedziała Dominika Owczarzak.

- To było bardzo dobre, wyrównane spotkanie. Nasza postawa na pewno cieszy i będziemy patrzeć pozytywnie w przyszłość. Mamy przed sobą ważne spotkania. Najważniejsze było zatrzymać strefę podkoszową Gorzowa, ale klasa przeciwniczek pokazała, że jeszcze dużo pracy przed namioceniła mecz Sylwia Bujniak.

- Spodziewaliśmy się trudnego meczu, bo na treningach widać, że mamy jeszcze duże problemy z zespołowością. Gra zespołowa wymaga koncentracji, zrozumienia i trzymania się naszych zasad. Nad tym musimy jeszcze dużo pracować. Po takim meczu trzeba się cieszyć tylko z punktów, bo każde zwycięstwo istotne. Gra przy pustych trybunach jest dla nas bardzo trudna. Przed nami mecz z Poznaniem i tam musimy udowodnić, że jesteśmy zespołem poważnie myślącym o grze w najlepszej czwórce ligipowiedział trener Dariusz Maciejewski.

- Powiedzieliśmy sobie po ostatnich nieudanych dla nas meczach, że chcemy grać z większa agresją i to się nam udało. Jest lekki niedosyt, bo Gorzów był w tym meczu do ogryzienia i by była duża niespodzianka. Zabrakło nam sił, uciekła koncentracjadodał trener Wojciech Szawarski.  

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski - DGT AZS Politechnika Gdańska 80:73 (23:20, 20:16, 15:21, 22:16)

Gorzów: Gustafson 23 (10 zb), Hristova 21, Doyle 21,  Green 9, Owczarzak 4 (10 as), Matkowska 2, Kaczmarczyk 0, Dźwigalska 0

Gdańsk: Davis 26, Rymarenko 15, Koc 9, Hamblin 8 (10 zb), Bujniak 5,  Ossowska 5, Strzelczyk 3, Pyka 2, Gwizdała 0


VIDEO - mecz PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - DGT AZS Politechnika Gdańska 80:73

VIDEO - konferencja prasowa

Odrabiamy ligowe zaległości

poniedziałek, 23 listopad 2020 19:30

Odrabiamy zaległości w Energa Basket Lidze Kobiet i do Gorzowa przyjedzie DGT AZS Politechnika Gdańska. Czy koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów zapiszą na swoim koncie 4 zwycięstwo w tym sezonie? Początek spotkania o godzinie 18:00, ale ze względu na obostrzenia związane z pandemią COVID-19 mecz odbędzie się bez udziału publiczności.

 

Koszykarki z Gdańska w tym sezonie prowadzi Wojciech Szawarski, który z Łodzi nad morze przyszedł z rozgrywającą Jazmine Davis (średnio 14,2 punktu i 5,2 asysty). Pod koszem dobrze sobie radzi jedna z najwyższych koszykarek w EBLK (198 cm), Kanadyjka Ruth Hamblin (średnio 11,2 punktu i 7,6 zbiórki), a na obwodzie trzecią zagraniczną koszykarką jest znana z polskiej ligi Kateryna Rymarenko (średnio 10,5 punktu). W polskiej rotacji trzeba uważać na doświadczoną Martynę Koc oraz młode, ale już doświadczone z ligowego grania Jowitę Ossowską i Sylwię Bujniak. Na koncie koszykarki Politechniki mają 2 zwycięstwa i 3 porażki. Wygrały z GTK Gdynia 86:67 i Ślęzą Wrocław 80:73. Z dobrej strony pokazały się w Lublinie, gdzie przegrały tylko 73:83 oraz musiały uznać wyższość dwóch niepokonanych w lidze drużyn CCC Polkowice 57:89 i VBW Arki Gdynia 53:103.

 

- Siłą naszej drużyny musi być zespołowość. Nie mamy liderek, które w pojedynkę potrafią rozstrzygać losy spotkań. W takich meczach jak te, gdzie nie mieliśmy dużo czasu na przygotowanie, siłą ma być zespołowość. Musimy z Politechniką zagrać mądrze, nie robić łatwych strat, które dają za darmo punkty przeciwnikowi. Pod koszem jest bardzo wysoka Hamblin i z tego co widzieliśmy na video rywale mieli z nią duże problemy. Jazmine Davis znamy z polskiej ligi, jest nieobliczalna i praktycznie sama może wygrać mecz. Do tego groźnie w rzutach z dystansu Koc i Rymarenko, które przy dobrym dniu mogą seryjnie trafiać zza linii 6,75. Nie będzie to łatwe spotkanie, ale jest to rywal zdecydowanie w naszym zasięgu - powiedział trener Dariusz Maciejewski.

 

 

TRANSMISJA

Koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów odrabiają zaległości w Energa Basket Lidze Kobiet. We wtorek o godzinie 18:00 zagrają z DGT AZS Politechnika Gdańska. Zapraszamy na transmisję. 

