Po przerwie czeka młoda Gdynia

piątek, 20 listopad 2020 20:15

Po przerwie na okienko reprezentacyjne i spotkania eliminacyjne do EuroBasketu 2021 koszykarki Energa Basket Ligi Kobiet wracają na ligowe parkiety. W sobotę akademiczki zagrają z GTK Gdynia. Początek spotkania o godzinie 18:00. Ze względu na obostrzenia związane z pandemią COVID-19 mecz odbędzie się bez udziału publiczności.

Koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów w poniedziałek wróciły do treningów i były to pierwsze od długiego czasu zajęcia w pełnym składzie. Podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego w tym tygodniu nie miały za dużo wolnego. Treningi koszykarskie, siłownia, analiza video – to wszystko w celu powrotu do optymalnej formy po przerwie wymuszonej zarażeniami COVID-19.

- W trakcie przerwy w sztabie szkoleniowym dużo czasu poświeciliśmy na analizę naszej gry. W tym tygodniu mieliśmy taki mikrocykl, w którym po raz pierwszy od 6 tygodni byliśmy na treningach w komplecie. Fizycznie nie wyglądamy jeszcze rewelacyjnie, na powrót do 100% potrzeba jeszcze czasu. W elementach taktycznych dużo sobie poczyściliśmy w naszej grze. Zrezygnowaliśmy z kilku elementów, które nie dawały punktów oraz wprowadziliśmy nowe grypowiedział trener Dariusz Maciejewski.

Sobotnim rywalem będzie młody zespół GTK Gdynia, który prowadzi Jelena Skerovic. Czarnogórka jest także głównym trenerem swojej drużyny narodowej, a całym doświadczeniem ze swoje gry dzieli się z młodymi koszykarkami, które w lidze mają bilans 0:6. Liderką zespołu jest Julia Niemojewska, która średnio notuje 10 punktów i 6,3 zbiórki. Pod koszem dobrze sobie radzi Kamila Borkowska, która notuje 8,8 punktu i 5,3 zbiórki. Zespół z Gdyni, jak na młody zespół przystało na pewno będzie bazował na szybkości i młodzieńczej fantazji, co będzie dla koszykarek PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów dobrym meczem na otwarcie po przerwie, w którym będzie można sprawdzić jak drużyna wygląda fizycznie oraz taktycznie.

 

- Dla nasz to bardzo dobry rywal, jak na pierwszy mecz po takiej przerwie. Wiemy, że jesteśmy faworytem i ten mecz trzeba wygrać. Młoda drużyna z Gdyni jest dla nas idealna na rozruch meczowy po takiej przerwie. Nie przygotowywaliśmy się na ten zespół taktycznie, skupiamy się tylko na swojej grze. Mamy okazję sprawdzić kilka nowych gier i rozwiązań, które mają doskonalić naszą zespołową gręzakończył trener PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów.



TRANSMISJA TV

Energa Basket Liga Kobiet wraca po przerwie na mecze reprezentacji. W sobotę o godzinie 18:00 koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów zagrają z GTK Gdynia.  Zapraszamy na transmisję z tego spotkania! 

W zaległym meczu IV kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów przegrały z Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 59:81. Znakomicie po stronie rywalek zagrała Morgan Bertsch, która zdobyła 32 punkty. Teraz przed akademiczkami przerwa na mecze eliminacyjne do EuroBasketu 2021, a do ligowej rywalizacji wrócą 21 listopada, kiedy to zagrają z GTK Gdynia. 


Grające agresywnie w obronie, dobrze dzielące się piłką i bardzo skuteczne takie w tym meczu były koszykarki z Lublina. Podopieczne trenera Szewczyka zapisały na swoim koncie 19 asyst, przy tylko 8 gorzowianek. W skuteczności z gry 51,6% do 32,2% dla Lublina, jak dołożymy do tego aż 20 strat, to tego meczu nie dało się wygrać. - W pierwszej połowie oddałyśmy rywalkom za dużo łatwych punktów z szybkiego ataku, nie wracałyśmy dobrze do obrony. Morgan Bertsch jest bardzo dobrą zawodniczką i nie wydaje mi się, by udało nam się znaleźć na nią sposób w obronie. To dało lubliniankom dużą przewagę. Teraz mamy przerwę, musimy poprawić naszą grę i wrócić do swojego stylu grania - powiedziała Borislava Hristova.

Jeszcze jedna ciekawa statystyka, to strefa podkoszowa. Tu gorzowianki przegrały sromotnie 13:48...  Morgan Bertsch ogrywała Gustafson i Green wręcz z dzieciną łatwością. - Wiedzieliśmy, że mamy szanse wygrać. Nie spodziewaliśmy się tego, że przyjdzie nam to tak łatwo. To dla nas takie bonusowe zwycięstwo. Jak gramy w obronie tak, jak w ostatnich dwóch meczach, to jesteśmy w stanie w tej lidze powalczyć z każdym zespołem - powiedział trener Krzysztof Szewczyk.

Wyszłyśmy naprawdę skoncentrowane i z dobrą energią na ten mecz. Na tym się skupiałyśmy od ostatniej porażki i chciałyśmy mieć pewność, że wyjdziemy i zagramy na sto procent w każdym kolejnym meczu. Myślę, że wykonałyśmy dobrą robotę i nie oddałyśmy prowadzenia przez cały mecz - dodała Morgan Bertsch, która była MVP tego spotkania. 

 

- Sprawdziły się nasze obawy. Koszykówka to jest gra zespołowa i bardzo wymagająca fizycznie. Widać było, że po chorobie ani nie graliśmy zespołowo w ataku i bardzo słabo wyglądaliśmy fizycznie na tle przeciwnika, który grał do tej pory wszystkie mecze. Po tych dwudziestu kilku dniach przerwy, bo nie liczę meczu z Toruniem, który był jak trening, mieliśmy kolosalne problemy z fizycznością, ze zbiórką, z powrotem do obrony, możliwością atakowania tablicy. Wyglądaliśmy bardzo słabo i rywal to wykorzystał - powiedział trener Dariusz Maciejewski. 

 

- Daleko nam do formy i koszykówki, którą chcielibyśmy grać. Żeby grać naszą koszykówkę, to musimy wrócić do pełni zdrowia. To jest podstawowy warunek. Mam nadzieję, że ta przerwa, którą będziemy teraz mieli, pomoże nam w zrealizowaniu tego celu. Trzeba z tego meczu wyciągnąć jak najwięcej. Spodziewałem się, że przeciwnik wykorzysta nasze problemy. Grali bardzo agresywnie w obronie, a przede wszystkim w ataku. Faworytem na pewno był Lublin. Oni przeszli Covida na początku. Byli w bardzo dobrej dyspozycji, a później potrzebowali dojść do rytmu meczowego. Kilka spotkań też przegrali, ale widać było, że są w tej chwili zespołem zdecydowanie lepszym od nas - zakończył trener PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów.

 

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów  - Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin 59:81 (12:21, 16:23, 12:15, 19:22)

 

Gorzów: Hristova 15, Doyle 14, Owczarzak 10, Gustafson 9 (10zb), Szott-Hejmej 7, Green 4

 

Lublin: Bertsch 32, Fassina 16, Pavel 10, O'Neill 7, Poboży 6, Sklepowicz 4, Kośla 3, Milazzo 2, Duchnowska 1


Konferencja prasowa (VIDEO)

Wszystkie rekordy pobite!

sobota, 31 październik 2020 20:40

W meczu VI kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów wygrały z Energą Toruń 118:32. Swój debit na parkietach polskiej ekstraklasy zanotowała Aleksandra Kuczyńska, która zapisała na swoim koncie 13 punktów, 5 asyst i 4 zbiórki. Ten mecz przejdzie do historii naszego klubu, bo akademiczki pobiły wszystkie rekordy. 

 

64 zbiórki, 37 asyst, 19 przechwytów i EVAL 186 takie statystyki w tym meczu nabiły sobie nasze koszykarki. Akademiczki wygrały 118:32, co jest klubowym rekordem w liczbie zdobytych punktów w jednym meczu. To nie jedyny rekord, bo również jest to największa różnica punktów w jednym spotkaniu +86 i najmniej straconych punktów, bo tylko 32. Mecz bez większej historii, bo przy braku w składzie Torunia Fitzgerald, Tłumak, Ziętary i Lewis gorzowianki od początku anrzuciły swój mocny rytm grania. W naszym składzie nie obyło się bez braków, bo po przerwie związanej z koronawirusem więcej czasu na dojście do optymalnej formy fizycznej dostały  Katarzyna Dźwigalska, Borislava Hristova i Wiktoria Kuczyńska, a przebywającego jeszcze na zwolneniu lekarskim trenera Dariusza Macijewskiego na ławce zastąpili asystenci Robert Pieczyrak i Janusz Kopaczewski. Ten mecz to było dobre przetarcie i sprawdzenie rozwiązań taktycznych, przed dużo trudniejszym środowym pojedynkiem z koszykarkakmi z Lublina. 