W meczu VIII kolejki Energa basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów wygrały z GTK Gdynia 93:66. Najskuteczniejsza w szeregach akademiczek była Megan Gustafson, która zakończyła spotkanie z 19 punktami. W tym meczu na parkietach EBLK zadebiutowały Joanna Kobylińska i Ewelina Śmiałek. Cieszymy się, że to kolejne zawodniczki z naszego systemu szkolenia na parkietach polskiej ekstraklasy. Gorzowianki nie mają za dużo wolnego, bo już we wtorek zaległe spotkanie z DGT AZS Politechnika Gdańska. 

- Jestem zadowolona z mojego debiutu. Cieszę się, że dostałam taką szansę od trenera, żeby występować w rozgrywkach ekstraklasowych. Na pewno jest to duży przeskok, między I ligą, a ekstraklasą. Był stres, ale myślę, że nie było go widać tak, jak myślałam, że będzie. Dziewczyny bardzo pomagały, wspierały na ławce. Jak kiedyś jeszcze dostanę szansę, to pokażę się lepiej - powiedziała Joanna Kobylińska.


W pierwszej kwarcie akademiczki dostały od młodego zespołu zimny prysznic. Koszykarki GTK grały bardzo szybko i agresywnie na desce, a jak do tego dołożyły celne trójki to zrobiło się 19:17.  Warto zaznaczyć, że trener Dariusz Maciejewski bardzo szybko dał szansę debiutu w EBLK Joannie Kobylińskiej, która na parkiecie pojawiła się w piątej minucie spotkania, a w podstawowej piątce znalazła się Karolina Matkowska. Drugą kwartę od celnej trójki otworzyła Julia Bazan, na co akademiczki odpowiedziały celnym rzutem zza linii 6,75 Gustafson. Gorzowianki zaczęły też wykorzystywać przewagę w strefie podkoszowej, a bardziej agresywna gra w defensywie przyniosła łatwe punkty w kontrze i na przerwę schodziliśmy przy wyniki 46:40.

 

Po przerwie koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów zwłaszcza w trzeciej kwarcie pokazały przewagę doświadczenia z ligowych parkietów. Pewnie w strefie podkoszowej grały Green i Gustafson, cenne trójki dołożyły Agnieszki - Szott-Hejmej i Kaczmarczyk. W ostatniej kwarcie szansę debiuty otrzymała Ewelina Śmiałek, a na parkiecie grały aż 4 młode koszykarki z naszego systemu szkolenia (Matkowska, Wiktoria Kuczyńska i wspomniana wcześniej Kobylińska).

- W drugiej połowie zabrakło nam siły. Bardzo mała rotacja, bo graliśmy tylko siedmioma zawodniczkami. Mamy sporo kontuzji i brakuje wysokich zawodniczek pod koszem. Dziewczyny, które tutaj wyszły na boisko, dały z siebie wszystko i chcemy im pogratulować. Bardzo męczący mecz. Wykorzystały wszystkie siły, które miały i pozytywną energię. Bardzo dobrze zagrały - powiedziała po meczu trener GTK Jelena Škerović.

- Cieszę się, że zespół z Gdyni zagrał bardzo dobry mecz i postawił nam trudne warunki, bo to nie był Toruń, który przyjechał i to spotkanie nic nam nie dało. Musieliśmy mocniej powalczyć, mądrzej zagrać. Nie tak, jak w pierwszej połowie, gdzie chcieliśmy rozstrzygnąć ten pojedynek rzutami za trzy punkty. Zaczęliśmy szukać tam, gdzie mieliśmy przewagę, czyli w strefie podkoszowej. To pozwoliło na to, że druga połowa wyglądała całkiem inaczej. W pierwszej połowie straciliśmy 40 punktów, w drugiej 26 przy dużych naszych rotacjach w ostatnich minutach czwartej kwarty - ocenił mecz trener Dariusz Maciejewski. 

 

- To dla nas dobre przetarcie przed następnymi meczami. Fajnie, że to nie było takie starcie do jednej bramki, jak niektórzy się spodziewali. Trzeba pochwały dla dziewczyn i dla trenerki, bo bardzo dobrze to rozegrała. Nam się udało zrealizować to, co zakładaliśmy, żeby były kolejne dwa debiuty dziewczyn z naszego systemu szkolenia. Asia Kobylińska i Ewelina Śmiałek to następne pokolenie, które myślę, że niedługo zacznie odgrywać dużo większą rolę. Pewnie dużo tremy. Asia już weszła na początku, kiedy ten mecz nam jeszcze nie szedł, a nie na samym końcu. Powoli trzeba myśleć, żeby większy ciężar grania na te młode zawodniczki nakładać, przeznaczać dla nich więcej czasu - zakończył trener PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów

 

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - GTK Gdynia 93:66 (17:19, 29:21, 30:9, 17:17)

 

Gorzów: Gustafson 19, Green 17, Hristova 17, Szott-Hejmej 15, Kaczmarczyk 12, Kobylińska 5, Doyle 5 (10as), Matkowska 3, Kuczyńska 0, Dźwigalska 0, Śmiałek 0, Owczarzak 0

Gdynia: Marcinkowska 16, Bazan 14, Rudzka 11, Niemojewska 10, Żytkowska 6, Szmyrka 6, Homza 3

Designed with by jakubskowronski.com