- Bardzo się cieszę z mojego debiutu. Treningi z ekstraklasową drużyną dają mi bardzo dużo doświadczenia i będę ciężko trenować, żeby jeszcze mieć okazję pokazać się na parkietach EBLK - powiedziała  Aleksandra Kuczyńska

- Gratulacje dla Gorzowa. Ten wynik już od początku meczu był jakby znany. Wiadomo było, że drużyna z Gorzowa wygra, a my przyjechałyśmy tutaj tak naprawdę potrenować. Mamy "krótki" skład, gramy bez trenera. Jedyny pozytyw tego, że tu przyjechałyśmy, to trening i nauka - powiedziała koszykarka Energi Toruń, Łucja Grzenkowicz.

 

- My, wiedząc o problemach zespołu z Torunia, założyliśmy sobie, że skoncentrujemy się na sobie. Dla nas to był trudny mecz, ponieważ wróciliśmy do trenowania i grania po długiej przerwie. To było takie pierwsze przetarcie i było widać w trakcie spotkania, że nie jesteśmy jeszcze optymalnie przygotowani motorycznie do grania. Myślę, że dużo było fajnych i widowiskowych akcji. Do tego nienajgorsza obrona. Ten mecz spełnił swoje zadanie. Już myślimy o meczu środowym, który będzie dla nas bardzo ważny - powiedział trener Robert Pieczyrak




PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Energa Toruń 118:32 (36:15, 15:4, 32:7, 33:6)

Gorzów:
Gustafson 23 (18 zb), Green 22 (12 zb), Doyle 19, Kaczmarczyk 17 (10 zb), Szott-Hejmej 13, Kuczyńska 13, Matkowska 9, Owczarzak 4 (13 as)


Energa: Grzenkowicz 16, Pszczolarska 11 (12 zb), Brzezińska 2, Wiewiórska 2, Jarzynowska 1, Cieminska 0.

 

 

Czas na Toruń – zapowiedź

piątek, 30 październik 2020 19:30

W meczu VI kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów w sobotę o godzinie 18:00 zagrają z Energą Toruń. W związku z aktualnymi obostrzeniami związanymi z pandemią COVID-19 spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności, a transmisja będzie dostępna na TVCOM.PL.


Akademiczki po przerwie związanej z kwarantanną wróciły do treningów w poniedziałek. Powrót do ligowego grania po blisko trzytygodniowej przerwie jest wielką niewiadomą. Sztab szkoleniowy podjął decyzję, by dla trzech koszykarek przedłużyć okres powrotu do optymalnej formy fizycznej i w sobotę nie zagrają Katarzyna Dźwigalska, Borislava Hristova i Wiktoria Kuczyńska. Zdrowie zawodniczek zawsze jest na pierwszym miejscu, dlatego otrzymały dłuższy czas na powrót do rytmu meczowego. W związku z trwającym jeszcze zwolnieniem lekarskim trenera Dariusza Maciejewskiego w sobotnim meczu zastąpią go asystenci  Robert Pieczyrak i Janusz Kopaczewski. Wszystkich kibiców uspokajamy, zawodniczki i trener czują się bardzo dobrze i nabierają sił, które przydadzą się w kolejnych spotkaniach

 

Co słychać w Toruniu? Drużyna z grodu Kopernika ma na koncie komplet pięciu porażek. W tym tygodniu z zespołem pożegnały się dwie koszykarki z USA -  Feyonda Fitzgerald, która średnio notowała 22,8 punktu i Breanna Lewis (średnio 7,8 punktu i 8 zbiórek).

 

- Ta przerwa była długa i na pewno mocno wytrąciła nas z rytmu meczowego, ale z każdym treningiem jest lepiej, W Toruniu też są problemy, ale nie możemy się tym przejmować. Trzeba mieć pełną koncentrację na swojej grze. Mamy dużo rzeczy do przypomnienia i zobaczymy jak to wygląda w rytmie meczowym. Czekają nas niedługo kolejne spotkania i myślę, że jest to dobre przetarcie po takiej przerwie. Trzeba wyjść i zagrać swoje, nie patrząc kto jest po drugiej stronie i w jakim składzie grapowiedział trener Robert Pieczyrak.

 

Transmisja PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów - Energa Toruń

W meczu VI kolejki Energa Basket Ligi Kobiet koszykarki PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów w sobotę o godzinie 18:00 zagrają z Energą Toruń. Zapraszamy na transmisję z tego spotkania! 

Designed with by jakubskowronski.com